Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 8 listopada 2024 04:38
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Zimą kaloryfery w szkołach będą zimne? To najczarniejszy scenariusz

Zbliżający się początek roku szkolnego to wyjątkowo trudny czas dla dyrektorów szkół. Nie dość, że brakuje im nauczycieli, to na dodatek realne stało się zagrożenie, że zimą kaloryfery w szkołach będą zimne. Zapytaliśmy dyrektorów naszych szkół i samorządowców, czy uczniowie będą się uczyć w zimnych klasach.
Zimą kaloryfery w szkołach będą zimne? To najczarniejszy scenariusz
Samorządy i dyrektorzy szkół robią wszystko, aby w szkołach nie zabrakło na zimę opału

Źródło: iStock

Nastąpił drastyczny wzrost cen ogrzewania. Oznacza to, że prowadzące szkoły samorządy muszą znaleźć dodatkowe pieniądze na rachunki za ciepło albo dyrektorzy placówek będą zmuszeni ograniczyć ich ogrzewanie. Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, w rozmowie z businessinsider przyznaje, że dyrektorzy szkół obawiają się nie tylko rosnących cen, ale i braków dostaw. – A szkoła jako instytucja wcale nie jest ostatnia w kolejce do przerwania dostaw. Na to już kompletnie nie będziemy mieli wpływu – podkreśla.

– Nadzieją szkół i ich dyrektorów są – jak zwykle w takich sytuacjach – samorządy, które zresztą same już borykają się z poważnymi problemami finansowymi. W głównej mierze spowodował je Polski Ład, który mocno uderzył je po kieszeniach. Na szczęście, samorządy zachowują się jak prawdziwy gospodarz. Samorządowcy w porozumieniu ze swoimi sieciami szkół starają się jakoś pojawiające się problemy rozwiązywać – mówi w rozmowie z portalem Marek Pleśniar.

Związek Powiatów Polskich skierował również w tej sprawie pismo do Ministerstwa Finansów. Apeluje w nim o czasowe poluzowanie nałożonych na samorządy obowiązków podatkowych. Powód znany: lawinowo rosnące koszty. „(…) Ministerstwo Finansów analizuje możliwości wsparcia finansowego jednostek samorządu terytorialnego, pozwalające na zminimalizowanie skutków niekorzystnych zjawisk inflacyjnych oraz ułatwiającego realizowanie zadań samorządowych” – czytamy w odpowiedzi resortu na pytanie businessinsider.

Możliwa nauka zdalna 
 

W kryzysowej sytuacji uczniowie mogą przejść na naukę zdalną. Obowiązek prowadzenia przez szkołę nauki zdalnej – od trzeciego dnia po zawieszeniu normalnych lekcji. Taki zapis znajduje się we wprowadzonej od 1 września zmienionej ustawie Prawo oświatowe. Zapis ten odnosi się m.in. do przypadku wystąpienia "temperatury zewnętrznej lub w pomieszczeniach, w których są prowadzone zajęcia z uczniami, zagrażającej zdrowiu uczniów".

PRZECZYTAJ: Polski gaz na ratunek. PGNiG odkryło nowe złoże

Sytuacja może dotyczyć wybranych instytucji, w różnej skali. Rozporządzenie MEiN przewiduje, że naukę zdalną będzie trzeba wprowadzić w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa uczniów, jak:

  • w związku z organizacją i przebiegiem imprez ogólnopolskich lub międzynarodowych, 
  • nieodpowiedniej temperatury zewnętrznej lub w pomieszczeniach, w których są prowadzone zajęcia z uczniami, zagrażającej zdrowiu uczniów, 
  • zagrożenia związanego z sytuacją epidemiologiczną, 
  • innego nadzwyczajnego zdarzenia. 
Przydałoby się wsparcie z zewnątrz 
 

Dyrektor Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Białej Podlaskiej Henryk Zacharuk przyznaje, że podwyżki cen opału boleśnie dotkną również placówkę, którą zarządza. 

– Naszą szkołę ogrzewamy gazem. Jesteśmy uzależnieni od cen gazu, a już na początku roku jego cena mocno wzrosła. W porównaniu do roku poprzedniego to wzrost na poziomie ponad 3 procent – twierdzi Henryk Zacharuk. – Mamy do ogrzania dużą powierzchnię. Nie wiemy, czy będziemy mieli jakieś ulgi na gaz czy nie. Alternatywy też nie mamy, bo posiadamy wyłącznie 2 piece na gaz. Być może samorząd wesprze nas jakąś dotacją, bo ma takie możliwości prawne. W każdym razie nie przewidujemy takiej sytuacji, że z powodu niskiej temperatury w klasach nasi uczniowie przejdą na zdalne nauczanie. Taka sytuacja może nastąpić jedynie w przypadku kolejnej fali koronawirusa – zaznacza dyrektor.


CZYTAJ TEŻ: Ponad połowa Polaków nie zamierza oszczędzać energii [SONDAŻ]

W lepszej sytuacji są szkoły, które mają 2 źródła ogrzewania. Tak jest m.in. w Zespole Placówek Oświatowych w Łomazach. W szkole zamontowane są 2 piece – na pellet i olej. 

– W minionym roku szkolnym mieliśmy jedną sytuację, że dostawca spóźnił się o kilka dni z dostawą pelletu. Wtedy uruchomiliśmy piec na olej opałowy. Uczniowie i pracownicy szkoły tego nie odczuli. Natomiast, jeśli chodzi o nadchodzący rok szkolny, to we wrześniu ogłosimy przetarg na dostawcę pelletu. Jesteśmy przygotowani finansowo na zimę, zabezpieczyliśmy pieniądze na ogrzewanie, uwzględniając podwyżkę cen opału. Oczywiście, coś kosztem czegoś. Zrezygnowaliśmy z zakupu innych rzeczy, które mogą poczekać – podkreśla dyrektor Bogumiła Wińska i dodaje, że nie przewiduje sytuacji, w której z powodu braku opału uczniowie zostaliby wysłani na naukę zdalną. 

Wójt gminy Łomazy Jerzy Czyżewski zaznacza z kolei, że samorząd z niepokojem patrzy na rosnące ceny opału, ale jednocześnie liczy na to, że oferty na zakup pelletu będą korzystne. – Od lat staramy się minimalizować koszty energii. Dwa lata temu wymieniliśmy piec w Zespole Placówek Oświatowych w Łomazach. Tym samym zredukowaliśmy koszty ogrzewania do 50 procent. Na hali sportowej planujemy zamontowanie energooszczędnego ledowego oświetlenia. Mamy świadomość tego, że wydatki samorządu na energię elektryczną rosną, więc staramy się poprzez różne inicjatywy je zmniejszać. Gmina Łomazy, jako pierwsza gmina w województwie lubelskim i szósta w Polsce podpisała porozumienie z Bankiem Ochrony Środowiska, dotyczące współpracy w realizacji projektów proekologicznych. Dzięki temu ma szansę na 90-procentowe dofinansowanie kosztów dokumentacji technicznej w ramach inwestycji eko – mówi wójt.

Podobnie wypowiada się wójt gminy Piszczac Kamil Kożuchowski. 

– Na terenie gminy mamy 3 szkoły podstawowe, 1 filię w Dobrynce i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Zalutyniu. Jeśli chodzi o SOSW w Zalutyniu, to w kwestii ogrzewania placówka bardzo dobrze sobie sama radzi. Pozyskuje drewno, częściowo wspierają ją sponsorzy. Natomiast koszt ogrzania reszty placówek wzrośnie w tym roku szkolnym trzykrotnie. W ZPO w Piszczacu i w szkołach w Połoskach i Dobrynce są po 2 źródła ogrzewania, piec na pellet i olej opałowy. Największe zapotrzebowanie na opał ma piec zamontowany w Piszczacu. Jesteśmy po pierwszym przetargu na zakup pelletu. Niestety ceny opału z ofert są o 150 procent większe, więc przetarg nie został rozstrzygnięty. Szukamy alternatywnych rozwiązań. Ogłosimy przetarg na pellet ze słonecznika lub kolb kukurydzy – mówi Kamil Kożuchowski

CZYTAJ TEŻ: 3 tysiące złotych na węgiel. Już można składać wnioski [WZÓR]

Zapytany o to, czy przewiduje naukę zdalną uczniów z powodu niskich temperatur w salach szkolnych spowodowanych brakiem dostaw opału na czas odpowiada: – Istnieje obawa o ciągłość dostaw pelletu. Proszę zauważyć, że rocznie zużywamy 350 ton opału, a nie mamy możliwości jednorazowego zakupu całości i magazynowania opału. Mimo to naukę zdalną wprowadzimy dopiero w ostateczności – podkreśla wójt.

PGG podniosła cenę ekogroszku


Dziś Polska Grupa Górnicza podniosła ceny węgla. Po zmianie, tona popularnego ekogroszku kosztuje o 400 zł więcej niż przed podwyżką. Jak wynika z nowego cennika opublikowanego na stronie internetowej sklepu, w niektórych przypadkach cena wzrosła nawet o 40 proc. Tona ekogroszku kosztuje teraz 1425 złotych, węgla Orzech wzrosła do 1180 zł.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent podpisał program reform „Nowoczesne więziennictwo"

Podwyżka – jak czytamy w komunikacie PGG – to ujednolicenie cen, bo do tej pory ceny węgla z różnych kopalń były inne. Teraz średnia cena za tonę węgla wynosi 1200 zł. Wprowadzoną podwyżkę spółka tłumaczy rosnącymi kosztami wydobycia. Np. stal niezbędna do zbrojenia wyrobisk podrożała o 78 proc. Wzrosły też koszty paliwa i prądu.

„Według prognoz techniczno-ekonomicznych w PGG S.A. wydatki będą w tym roku aż o 2,4 mld zł większe niż rok wcześniej. Spółka poniesie też istotnie zwiększone wydatki na działania inwestycyjne nieodzowne dla zwiększania produkcji i sprzedaży węgla opałowego dla sektora komunalno-bytowego. PGG S.A. wyda na inwestycje o ponad 1,12 mld zł więcej niż rok wcześniej” – czytamy w komunikacie PGG.

Spółka podkreśla, że nowa cena – 1200 zł za tonę – to wciąż 3 razy mniej niż w komercyjnych skupach węgla.

PRZECZYTAJ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ktośTreść komentarza: jasne... tłumaczyć się można..... nic nie zrobię bo nie mam kasy.... Przed wyborami nie znał sytuacji miasta?Data dodania komentarza: 7.11.2024, 15:13Źródło komentarza: Radzyń Podlaski. Będą milionowe cięcia w budżecieAutor komentarza: Pracodawca PrzedsiębiorcaTreść komentarza: A co to za problem ? Ci co kryją dachy , kładą gładź , układają kostkę . Mają firmy jednoosobowe i najmują ludzi do pomocy . Bez umowy , bez ubezpieczenia na czarno jak murzyni zatrudniają ludzi i nie płacą za nich ubezpieczenia i składek . Do urzędu skarbowego nie odprowadzają podatku . Wystarczy pojeździć po wioskach zobaczyć gdzie kładą kostkę , kryją dach lub kładą gładź . Narobić zdjęć nakręcić kilka filmów a później do sądu . Można też nasyłać wkoło inspekcję pracy i urząd skarbowy aż firmy zbankrutują . W ten sposób należy likwidować takich nieuczciwych oszustów . Ja już takich firm wiele zlikwidowałem . Prowadzę działalność !!! Wszyscy Ludzie u mnie są zatrudnieni na umowę o pracę . Mają opłacone składki do Zus , odprowadzam podatki za siebie i ludzi . Nikt nie pracuje u mnie na czarno . Wszystkie zarobki wysyłam przelewem pracownikom na konto . Tak , że będę zgłaszał wszystkich oszustów .Data dodania komentarza: 7.11.2024, 14:24Źródło komentarza: Maszyna ucięła mu rękę. Wystarczyła chwila nieuwagiAutor komentarza: RadzyńTreść komentarza: Słowo Podlasia napiszcie coś o Orletach i oczekiwanej inwestycji od lat czyli zadaszenia głównej trybuny wraz ze sztucznym oświetleniem stadionuData dodania komentarza: 7.11.2024, 12:45Źródło komentarza: Drogowy galimatias. Miasto rozkopane, końca robót nie widaćAutor komentarza: XxxxxTreść komentarza: Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!!Data dodania komentarza: 7.11.2024, 12:10Źródło komentarza: Drogowy galimatias. Miasto rozkopane, końca robót nie widaćAutor komentarza: Tramp PodatkiTreść komentarza: Mogę podać adresy firm jednoosobowych , imiona i nazwiska osób , które prowadzą jednoosobową działalność a najmują do pracy ludzi na czarno . Nie płacą za nich składek, nie odprowadzają podatku . Wszystko na czarno bez umów o pracę . Należy takie firmy zlikwidować a ich właścicieli oszustów zamknąć pod celą . Tak samo jak tych oszustów i wyzyskiwaczy polskich pseudo- przedsiębiorców , którzy zatrudniają na najniższą krajową a resztę kasy płacą pod stołem . Doją z kasy ludzi niewykształconych , po zawodówkach . A później płacz , że emerytura mała jak się godził rypać u polaczka wyzyskiwacza nie płacącego podatków .Data dodania komentarza: 6.11.2024, 19:13Źródło komentarza: Maszyna ucięła mu rękę. Wystarczyła chwila nieuwagi
Reklama
Reklama