W miejscowym ośrodku kultury można do 16 września podziwiać wystawę niesamowitych fotografii Artura Tabora. Podczas wernisażu przenieśliśmy się na nadbużańskie tereny sprzed lat. Zobaczyliśmy ludzi, domy czy przedmioty, które dziś są już historią. Poczuliśmy niepowtarzalną atmosferę wsi nad Bugiem, którą jak nikt inny potrafił na swych zdjęciach przekazać jeden z najwybitniejszych polskich fotografów przyrody. Słowo Podlasia było patronem medialnym wydarzenia.
Paulina Chodyka-Łukaszuk
08.08.2022 12:23
W Gminnym Ośrodku Kultury w Janowie Podlaskim można do 16 września podziwiać wystawę niesamowitych fotografii Artura Tabora "Bug – pejzaż nostalgiczny"
Gminny Ośrodek Kultury w Janowie Podlaskim zaprasza na wystawę fotografii Artura Tabora pt. "Bug – pejzaż nostalgiczny". Wernisaż odbył się 5 sierpnia. – Artur Tabor był niesamowitym człowiekiem, prawdziwą legendą fotografii, jednym z najwybitniejszych fotografików przyrody, ale również ludzi. Wystawa przyjechała do nas dzięki panu Tadeuszowi Sławeckiego, dyrektorowi Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Lublinie. Zadzwonił do mnie kilka tygodni temu z pytaniem, czy chcemy zorganizować taką wystawę. Oczywiście, że moja odpowiedź była twierdząca. Zobaczymy dziś 32 wyeksponowane, nostalgiczne prace, a do tego prezentację zdjęć z komentarzem Artura Tabora, za sprawą czego dowiemy się, jak on postrzegał nadbużańskie tereny. To niepowtarzalne, nostalgiczne fotografie, które przedstawiają nasze południowe Podlasie – mówiła podczas otwarcia Renata Kaczmarek, dyrektor GOK w Janowie Podlaskim.
Reklama
Na wernisażu obecna była żona tragicznie zmarłego w 2010 roku fotografa, Jolanta Tabor. To za jej sprawą zdjęcia Artura Tabora możemy nadal podziwiać na wystawach.
Jolanta Tabor, fot. Paulina Chodyka-Łukaszuk
– Zdjęcia pochodzą z drugiego albumu Artura. Pierwszy zbiór zawierał zdjęcia kolorowe przyrody nadbużańskiej. Ten drugi „Bug – pejzaż nostalgiczny” to fotografie czarno-białe, które przedstawiają ludzi z terenów nad Bugiem. Artur wędrując i przyjeżdżając w te okolice przez wiele wiele lat, podziwiał niesamowitą przyrodę, ale też robił zdjęcia mieszkańcom nadbużańskich wiosek. Miał podejście do ludzi, potrafił ich pokazać i opowiedzieć o nich i o tym terenie – opowiadała Jolanta Tabor.
Zgromadzeni na wernisażu mogli obejrzeć niesamowicie nostalgiczną prezentację zdjęć Artura Tabora z jego komentarzem, wykonaną przez Rafała Sieka. Wśród zaproszonych na wernisaż gości byli m.in. dyrektor MBP w Białej Podlaskiej Paweł Borek, dyrektor GCK w Konstantynowie Ilona Niewęgłowska oraz Tadeusz Łazowski, który jeszcze jako starosta bialski nie raz współpracował z Arturem Taborem.
Wystawę można oglądać do 16 września w janowskim GOK-u.
Notka biograficzna
Artur Tabor to jeden z najwybitniejszych polskich fotografów przyrody. Urodził się w Radomiu w 1968 r. Ukończył Akademię Podlaską w Siedlcach. Od młodości był zafascynowany twórczością Włodzimierza Puchalskiego, który był dla niego niedościgłym wzorem. Fotografia przyrodnicza była wielką pasja jego życia. Przez wiele lat współpracował z czasopismami o tematyce przyrodniczej w Polsce, takimi jak m.in. Zwierzaki, Echa Leśne, Głos Lasu, Brać Łowiecka, Łowiec Polski, National Geographic, oraz agencjami zachodnimi m.in. z BBC (Nature Picture Library). Specjalizował się w fotografowaniu i filmowaniu zwierząt w ich naturalnym środowisku, szczególnie ptaków. Zginął tragicznie w 2010 roku w Mongolii podczas realizacji kolejnego filmu.
Napisz komentarz
Komentarze