Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 21:51
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Co z BO na kolejny rok? Zamiast ruszyć, czeka na poprawki

Dopiero w ostatnich dniach czerwca radni miejscy będą debatować nad zmianami w Budżecie Obywatelskim, które chce wprowadzić miasto. To oznacza, że machina budżetu partycypacyjnego nie ruszy przed połową lipca. W ubiegłym roku o tej porze trwała już ocena złożonych do budżetu przez mieszkańców wniosków.
Co z BO na kolejny rok? Zamiast ruszyć, czeka na poprawki
Dopiero w ostatnich dniach czerwca radni miejscy będą debatować nad zmianami w Budżecie Obywatelskim, które chce wprowadzić miasto. To oznacza, że machina budżetu partycypacyjnego nie ruszy przed połową lipca

Autor: nadesłane do redakcji

Źródło: logo

Mamy koniec czerwca, a na temat Budżetu Obywatelskiego do tej pory w przestrzeni publicznej nie pojawiły się żadne komunikaty. Rok temu BO ruszał w połowie maja i do połowy czerwca mieszkańcy mieli czas na zgłaszanie wniosków na inwestycje, które chcieliby w ranach tego programu zrealizować. Od połowy czerwca do połowy lipca trwała ocena złożonych wniosków, a 20 lipca prezentowana była już lista tych, które spełniły wymogi formalne i mogą przejść dalej. Po tym terminie do 10 sierpnia trwała procedura odwoławcza, od decyzji magistratu. W okolicach 23 sierpnia publikowana była ostateczna lista projektów zakwalifikowanych do głosowania mieszkańców. Bialczanie mieli czas na oddanie głosów na wybrane projekty do 6 września na kartach do głosowania i do 10 września poprzez głosowanie w internecie. Jeszcze w tym samym miesiącu poznaliśmy wyniki.

Budżet z poślizgiem

Tymczasem w tym roku zbliża się koniec czerwca a budżet obywatelski w Białej Podlaskiej nie ruszył. Okazuje się, że dopiero 29 czerwca, podczas sesji rady miasta radni podejmować będą decyzję w sprawie zmian w dotychczasowych przepisach regulujących funkcjonowanie BO w mieście. Miasto chce, by od teraz mieszkańcy składali wnioski w trzech kategoriach, na projekt mały, średni i duży. Projekty małe będą mogły liczyć na finansowanie od 20 tys. zł do 200 tys. zł. Na projekty średnie pula wynosić będzie od 200,001 zł do 500 tys. zł, a na duże od 500,001 zł do miliona. Do realizacji wybrany ma zostać jeden projekt duży, i jeden średni. Pozostała kwota z sumy przeznaczonej na BO – 2 mln 40 tys. zł, ma sfinansować najlepsze małe projekty.

CZYTAJ TAKŻE: Akademia Bialska najlepsza w kraju. Już po raz piąty

Jak czytamy w uzasadnieniu projektu zmian w uchwale o BO: „ Projekt (...) jest rezultatem wniosków wyciągniętych z realizacji poprzednich edycji, konieczności aktualizacji kwoty budżetu obywatelskiego zgodnie z zapisami ustawy o samorządzie gminnym oraz licznych uwag mieszkańców dotyczących zasad, przejrzystości oraz dostępności procesu przeprowadzania budżetu obywatelskiego(...)”.

Jeśli radni przyjmą uchwałę pod koniec czerwca, dwa tygodnie minie, zanim jej przepisy wejdą w życie. 

– Faktycznie wychodzi na to, ze wnioski do BO będą musiały być tworzone w środku wakacji. To może stanowić utrudnieni – przyznaje radny Marek Dzyr, który jest współautorem tzw. dużych projektów, które wygrywały da lata z rzędu. Nie umie odpowiedzieć, czemu tak późno doszło do przygotowywania zmian w przepisach dotyczących budżetu partycypacyjnego. – Zgodnie z nowymi przepisami wymaganą liczbą osób popierających składany wniosek projektowy ma być teraz 20. Nawet w wakacje można znaleźć tyle osób, które poprą przygotowywany projekt. Natomiast rzeczywiście może być problem z mobilizacją mieszkańców do tworzenia wniosków, ale i promocja BO w środku lata może nie dotrzeć do ludzi – zastanawia się radny, choć on sam, jak przyznaje, ma już kolejny pomysł, który złoży w postaci wniosku.

Zmiany lepsze czy gorsze

Radny zauważa jednak plusy proponowanych zmian. - Plusem jest w moim mniemaniu to, że na duży projekt zaplanowano 1 mln zł (w poprzednich edycjach projekty duże mogły liczyć na finansowanie od 301 tys. zł do 600 tys. zł – przyp. red.). Za milion można zrobić coś naprawdę konkretnego, co będzie służyło całemu miastu – mówi radny Dzyr. To co go niepokoi w proponowanych zmianach, to zapisy w projekcie mówiące o możliwości finansowana z BO budów lub przebudów infrastruktury miejskiej. - Boję się, żeby nie zaczęło się wyręczanie miasta za pomocą środków z BO, z jego powinności względem mieszkańców – przyznaje Marek Dzyr i zapowiada, że rozważa poddanie pod dyskusję kwestii wyłączenia z finansowania budżetem obywatelskim inwestycji drogowych i chodnikowych. - Po to tworzyliśmy Białe Księgi dróg, listy chodników do remontów i budów i po to w budżecie miasta są na to przeznaczone co roku odpowiednie środki, by nie wyręczać się budżetem obywatelskim – twierdzi radny.

WARTO PRZECZYTAĆ: Ruszają wakacyjne koncerty na placu Wolności. Wystąpi 9 zespołów

Na razie jednak o tym, na co będą składane w tym roku wnioski mowy być nie może, bo zanim miasto uruchomi tegoroczną  edycję, wielu bialczan może wyjechać na wakacje. – Z zaangażowaniem w BO zawsze był problem – przyznaje radny. W ubiegłym roku zagłosowało łącznie nieco ponad 14 proc. (8166 głosów) mieszkańców miasta. - Jeśli w tym roku miasto nie opracuje sposobu na dobrą kampanię promocyjną, wielu mieszkańców może w ogóle nie wiedzieć o całym przedsięwzięciu – dodaje radny Dzyr. W ubiegłym roku na zwycięski duży projekt, dotyczący parku linowego, którego radny był współautorem, głos oddało 2 tys. 607 bialczan.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama