Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 13:08
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

RPP podnosi stopy procentowe. Litwiniuk: "Trzeba pokazać determinację"

– Jestem zwolennikiem poglądu, że ktoś musi pokazywać, że państwo polskie jest zdeterminowane do walki z inflacją, po prostu ktoś musi. Jeśli takiej determinacji nie widać w projekcie ustawy budżetowej, to taki sygnał musi płynąć z banku centralnego – mówi prof. Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej, międzyrzeczanin. Przypomnijmy, 7 września Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o kolejnym podniesieniu stóp procentowych.
RPP podnosi stopy procentowe. Litwiniuk: "Trzeba pokazać determinację"
– Ktoś musi pokazać determinację do walki z inflacją – mówi Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej, która 7 września po raz kolejny podniosła stopy procentowe

Źródło: Archiwum

Od dziś obowiązująca stopa procentowa to 6,75. Tyle osiągnęła po wczorajszej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która 7 września zdecydowała o podniesieniu stóp o 25 pkt. bazowych. To już 11 podwyżka stóp procentowych od jesieni ubiegłego roku. Tym razem to odpowiedź Rady Polityki Pieniężnej na sierpniowy poziom inflacji, który według danych GUS osiągnął 16,1 proc. 

"Trzeba pokazać determinację"

Tydzień przed wczorajszą decyzją Rady Polityki Pieniężnej, po ogłoszeniu przez GUS poziomu sierpniowej inflacji, w wywiadzie dla TVN24, prof. Przemysław Litwiniuk, członek RPP tak przedstawiał swój punkt widzenia na obecną sytuację w kraju. 

– To, co zwykle dzieje się w wakacje, jeśli chodzi o zjawiska korygujące inflację in minus, nie zadziało się ze względu na wzrost cen energii, paliw czy żywności – mówił Przemysław Litwiniuk, dodając, że realnym wydaje się podniesienie stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. – Myślę, że 25 pkt. bazowych to scenariusz podstawowy. Jestem zwolennikiem poglądu, że ktoś musi pokazywać, że państwo polskie jest zdeterminowane do walki z inflacją, po prostu ktoś musi. Jeśli takiej determinacji nie widać w projekcie ustawy budżetowej, to taki sygnał musi płynąć z banku centralnego.

CZYTAJ TEŻ: Czwarta dawka szczepionki przeciwko Covid-19 już dla wszystkich

Zdaniem Litwiniuka, radykalne podejście do walki z inflacją, jeśli ma być wdrożone, to powinno się dziać w najbliższych kwartałach. – Dzięki wakacjom kredytowym kredytobiorcy zostali  dostatecznie osłonięci. Stworzyła się przestrzeń do tego, by zanim te wakacje kredytowe się skończą, spróbować na te 4-6 kwartałów, zastosować bardziej radykalne rozwiązania – mówi prof. Przemysław Litwiniuk. 

Członek Rady Polityki Pieniężnej uważa, że z pozycji NBP powinno się zakładać, że czarne scenariusze będą kontynuowały swoje funkcjonowanie i odpowiednio na to reagować. Te przewidywane scenariusze, to jak wylicza: drożejące ceny energii, surowców, przerwane łańcuchy dostaw, skutki wojny oraz niekontrolowane wydatki w roku wyborczym. 

Polityka finansowa rządu nie pokazuje, że ten chce walczyć z inflacją. Jeśli chce się zachęcić Polaków do oszczędzania, trzeba zacząć od siebie. Pieniądze rozdawać trzeba potrzebującym. Tymczasem rząd, pokazując wstępny projekt budżetu na 2023, wskazuje, że wydatki będą rosły i deficyt też. Tego się nie robi, gdy walczymy z inflacją – twierdzi Przemysław Litwiniuk. 

CZYTAJ TEŻ: Państwo sprawdzi, czy płacimy abonament RTV. I grozi wysokimi karami

Inflacja dobije do 20 proc.?

– Można mieć też pretensje do tego, że dziś ustawa budżetowa jest tylko wycinkowym regulatorem polityki finansowej państwa. Prawdziwe pieniądze idą obok, w ramach różnych funduszy. To jest poza kontrolą parlamentu i regułą konstytucyjną. To działanie w mętnej wodzie. Jeżeli mamy np. do czynienia z finansowaniem dodatków energetycznych z funduszu przeciwdziałania covidowi z pieniędzy, przekazanych przez NBP, to każdy logicznie myślący człowiek zastanawia się, czy jest to działanie prawidłowe. W moim przekonaniu trzeba wrócić do modelu konstytucyjnego.

Zdaniem prof. Przemysława Litwiniuka inflacja na poziomie 20 proc, jest bardzo realnym scenariuszem. – Nie jest wykluczona i to w styczniu, ze względu zmiany, dotyczące regulowanych cen energii. Natomiast niska inflacja jest warunkiem powrotu do pewnego kręgu cywilizacyjnego. Myślę, że jej obniżenie jest możliwe w końcówce 2023 roku, może w 2024 – dodaje prof. Litwiniuk.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama