Przypomnijmy, apel w sprawie przebudowy skrzyżowania wystosowali pod koniec lutego tego roku do zarządu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad starosta bialski Mariusz Filipiuk, burmistrz Międzyrzeca Podlaskiego Zbigniew Kot, wójt gminy Międzyrzec Podlaski Krzysztof Adamowicz oraz przewodniczący rady gminy Międzyrzec Podlaski Andrzej Pietruk.
Przebudowa w planach
„Zważając na nieustanny wzrost natężenia ruchu drogowego, spowodowany ruchem samochodów osobowych oraz ciężarowych na DK2, związany z dojazdem do granicy państwa, w tym przejścia granicznego w Kukurykach oraz codziennym przemieszczaniem się mieszkańców pomiędzy miejscowościami, wynikającym z dynamicznego rozwoju okolicznych terenów, sytuacja w obrębie skrzyżowania z drogą powiatową nr 1010 L ul. Drohicką staje się bardzo niebezpieczna. Codziennie na skrzyżowaniu dochodzi do wielu zagrażających życiu sytuacji, w tym licznych wypadków i kolizji” – brzmiał fragment apelu.
Czytaj także: Samorządy apelują o przebudowę skrzyżowania
Podano w nim też policyjne wyliczenia, z których wynikało, że w tym miejscu w latach 2017-2020 doszło łącznie do 13 zdarzeń drogowych. Z kolei średni dobowy ruch roczny w 2015 roku wynosił 8205 pojazdów na dobę, a już w 2021 roku było to 10 175 pojazdów na dobę.
Przypomnijmy, że petycję w tej sprawie wystosowali też mieszkańcy miasta i gminy. Zebrano wówczas ponad 2,5 tysiąca osób, a w połowie lutego ona również trafiła do GDDKiA.
Czytaj także: To miejsce pochłonęło za dużo ofiar
Samorządowe władze otrzymały odpowiedź od instytucji. Jak się okazuje GDDKiA przewiduje przebudowę wspomnianego skrzyżowania. „Zapewniam, że bezpieczeństwo użytkowników ruchu drogowego jest jednym z naszych priorytetów i stale podejmujemy działania, mające na celu poprawę poziomu bezpieczeństwa na naszych drogach. Dlatego też w ramach trwającej obecnie aktualizacji zbioru potrzeb na sieci, tj. „Planu Redukcji Liczby i Skutków Zdarzeń Drogowych”, uwzględnione zostanie zadanie, polegające na przebudowie ww. skrzyżowania w ciągu drogi krajowej nr 2 z drogą powiatową nr 1010L na skrzyżowanie skanalizowane” – przekazuje w odpowiedzi zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad Grzegorz Dziedzina.
Rondo bezzasadne
Jak przekazuje, w obrębie skrzyżowania wyznaczone zostanie nowe przejście dla pieszych z oświetleniem i urządzeniami bezpieczeństwa ruchu drogowego w Międzyrzecu Podlaskim w ciągu drogi krajowej. Dodatkowo zostanie wykonane nowe oświetlenie na skrzyżowaniu, zamontowane zostaną nowe znaki aktywne D6, powstaną wyspy kanalizujące ruch, które również zostaną wyposażone w urządzenia bezpieczeństwa. Nastąpi też zmiana ograniczenia prędkości na problematycznym odcinku drogi krajowej nr 2 z obowiązującego 90 km/h na 70 km/h.
Niestety na pytanie, kiedy to nastąpi dyrekcja nie odpowiada konkretnie. „Realizacja tego zadania jest jednak uzależniona od przyznania środków finansowych na zadania z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego w kolejnych latach” – informuje Grzegorz Dziedzina.
Jak czytamy w odpowiedzi, GDDKiA nie planuje, by na skrzyżowaniu dk2 z drogą powiatową nr 1010L powstało rondo. Instytucja uznała to za bezzasadne rozwiązanie w związku z budową autostrady A2 na odcinku Siedlce – Biała Podlaska oraz budowę drogi ekspresowej S19 na odcinku granica woj. mazowieckiego i lubelskiego – Międzyrzec Podlaski. „Realizacja tych inwestycji spowoduje, że ruch tranzytowy, który obecnie odbywa się w ciągu drogi krajowej nr 2 w Międzyrzecu Podlaskim, będzie odbywał się ww. drogami szybkiego ruchu. Wpłynie to pozytywnie na strukturę i natężenie ruchu w ciągu drogi krajowej nr 2, w tym na ww. skrzyżowaniu. Dlatego nie widzimy zasadności budowy wnioskowanego przez Panów ronda(…)” – wyjaśnia w piśmie skierowanym do samorządowców zastępca Generalnego Dyrektora DKiA. Na koniec dziękuje wnioskodawcom za zajęcie stanowiska w sprawie i troskę o bezpieczeństwo użytkowników ruchu drogowego.
Zobacz także: Znamy wykonawcę S19 na odcinku Międzyrzec – Radzyń
Prace przy autostradzie nabierają tempa. A2 coraz bliżej Białej
Dziwne znaki przy drogach Lubelszczyzny. Sprawdzamy, czy są u nas
Napisz komentarz
Komentarze