Bialscy policjanci otrzymali zgłoszenie o szeregu kradzieży sklepowych, do których doszło w jednym z bialskich marketów w połowie lipca. Złodziej kradł głównie alkohol, ale w orbicie jego zainteresowań były także produkty spożywcze. Wizerunek mężczyzny zarejestrował sklepowy monitoring. Wartość powstałych strat została oszacowana na kwotę ponad 500 złotych.
– Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego o kradzieże 48-latka bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna odpowiadał będzie też za uszkodzenie drzwi swojego znajomego. W rozmowie z policjantami przyznał, że zrobił to w złości. Zdenerwował się bowiem na właściciela, który nie chciał go już wpuszczać do mieszkania. 48-latek usłyszał już zarzuty. Odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdy w ostatnim czasie odbywał karę pobawienia wolności za podobne przestępstwo. O jego dalszym losie zadecyduje sąd – informuje oficer prasowy bialskiej policji, komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Czytaj także: 35-latek był poszukiwany. Wpadł z narkotykami
Czytaj też: Złodziejska para grasowała po Białej Podlaskiej od czerwca
Napisz komentarz
Komentarze