Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 08:33
Reklama
Reklama

Czas na zmianę opon. Tanio nie będzie. Sprawdzamy ceny [TABELA PORÓWNAWCZA]

Stawki za wymianę opon na zimowe poszły w górę. Tak samo jak ceny samych opon. Ile trzeba wydać w tym sezonie?

Kiedy zmienić opony letnie na zimowe? Według znawców tematu na „zimówki” należy się przesiąść, gdy średnia dobowa temperatura wyniesie 7 stopni Celsjusza. Obecnie jest to ok. 9 stopni, ale z każdym dniem będzie chłodniej. Dlatego już teraz trzeba poważnie myśleć o wymianie ogumienia w samochodzie.

Nietety koszt wymiany opon ostro poszedł w górę. Ceny 40-50 zł za komplet to już przeszłość. Serwis wyborcza.biz analizuje, że o ile w ubiegłym roku za wizytę u wulkanizatora płaciło się od 70 do 190 zł, o tyle w tym roku trzeba przygotować się na wydanie kilkudzięsieciu złotych więcej.

Sprawdzamy ceny

Skontaktowaliśmy się z kilkoma zakładami w różnych częściach kraju, pytając o cenę usługi.

Lublin. – Zależy to od rozmiaru i tego, czy wymieniamy oponę czy felgę – powiedział nam szef jednego z zakładów. – Ceny musieliśmy podnieść. Ogrzanie garażu kosztuje – tłumaczy.

W tym zakładzie za wymianę kompletu na stalowej feldze trzeba zapłacić 170 zł za rozmiar 17 cali. W przypadku mniejszych opon różnica jest niewielka – 150 zł za 15 cali.

CZYTAJ TEŻ: Węgiel już był. Prąd już był. Teraz mają być maksymalne ceny gazu

Poznań. Tutaj zapytaliśmy w dwóch warsztatach i różnice cenowe są spore. W przypadku najmniejszych opon można zapłacić 120 zł, ale już wymiana na feldze aluminiowej to koszt aż 200 zł.

Rzeszów. Ceny podobne do lubelskich. Najdroższa usługa kosztuje 150-170 zł. Chodzi o 17 cali na feldze aluminiowej.

Bydgoszcz. – Musi być drożej, a na pewno nie będzie taniej niż na wiosnę – słyszymy od jednego w wulkanizatorów. Przyznaje, że ma teraz wiele telefonów z pytaniami o cenę. – Wcześniej rozmowa zaczynała się od pytania o wolny termin. Teraz jednak ludzie szukają najtańszej opcji. Nie podnieśliśmy za to opłat za przechowywanie opon – zachęca.

Tu trzeba zapłacić 140 zł za wymianę kompletu na feldze stalowej rozmiar 15 cali.

Nowe opony podrożały nawet o 20 procent

– Trudno dokładnie ustalić, ile kosztuje wymiana opony, ponieważ w zależności od warsztatu mogą być pobierane dodatkowe opłaty. Wymiana wentyla, który z czasem traci szczelność, to jedna z nich. Wiele zakładów posiada tę usługę w pakiecie, w innych należy dopłacić. W przypadku gumowanych zaworów cena oscyluje w granicach 5 zł za sztukę, a przy metalowych/chromowanych jest to około 10 zł. Jeżeli w pakiet nie wchodzi wyważenie, cena tej usługi to najczęściej kilka lub kilkanaście złotych za sztukę – ostrzega serwis oponeo.

CZYTAJ TEŻ: GITD chce kupić nowe samochody. Z radarami, by łapać kierowców

I dodaje, że w tym roku nowe opony, jeżeli ktoś chce kupić, podrożały nawet o 20 procent. Za komplet zimowych do SUV-a trzeba zapłacić nawet o 1000 zł więcej niż rok temu. Wzrost cen kompletu waha się od 200 do 400 zł.

Co sprawdzić przed zimą w samochodzie?

Opony. Wymiana na zimowe jest konieczna. Wielu kierowców używa opon całorocznych, ale specjaliści podchodzą do nich z dystansem. Rekomendują raczej używanie dwóch zestawów – letnich i zimowych.

Płyny eksploatacyjne. Dobrze jest sprawdzić ich stan i ewentualnie uzupełnić. Chodzi np. o olej i płyn chłodniczy.

Płyn do spryskiwaczy. Prosta sprawa, o którą trzeba zadbać już teraz. Należy postawić na zimową wersję płynu, który nie zamarznie przy niskich temperaturach. Już teraz do letniego płynu w zbiorniku można dolać zimową wersję.

Filtr powietrza. Kabinowy filtr należy wyjąć i wyczyścić. Najlepiej jest go wyprać w pralce, ale wcześniej włożyć np. do pończochy. Czysty filtr sprawi nie tylko, że powietrze w kabinie będzie lepszej jakości, ale i że szyby będą mniej zaparowane.

Do kabiny można także włożyć mały pochłaniacz wilgoci. W mokre dni na butach do auta wnosi się wodę. Tak samo jest w przypadku śniegu, który się topi, paruje a wilgoć w samochodzie sprawia, że szyby są wiecznie zaparowane.

PRZECZYTAJ:

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama