Opady deszczu po fali upałów były jak najbardziej potrzebne, jednak ostatniej doby ich intensywność spowodowała wiele podtopień i zalań na terenie powiatu bialskiego. Strażacy wieczorem 5 lipca i do godz. 10:30 6 lipca interweniowali aż 23 razy.
– Tylko dzisiaj od rana otrzymaliśmy 18 zgłoszeń, a wczoraj było ich 5. To głównie zalane piwnice, place, budynki usługowe i powalone drzewa – przekazuje mł. asp. Krzysztof Liniewicz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej.
Na terenie samej Białej Podlaskiej było 8 zgłoszeń m.in. na Parkowej, Podmiejskiej. Jednym z newralgicznych miejsc, gdzie podczas intensywnych opadów niemal za każdym razem pojawia się problem jest skrzyżowanie ulic Sobieskiego i Janowskiej. W tym miejscu, jak mówią nam mieszkańcy tamtych okolic „powstaje jezioro”, a samochody mają utrudniony lub wręcz niemożliwy przejazd.
Nie inaczej było i tym razem.
– Samochód miałam zaparkowany na parkingu w okolicach ulicy Sobieskiego. Dziś rano, zanim dotarłam do auta, miałam całe stopy mokre i musiałam wyciskać skarpetki i buty, bo wody było po kostki. To jest nie do pomyślenia – oburza się pani Karolina.
Straż pożarna dziś również interweniowała w tym miejscu. – Zalana była cała ulica, około 500 mkw. Działania straży polegały na wypompowaniu wody. Znaleziono 10 tablic rejestracyjnych, które trafiły do straży miejskiej. Na miejscu pracowały dwie jednostki oraz sprzęt do pompowania wody – informuje strażak.
TO TEŻ MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: Wspólne patrole straży pożarnej i policji nad wodą
Zapytaliśmy w urzędzie miasta Biała Podlaska, z czego wynika problem i kiedy zostanie rozwiązany. – Problem istnieje od wielu lat. Wynika to z tego, że cały czas rozbudowuje się układ komunikacyjny, a układ odprowadzający wodę jest niewydolny. Kratki, które są zamontowane przy zjeździe z wiaduktu nie dają rady odprowadzać takiej ilości wody. W tej chwili mamy już podpisaną umowę z projektantem, który sporządzi projekt przebudowy tej drogi i jeszcze w tym roku planujemy ogłosić przetarg na realizację prac – przekazuje Renata Tychmanowicz, naczelnik wydziału dróg w Urzędu Miasta Biała Podlaska. Termin wykonania projektu mija za dwa miesiące. Jego założenia przewidują odprowadzenie wód opadowych do zbiornika odparowującego przy drodze krajowej nr 2️.
Ostrzeżenie!
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie hydrologiczne I stopnia dla zlewni rzeki Krzna o gwałtownym wzroście stanów wody.
„W obszarach występowania prognozowanych silnych opadów deszczu (miejscami również o charakterze burzowym), mogą wystąpić wzrosty poziomu wody, lokalnie do strefy stanów wysokich. Na mniejszych rzekach oraz w zlewniach zurbanizowanych, przebieg zjawiska może być gwałtowny. W obszarach wystąpienia szczególnie intensywnych opadów, na rzekach kontrolowanych, punktowo istnieje możliwość przekroczenia stanu ostrzegawczego” – brzmi komunikat. Jednak jak możemy przeczytać na stronie Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie, poziom wody w rzece Krzna w punkcie pomiarowym w Malowej Górze wynosi 200 cm, jest więc niższy niż stan ostrzegawczy i stan alarmowy. Podobna sytuacja jest w przypadku rzeki Bug w punkcie pomiarowym w Krzyczewie. Jej stan to zaledwie 122 cm, czyli 258 cm poniżej stanu ostrzegawczego i 358 cm poniżej stanu alarmowego.
Napisz komentarz
Komentarze