Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 04:16
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Prawo drogowe. Znikają kursy zmniejszające liczbę punktów karnych

Już wkrótce nie będzie można odbywać szkoleń zmniejszających liczbę punktów karnych. To spowodowało, że kierowcy masowo ruszyli do Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. Żeby zdążyć przed zmianą przepisów.
Prawo drogowe. Znikają kursy zmniejszające liczbę punktów karnych
Już wkrótce kierowcy nie będą mogli uczestniczyć w szkoleniach zmniejszających liczbę punktów karnych

Autor: iStock

Ze szkolenia może teraz skorzystać kierowca, który ma prawo jazdy przez co najmniej rok i nie przekroczył 24 punktów karnych. Taki kurs to jednorazowe spotkanie z policjantem i psychologiem. Na podstawie zaświadczenia wydanego przez dyrektora WORD komendant wojewódzki policji, który prowadzi ewidencję punktów karnych, zmniejsza liczbę punktów karnych o 6.

Niebawem kierowcy zostaną pozbawieni takiej możliwości.

Szkolenia kierowców nie zdały egzaminu

Czytaj także: Prawo drogowe. Koniec z parkowaniem na chodniku. Będziemy parkować na drodze dla pieszych

17 września wchodzi w życie znowelizowana ustawa Prawo o ruchu drogowym, która likwiduje szkolenia umożliwiające kierowcom naruszającym przepisy drogowe zmniejszenie liczby punktów karnych.

Zdaniem resortu infrastruktury, który przygotował nowelizację ustawy, te szkolenia nie spełniały swojej roli.

– Zysk z tego, jeżeli chodzi o uświadomienie kierowcy, że zagraża innemu, jest niewielki, stąd właśnie decyzja, aby uniemożliwić niwelację punktów karnych – powiedział Rafał Weber, wiceminister infrastruktury, cytowany przez Portal Samorządowy. 

Potwierdzają to szefowie Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego.  Jak mówią, co pewien czas na kursach pojawiają się te same osoby.

– Wynika z tego, że przychodzą do naszego ośrodka, żeby tylko odbyć kurs. Skoro po raz kolejny biorą udział w zajęciach, to kurs nie zmienił chyba ich zachowania na drodze – powiedziała Agnieszka Kuś, szefowa WORD w Kielcach, cytowana przez Portal Samorządowy.

Szef resortu infrastruktury przyznał także, że w związku z likwidacją kursów bardzo dużo kierowców chce jeszcze skorzystać z tej możliwości.

– Wiem, że teraz WORD-y przeżywają oblężenie, bo kierowcy wiedzą, że za niedługo skończy się ta możliwość i niwelują sobie punkty dopóki można. Te spotkania mają nawet charakter hybrydowy, czyli można nawet łączyć się z miejsca zamieszkania i wirtualnie odbyć rozmowę z psychologiem i policjantem – dodał Weber.

– Od kiedy pojawiły się pierwsze informacje o zmianach w przepisach, odnotowujemy wzrost liczby osób, które korzystają z tych kursów. W porównaniu do kwietnia i maja tego roku liczba kursantów wzrosła nam dwukrotnie – potwierdziła Agnieszka Kuś.

Czytaj też: Inspektor transportu drogowego może uziemić kierowcę

Już nie 10, ale 15 punktów karnych

Teraz policjant może nałożyć za naruszenia Prawa o ruchu drogowym od 1 do 10 punktów karnych. Maksymalna liczba punktów karnych nakładana jest np. za nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku czy nieprawidłowe zachowania wobec pieszych. Punkty usuwane są po upływie roku od dnia naruszenia.

Kierowca, który otrzymał punkty karne, może na własny koszt uczestniczyć w szkoleniu, którego odbycie spowoduje zmniejszenie liczby punktów karnych o sześć. Zasada ta nie dotyczy kierowców, którzy mają prawo jazdy poniżej 1 roku.

Po zmianie przepisów  – od 17 września – limit punktów karnych, którymi można ukarać kierowcę, zwiększy się z 10 do 15. Po przekroczeniu 24 punktów kierowca straci prawo jazdy.  

15 punktów karnych  będzie można otrzymać za:

- spowodowanie wypadku drogowego,

- prowadzenie samochodu po wypiciu alkoholu lub zażyciu środków działających podobnie,

- kierowanie po pijanemu,

- niezatrzymanie się do kontroli drogowej,

- niezatrzymanie pojazdu, żeby umożliwić przejście przez jezdnię osobie niepełnosprawnej lub innej z dostrzegalną ograniczoną mobilnością ruchową,

- ominięcie pojazdu, który zatrzymał się, żeby ustąpić pierwszeństwa pieszym,

- nieustąpienie pierwszeństwa, skręcając w drogę poprzeczną, pieszemu przechodzącemu przez przejście na niej,

- wyprzedzanie tuż przed i na przejściu dla pieszych lub przejeździe kolejowym,

- przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym lub niezabudowanym.

Punkty karne nie będą się już kasowały automatycznie po roku. Będą na koncie kierowcy aż 2 lata.

Przeczytaj:

 

 

 

           


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama