Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 19 kwietnia 2025 00:28
Reklama
Reklama

Bialscy seniorzy stracili 80 tys. zł. Uwierzyli fałszywym "policjantom"

Dwoje bialskich seniorów straciło niemal 80 tysięcy złotych. To efekt działania oszustów, którzy podawali się za policjantów i w ten sposób wzbudzili zaufanie starszych ludzi.
Bialscy seniorzy stracili 80 tys. zł. Uwierzyli fałszywym "policjantom"
Dwoje bialskich seniorów straciło niemal 80 tysięcy złotych. To efekt działania oszustów, którzy podawali się za policjantów

Źródło: Pixabay/poglądowe

Najpierw oszust skontaktował się telefonicznie z 88-letnim mieszkańcem Białej Podlaskiej. W trakcie rozmowy nieznajomy poinformował mężczyznę, że jest funkcjonariuszem policji. Przekonał seniora, że pieniądze, które posiada są zagrożone kradzieżą. Do rzekomej kradzieży miało dojść nocą. Kiedy oszust ustalił, że 88-latek dysponuje gotówką, wydał mu polecenie, zgodnie z którym, banknoty musiały być jak najszybciej sfotografowane i oznaczone do celów procesowych. Po całej "operacji" miałyby zostać zwrócone właścicielowi. Niestety 88-latek uwierzył fałszywemu "policjantowi" i przekazał mu pieniądze. 

Reklama

PRZECZYTAJ TEŻ: Upamiętnią walkę unitów o wiarę

W podobny sposób, tego samego dnia została oszukana również 84-letnia bialanka. Schemat działania oszusta był taki sam – gotówka, należąca do seniorki, miała być zagrożona kradzieżą. Sprawca przekonał starszą kobietę, że bierze ona udział w policyjnej akcji i do tego, by przekazała mu pieniądze. 84-latka straciła w ten sposób prawie 50 tysięcy złotych. 

PRZECZYTAJ TAKŻE: Czwarta dawka szczepionki przeciwko Covid-19 już dla wszystkich

Gdy starsi ludzie zorientowali się, że mają do czynienia z oszustem, bo nie otrzymali zwrotu gotówki o wyznaczonej godzinie, zgłosili sprawę na policję. Łącznie oboje stracili prawie 80 tysięcy złotych!

Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie informacji o miejscu gromadzenia pieniędzy, liczbie kont czy wysokości zgromadzonych środków. Nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie, ani też nie prosi o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji! – podkreśla kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. 

Apelujemy również do bliskich osób starszych porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o czyhających zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie państwo na osoby starsze, by kontaktowały się z wami i pytały o radę. To najczęściej wystarczy, by nie paść ofiarą oszusta – dodaje rzeczniczka policji.

PRZECZYTAJ:

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Wujek DariuszTreść komentarza: "Obietnice wyborcze wiążą tylko tych, którzy w nie wierzą."Data dodania komentarza: 17.04.2025, 17:20Źródło komentarza: Darmowa komunikacja w mieście? Była tylko w wyborczych puzzlach prezydentaAutor komentarza: Panna ApteczkowaTreść komentarza: Czy to ważne kim był topielec ? GRUNT ŻE SIĘ UTOPIŁ . Utopił się i dzięki temu nie popełnił przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy .Data dodania komentarza: 16.04.2025, 10:24Źródło komentarza: Kim był topielec z Bugu?Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Banach nie BanaśData dodania komentarza: 16.04.2025, 08:38Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: PodlasiakTreść komentarza: Znam go z młodych lat on od nastolatka był taki aby kogoś okraść, naćpać się. Swoich ziomków z osiedla też okradał albo pożyczał kasę i nie oddawał. Dziewczynę uderzyć już wtedy mu się zdarzało więc wiadomo było że skończy jako "profesjonalny" domowy ninja. Życzę wszystkiego najgorszego dla tego czegoś bo człowiekiem takiego ścierwa nazwać nie można.Data dodania komentarza: 15.04.2025, 22:58Źródło komentarza: Poszukiwany za przemoc domową i narkotykiAutor komentarza: MążTreść komentarza: Ja też tak kiedyś zaginąłem . Szukała mnie żona, dzieci , rodzice i dalsza rodzina. Tydzień czasu nie dałem znaku życia . Wyłączyłem telefon i siedziałem u kochanki i piłem piwo , wino wódkę . Po tygodniu nakrył nas mąż kochanki i wyrzucił mnie na kopach z jej domu. Mąż kochanki jest kierowcą ciężarówki , jeżdzi Tirami i na trzy tygodnie wyjeżdża w trasę . Wtedy wrócił przed czasem z trasy i nas nakrył jak się zabawialiśmy . No co ???? Ona samotna on też jako kierowca ciężarówki Tirowiec obraca Tirówki to i jego żona zabawiała się ze mną . Nawet nie był zły tylko powiedział , że jak chcemy się zabawiać to nie w jego domu .Data dodania komentarza: 15.04.2025, 19:21Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]
Reklama
Reklama