W Białej Podlaskiej uroczystości upamiętniające losy Sybiraków obchodzono już tradycyjnie przy pomniku Zesłańców Sybiru. 17 września bowiem, to nie tylko data agresji sowieckiej, ale i ustanowiony w 2013 roku Dzień Sybiraka. Co roku w uroczystościach miejskich biorą udział ci, którzy przez katorgę Sybiru i Kazachstanu przeszli, najczęściej jako dzieci.
W tym roku, jak zawsze, w uroczystościach wraz z żyjącymi świadkami tamtych wydarzeń uczestniczyła Barbara Jakubiuk, prezes Związku Sybiraków w Białej Podlaskiej i ks. prałat Mieczysław Lipniacki, kapelan związku.
- W rocznice tego haniebnego ataku sowieckiej Rosji na walczącą z hitlerowskim najeźdźcą Polskę przywodzimy na myśl Sybiraków. Tylko w pierwszych miesiącach wojny ten trud wysiedlenia spotkał wiele tysięcy Polaków, a złowrogo brzmi ogólna liczba 2 mln w ten sposób wysiedlonych. Mamy własne doświadczenia z tym związane. Bialski dworzec kolejowy był dla wracających z Sybiru pierwszym polskim przystankiem. W ubiegłym roku uroczyście nadaliśmy temu miejscu nazwę Zesłańców Sybiru – mówił prezydent miasta, Michał Litwiniuk. - Jeśli z tej lekcji historii możemy wysnuć mądrą naukę to właśnie te patriotyczne wartości, które przypominają że Polska jest naszym domem i obowiązkiem, że Polska była na dalekim wygnaniu przechowywana w wierze, języku, kulturze i obyczajach i że ta siła zdecydowała, że Polska powracała na swoje miejsce, że my dziś w swoim domu mieszkamy i dbamy o jego rozwój.
Wśród uczestników bialskich obchodów Dnia Sybiraka był poseł Riad Haidar, byli prezydenci Białej podlaskiej: Andrzej Czapski i Maciej Kosik, płk Marcin Zimny – dowódca batalionu zmechanizowanego w Białej Podlaskiej, przedstawiciele gminy Biała Podlaska i radni miejscy, reprezentacje miejskich szkół, służb mundurowych, harcerze, przedstawiciele bialskich instytucji i urzędów.
Napisz komentarz
Komentarze