Do zdarzenia doszło w pierwszej połowie sierpnia br. na terenie gminy Międzyrzec Podlaski. – 7 sierpnia po godzinie 21:00 dyżurny Komisariatu Policji w Międzyrzecu Podlaskim otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że mieszkaniec gminy Międzyrzec Podlaski doznał obrażeń ciała – poparzeń. Do zdarzenia miało dojść kilka godzin wcześniej podczas wizyty u znajomego. Mężczyzna trafił do szpitala –informowała Słowo Podlasia kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
CZYTAJ TEŻ: Wskoczył na dach samochodu, tłumaczył, że był pijany
Poparzony tłumaczył wówczas zarówno swoim bliskim, jak też służbom ratunkowym, że zalał się alkoholem i przez przypadek podpalił. Początkowo zaprzeczał też, by do wypadku przyczynił się ktoś inny.
W sprawie było jednak prowadzone postępowanie w kierunku art. 157 par. 1KK.
Art. 157. [Średni i lekki uszczerbek na zdrowiu]
§ 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Jak ustalili policjanci dzięki świadkom, zdarzenie rzeczywiście miało inny przebieg niż opisywał to poszkodowany.
Z ich informacji wynikało, że udział w poparzeniu pokrzywdzonego może mieć 53-letni mieszkaniec tej samej gminy. – Mężczyźni tego dnia wspólnie pili alkohol. Z ustaleń śledczych wynika, że w pewnym momencie doszło pomiędzy nimi do nieporozumienia. Wówczas to 53-latek oblać miał swojego znajomego alkoholem i podpalić – relacjonuje rzeczniczka policji.
PRZECZYTAJ: Był poszukiwany.Wpadł, bo jechał "wężykiem" krajową dwójką
Podejrzany został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut. Odpowiadał będzie za uszkodzenie ciała swojego znajomego. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności
Napisz komentarz
Komentarze