- Cieszę się, że naszą urokliwą gminę nadbużańską z tak wspaniałą historią związaną m.in. ze słynną akcją przejęcia rakiety V2 i z mieszkańcami przywiązanymi do tradycji i chrześcijańskich wartości gościła wspaniałych artystów: Justynę Reczeniedi- solistkę Opery Królewskiej, Ewę Łobaczewską -wybitną śpiewaczkę opery i musicalu, Jakuba Milewskiego- śpiewaka operowego, kompozytora i dyrygenta, oraz wspaniałą orkiestrę Strauss Enseble pod kierownictwem Artura Jaronia. Ci wyjątkowi artyści w przepięknych wnętrzach kościoła parafialnego w Sarnakach ugościli nas piękną muzyką i śpiewem – mówi wójt gminy Grzegorz Arasymowicz.
Koncerty organizowane są w ramach Przystanku Muzycznego IV Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego, który wielokrotnie podkreślał swoje przywiązanie do tych terenów i zachwycał się pięknem nadbużańskiej przyrody. Słowa Bogusława Kaczyńskiego zapadły też w pamięć wójta, który podkreślił wyjątkowe ukochanie tych terenów przez Bogusława Kaczyńskiego.
Czytaj także: Michalina Cyran z bialskiej Chwilki odniosła międzynarodowy sukces!
- Koncert ten nieprzypadkowo odbył się we wspaniałych wnętrzach kościoła p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Sarnakach, bo było to miejsce szczególne dla śp. Bogusława Kaczyńskiego. Jak ukochał gminę Sarnaki i Dolinę Nadbużańską najdobitniej świadczą słowa jakie wypowiedział w polskim radiu: "Przez następne lata zjeździłem cała kulę ziemską, odwiedzając najpiękniejsze plaże świata. Cieszę się, że miałem w życiu i karaibskie plaże, hotele Ritz i Waldorff Astoria i Serpelice. Ale po latach najlepiej wspominam plaże nad Bugiem" – mówi wójt.
Organizatorem wydarzenia jest Gminny Ośrodek Kultury w Sarnakach i Gmina Sarnaki. Partnerem wydarzenia jest natomiast Samorząd Województwa Mazowieckiego Mazowsze serce Polski, Fundacja Orfeo oraz Bialskie Centrum Kultury. Słowo Podlasia jest patronem medialnym imprezy.
Przeczytaj:
- Wybudują żłobek w Łosicach
- Państwo sprawdzi, czy płacimy abonament RTV. I grozi wysokimi karami
- Wakacyjne warsztaty w bibliotece. Było ekologicznie i kreatywnie
- Mieszka w Ukrainie od 2004 r. Opowiedziała, jak naprawdę wygląda tam życie
- Mają przebudowywać odcinek ulicy Sidorskiej, a nie ma nawet planów
Napisz komentarz
Komentarze