Jarmark, który odbył się 23 lipca jest związany z uroczystościami prawosławnymi w holeńskiej cerkwi. W tej zabytkowej świątyni, której korzenie sięgają do początku XVIII wieku co roku odbywa się nabożeństwo ku czci Świętego Antoniego Peczerskiego, mnicha i pustelnika.
Po liturgii odbyła się uroczysta procesja. Potem był już czas na tradycyjny kiermasz wystawców. – Zauważyliśmy, że bierze w nich udział mnóstwo osób. Dlatego też wpadliśmy na pomysł zrobienia tak cudnej imprezy. Na pierwszym jarmarku było dwóch wystawców, na drugim pięciu, a w tym roku mamy ich aż dwustu. Frekwencja jak co roku dopisuje. Hola przez to, że jest tutaj cerkiew otrzymuje magiczną moc i ludzie chcą tu przyjeżdżać. To wystawcy zabiegają o to, by wystawić swoje produkty – mówi Alina Karawowicz, przewodnicząca Towarzystwa Miłośników Skansenów i Kultury Materialnej.
Nie brakowało też występów zespołów ludowych. W tym roku przyjechało ich siedemnaście. Zaprezentowali się artyści z Podlasia, Ziemi Chełmskiej oraz Ukrainy. Rozszerzono też formułę przeglądu kapel. Do tej pory prezentowano folkor lokalny, a od tego jarmarku zaprezentował się też zespół z innej części Polski. Turyści, którzy po raz pierwszy zdecydowali się odwiedzić Jarmark Holeński, oprócz skorzystania z oferty wystawców, mogli też odwiedzić eksponaty zgromadzone w skansenie.
(mm)
Napisz komentarz
Komentarze