Jednym z najważniejszych postulatów było odzyskanie pieniędzy od Zakładu Mięsnego Netter z Bielska Podlaskiego. Firma wykupowała od rolników tuczniki, ale do dziś nie otrzymali oni żadnych pieniędzy. Rolnicy są wściekli z powodu tej sytuacji. 5 lipca zostało wszczęte postępowanie układowe firmy.
Odszkodowania zostaną wypłacone?
Został wybrany radca, który przygotuje dokumenty, na podstawie których albo pieniądze zostaną wypłacone w ratach, albo część kwoty zostanie umorzona. – To wierzyciele zdecydują, czy zawarty zostanie taki układ. Będzie musiał zostać zrealizowany przez firmę, a pieniądze będą powoli spłacane. Tych wszystkich dłużników zakład powinien spłacić – mówi Mariusz Chalimoniuk, radca prawny.
To jednak niekonieczne przekonało zdenerwowanych rolników, którzy od wielu miesięcy czekają na jakiekolwiek pieniądze. – W lutym ludzie sprzedawali świnie. Do dzisiaj nic nie zostało zapłacone. Mimo sygnałów dla weterynarii, że nie dostajemy pieniędzy od zakładu, weterynaria nadal polecała ten zakład. Rolnicy to zgłaszali! – mówiła Krystyna Daniluk, rolniczka z Husinki.
Rolników denerwuje też to, że sami muszą obecnie płacić za przewóz tuczników do zakładu, co kosztuje 800 zł. Wcześniej kosztami transportu mogły dzielić się 2-3 osoby.
Postulaty dla Jurgiela
Maciej Maciejuk
Więcej na ten temat w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa nr 29.
Napisz komentarz
Komentarze