W ramach Radzyńskich Spotkań z Podróżnikami do Radzynia Podlaskiego przyjechała Katarzyna Łoza, przewodniczka po Ukrainie, szczególnie Lwowie, autorka książki „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy”. W Ukrainie mieszka na stałe od 2004 roku. Przyznaje, ze wielu dziwiła ta decyzja, bo kierunek zmiany miejsca zamieszkania częściej jest na zachód.
– Nie było to proste, mąż zarabiał 100 dolarów, a mieszkanie kosztowało 120. Podnajmowaliśmy jeden pokój, sami mieszkaliśmy w pokoju przechodnim – wspominała Katarzyna Łoza. – Trudno powiedzieć, czy w Ukrainie żyje się gorzej niż w Polsce, na pewno są większe dysproporcje społeczne: wielu Ukraińców żyje poniżej granicy nędzy, ale jest też wielu bajecznie bogatych, bogatszych niż najbogatsi w Polsce. Jakość poziomu życia zależy od tego, do której grupy należymy, jak dajemy sobie radę, gdzie żyjemy. Wiele sfer lepiej funkcjonuje, np. służba zdrowia – nie ma tam kolejek do lekarzy.
Autorka książki „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy” odpowiadając na pytania radzynian, którzy przyszli na spotkanie, opowiadała o kulturze Ukrainy, jej kulinariach, nawykach Ukraińców i tradycjach, którym hołdują. Poruszyła też temat obecnej wojny i tego, jak w jej realiach odnajdują się mieszkańcy Ukrainy.
Na „Radzyńskie Spotkania z Podróżnikami” zaprosił burmistrz Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek oraz starosta radzyński Szczepan Niebrzegowski, a także organizatorzy: Radzyński Ośrodek Kultury i działające przy nim Radzyńskie Stowarzyszenie „Podróżnik”.
Napisz komentarz
Komentarze