Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:07
Reklama
Reklama

Proboszcz odmówił pochówku zmarłego. Powodem skremowanie ciała

Do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka Białej Podlaskiej, która chciała pochować ojca. Kością niezgody między nią a proboszczem parafii w Horbowie, do którego się zgłosiła, było wcześniejsze skremowanie zmarłego. Proboszcz odmówił pochówku.
Proboszcz odmówił pochówku zmarłego. Powodem skremowanie ciała
Probosz parafii pw.Przemienienia Pańskiego w Horbowie odmówił pogrzebu zmarłego. Powodem miała być wcześniejsza kremacja ciała

Źródło: www.gminazalesie.pl

Do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka Białej Podlaskiej, która chciała pochować ojca. Kością niezgody między nią a księdzem, do którego się zgłosiła, było wcześniejsze skremowanie zmarłego. Proboszcz parafii w Horbowie odmówił pochówku.

Skremowała ciało ojca. Ksiądz odmówił pochówku

– Jestem zniesmaczona tą sytuacją. 28 września zmarł mój ojciec. Pochodził z Zalesia, ale przez wiele lat mieszkał w Sosnowcu i tam zmarł. W Sosnowcu skremowałam jego ciało, a prochy chciałam złożyć w grobie rodzinnym na cmentarzu w Horbowie – opowiada Aneta Demczuk. – Niestety tamtejszy proboszcz odmówił pochowania mojego ojca. 1 października rozmawialiśmy na ten temat. Powiedział, że zbezcześciłam ciało ojca kremacją i że skoro skremowałam ciało w Sosnowcu, to trzeba było tam pochować ojca. Dodał, że jest „starej daty” i nie zajmie się pogrzebem taty – dodaje kobieta.

CZYTAJ TEŻ: Pijany ksiądz z Międzyrzeca Podlaskiego spowodował wypadek

Mieszkanka Białej Podlaskiej zwróciła się więc z tą sprawą do księdza w parafii w Piszczacu. – Tam bez problemu pochowano ojca. Nie rozumiem, dlaczego ksiądz w Horbowie odmówił pogrzebu, skoro Kościół dopuszcza praktykę kremowania? Wprawdzie tego samego dnia po południu miał powiedzieć do mojej cioci, żebym jednak przyszła do niego do kancelarii, ale miałam już wszystko ustalone z księdzem z Piszczaca – zaznacza pani Aneta.

Kościół skremowanie ciała dopuszcza

To pytanie zadaliśmy rzecznikowi kurii diecezji siedleckiej. 

– W kwestii kremacji ciała osoby zmarłej i związanego z tym pochówku, obowiązują zasady zawarte w dokumentach Kościoła: Instrukcji „Ad resurgendum cum Christo”, dotyczącej pochówku ciał zmarłych oraz liście pasterskim Episkopatu Polski o szacunku dla ciała zmarłego i obrzędach pogrzebu w przypadku kremacji – wyjaśnia rzecznik kurii siedleckiej ks. Jacek Wł. Świątek.  

W pierwszym z nich czytamy: „Tam, gdzie przyczyny typu higienicznego, ekonomicznego lub społecznego prowadzą do wyboru kremacji – wyboru, który nie może być sprzeczny z jasno wyrażoną wolą zmarłego, lub z jego wolą niebezpodstawnie domniemaną – Kościół nie dostrzega przyczyn doktrynalnych, by zakazać takiej praktyki, jako że kremacja zwłok nie dotyka duszy i nie uniemożliwia boskiej wszechmocy wskrzeszenia ciała, a więc nie zawiera obiektywnego zaprzeczenia doktryny chrześcijańskiej na temat nieśmiertelności duszy i zmartwychwstania ciała (…) Kościół nadal preferuje pochówek ciał, jako że w ten sposób okazuje się większy szacunek zmarłym; kremacja jednak nie jest zakazana, <<chyba że została wybrana z powodów sprzecznych z nauką chrześcijańską>>”. I dalej czytamy, że: „w przypadku braku motywacji sprzecznych z doktryną chrześcijańską, Kościół, po odprawieniu uroczystości pogrzebowych, towarzyszy w kremacji przez właściwe wskazówki liturgiczne i duszpasterskie, dokładając szczególnej troski, by unikać wszelkiego rodzaju skandalu czy obojętności religijnej. Kiedy z uzasadnionych przyczyn dokonuje się wyboru kremacji zwłok, prochy zmarłego muszą być przechowywane z zasady w miejscu świętym, czyli na cmentarzu, lub jeśli trzeba w kościele albo na terenie przeznaczonym na ten cel przez odpowiednie władze kościelne”. 

CZYTAJ TEŻ: Biskup interweniował w Konstantynowie. Zaalarmowała go rada parafialna

Natomiast w liście czytamy: "Kościół zezwala na kremację, „jeśli nie podważa wiary w zmartwychwstanie ciała” (KKK 2301, KPK kan. 1176 § 3). Kościół nadal jednak zaleca i popiera biblijny zwyczaj grzebania ciał zmarłych”. W innym zaś miejscu napisane jest: „Stolica Apostolska, dekretem z 7 lipca 2010 roku, zatwierdziła sam obrzęd, jak i normy wykonawcze związane z kremacją ciała ludzkiego". W oparciu o zatwierdzone normy i podane wskazania biskupi polscy stwierdzają: "Obrzędy pogrzebowe z mszą świętą i z ostatnim pożegnaniem włącznie, w których uczestniczy rodzina, wspólnota parafialna, przyjaciele i znajomi, powinny być celebrowane przed kremacją ciała ludzkiego. Natomiast po spopieleniu zwłok sprawuje się obrzęd związany ze złożeniem urny w grobie. Obrzędy pogrzebowe z ostatnim pożegnaniem należy celebrować w kościele lub kaplicy cmentarnej bądź w pomieszczeniu krematorium według form podanych w księdze liturgicznej zawierającej, obrzędy pogrzebu (Katowice 19911, 20012). Dokument mówi też o tym, że jeśli kremacja ma miejsce w innym terminie niż msza święta pogrzebowa i obrzęd ostatniego pożegnania, modlitwom towarzyszącym złożeniu urny w grobie może przewodniczyć kapłan lub diakon albo osoba specjalnie delegowana do tej funkcji. Obrzęd sprawowany jest przy udziale najbliższej rodziny, bez zewnętrznej okazałości". 

Proboszcz z Horbowa milczy, kuria nie zna szczegółów sprawy

W związku z tym, że ksiądz może odmówić pogrzebu, powołując się na Kodeks Prawa Kanonicznego, osoby, która wybrała spalenie swojego ciała z motywów przeciwnych wierze chrześcijańskiej, zapytaliśmy Anetę Demczuk, czy tak było w przypadku jej ojca. 

CZYTAJ TEŻ: „Wrzuć monetę”, a dopiero wtedy skorzystasz z wody na cmentarzu

–  Kilka lat temu skremowaliśmy moją mamę. Tata wiedział, że z jego ciałem zrobimy to samo i wyraził na to zgodę. Zrobiliśmy to głównie po to, aby było mniej formalności przy sprowadzeniu taty z Sosnowca do nas. Myśleliśmy, że bez problemu go tu pochowamy – dodaje.  

Chcieliśmy poznać opinię proboszcza w tej sprawie. Wielokrotnie próbowaliśmy się z nim skontaktować, jednak nikt w kancelarii nie odebrał telefonu ani nie odpisał na naszego maila. – Nie znam wszystkich szczegółów wspomnianej przez panią sprawy, dlatego zmuszony jestem powstrzymać się od jakiegokolwiek komentarza do chwili poznania okoliczności powyższej sprawy – zaznacza natomiast rzecznik kurii siedleckiej.  

Ojciec pani Anety został pochowany 3 października na cmentarzu parafialnym w Piszczacu. 

Co polskie prawo mówi na temat pochówku osób na cmentarzu? 

Art. 8. Ustawy z dnia 31 stycznia 1959 roku o cmentarzach i chowaniu zmarłych mówi o tym, że prawo do pochówku przysługuje każdemu niezależnie od wyznania. W gminach, w których nie ma cmentarzy komunalnych, zarząd cmentarza wyznaniowego bez dyskryminacji musi zezwolić na pogrzeb świecki lub obrządek przeprowadzony zgodnie z tradycją dowolnej religii. Ponadto na pochówek osoby nienależącej do wyznania rzymskokatolickiego zarząd nie może wyznaczać terenu na obrzeżach cmentarza. Zgodnie z przepisami nie wolno mu też wprowadzać ograniczeń co do formy, wielkości i wyglądu nagrobka. Takie samo prawo przysługuje zmarłym, którzy mają nabyte określone miejsce, na przykład w grobie rodzinnym.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

As 21.10.2022 19:38
Cytuję "Nie rozumiem, dlaczego ksiądz w Horbowie odmówił pogrzebu....... Wprawdzie tego samego dnia po południu miał powiedzieć do mojej cioci, żebym jednak przyszła do niego do kancelarii, ale miałam już wszystko ustalone z księdzem z Piszczaca – zaznacza pani Aneta." To jak w końcu było? Odmówił czy nie? Dobrym obyczajem jest uzgodnienie z proboszczem sprawy pochówku i proboszcz po zastanowieniu chciał to zrobić. A pani Aneta strzeliła focha i to jest fakt.

hemik 21.10.2022 12:32
Ks Proboszcz miał rację, Nie można robić wszystkiego tak jak ludzie chcą _ MIAŁ KSIĄDZ RACJĘ, Dziękujemy za Boża postawę

Katolik 13.11.2022 09:47
Ksiadz, który sprzeciwia się nauce Kościoła ma rację? XD

czytelnik 20.10.2022 06:11
Odpierdzielcie sie od naszego ksiedza. Nie krytyktujcie jak nie znacie,Jest dobrym ksiedzem i dba o kosciół, Napewno nie pozwolimy by odszedł.

Yyyyyyyyy 14.10.2022 09:42
Należy to nagłośnić. Pokazać w telewizji. Pokazać jak ksiądz robi co chce. Teraz nie pochował zmarłego, następnym razem odmówi ostatniego namaszczenia zmarłemu bo mi się nie spodoba. Albo nie da sakramentu chrztu bo dziecko będzie za głośno płakało w kościele. Podłość ludzka nie zna granic.

BCZB 13.10.2022 19:44
Biorąc pod uwagę że naszego księdza oczerniają osoby nie należące do naszej Parafii, które Go nie znają i nie wiedzą jaki to jest Wspaniały Ksiądz. Życzę każdej Parafii takiego Księdza, który tak dobrze zarządza Kościołem i Cmentarzem. Jest bardzo dobrym gospodarzem w parafii, Kosciół i cmentarz są zadbane, dba o integrację parafian, nie wyznacza stawek za posługi. Najwięcej pretensji mają ludzie którzy nie chodzą do kościoła, chyba że w sprawie pogrzebu. Jedyną wadą naszego Proboszcza jest to , że nie dba o swoje wygody. Jesteśmy wdzięczni naszemu Księdzu za posługę jaką pełni w naszej Parafii, życzymy Mu dużo zdrowia i cierpliwości. PARAFIANIE SĄ ZA PROBOSZCZEM.

Abhardżawhedha 14.10.2022 09:34
Mów za siebie . Jestem też mieszkańcem parafii Horbów i wstyd mi za takiego proboszcza. Mężczyzna zapewne przed śmiercią chciał aby jego prochy spoczęły na cmentarzu gdzie leżą jego bliscy . Ten ksiądz mu to odebrał . Wstyd !

Do lekarza . 12.10.2022 12:39
Nie wiedziałem ze kościół w Horbowie i cmentarz jest w rekach prywatnych szanownego pana księdza ? Jeżeli nie chce lub nie umie pochować zmarłego to należy go usunąć z plebanii a na jego miejsce dać innego księdza , który będzie umiał pochować zmarłego . Wskazane badania lekarskie bo może ma demencję starczą i zapomniał jak się odprawia mszę za zmarłego .

Darecky 12.10.2022 10:46
czarna mafia, patologia i mania wyższości nad wszystkim i wszystkimi, w Janowie mojej znajomej za pochowanie wujka kazał iść do bankomatu i dobrać kasy bo nie miała tyle przy sobie - to się w głowie nie mieści

............... 12.10.2022 09:24
Jeszcze jest proboszczem czy już go wy*ebali ? Ciekawy przypadek koleś myśli , że kościół i cmentarz to jego prywata . Przecież prawo katolickie nie zabrania chowania ciał po kremacji . Więc facet złamał prawo katolickie nie chcąc pochować zmarłego . Z każdej normalnej pracy wyrzuca się dyscyplinarnie za taką niesubordynację . Tak , że koleś też powinien zostać zdjęty ze swojej funkcji .

Dzień Dobry 12.10.2022 08:14
Wygląda na to , że parafia w Horbowie jest prywatnym " majątkiem proboszcza " Robi sobie co chce , z kościoła urządził sobie prywatny folwark . Decyduje kogo pochowa a kogo nie . Teraz nie chciał pochować osoby zmarłej , następnym razem odmówi posługi ostatniego namaszczenia umierającemu bo mu się nie spodoba dana osoba. Nie da sakramentu ślubu bo mu się suknia panny młodej nie spodoba . Nie da sakramentu chrztu bo dziecko będzie za głośno płakać w kościele ........... A co ....... proboszcz w Horbowie jest prywatnym właścicielem kościoła i parafii więc wszystko mu można :-) Zaraz zacznie do kościoła wpuszczać tylko wybranych bo powie , że jest starej daty i nie wpuszcza do kościoła w sportowych butach :-) A tak na poważnie za odmowę pochowania zmarłego już powinien być zawieszony i odwołany z parafii .

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama