Jak wiadomo, Sebastian Szymański, wychowanek Akademii Piłkarskiej TOP 54 Biała Podlaska, a obecnie piłkarz holenderskiego Feyenoordu Rotterdam, znalazł się wśród 26 wybrańców selekcjonera reprezentacji Polski, Czesława Michniewicza, którzy polecą do Kataru na mistrzostwa świata. Wychowanek AP TOP 54 ma wielkie powody do radości, a na dodatek ostatnio zdobył kolejne dwa gole dla Feyenoordu, w wygranym 5:1 meczu z Excelsiorem Rotterdam. „Co za tydzień! Najpierw powołanie do kadry i możliwość reprezentowania naszego kraju na mundialu, a teraz szalone zwycięstwo Feyenoordu Rotterdam i dwa gole. Dla takich chwil się żyje!” – napisał na swoim Facebooku Sebastian Szymański.
- Najważniejsze, że Seba jest zdrowy - komentuje trener Miłosz Storto, który prowadzi obecnie piłkarzy Podlasia Biała Podlaska w Centralnej Lidze Juniorów U-17. - Bo ostatnie dni pokazały, że niektórzy piłkarze w ostatniej chwili mieli pecha, tak jak bramkarz Bartłomiej Drągowski, który z powodu kontuzji nie poleci jednak na Mundial. Nasz wychowanek AP TOP 54 bardzo dobrze spisuje się w lidze holenderskiej i to bardzo cieszy, ale ja uważam, że on odnalazłby się w każdej lidze, czy w Anglii czy Hiszpanii czy Niemczech. To jest chłopak z ogromnym potencjałem i dużymi umiejętnościami i to udowadnia. Cieszy, że łapie liczby w Feyenoordzie, strzela bramki, ma asysty. To też dodaje pewności siebie i to widać u Seby. W mistrzostwach świata ma szansę na grę w podstawowym składzie polskiej reprezentacji, choć to oczywiście zależy od planu selekcjonera na poszczególnych rywali. Znając Czesława Michniewicza, on ma konkretny pomysł na każdy mecz. Pogratulowałem oczywiście Sebastianowi powołania do reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Katarze, jesteśmy w stałym kontakcie. Trzymam kciuki, żeby polska drużyna zaszła w mistrzostwach świata jak najdalej, wierzę, że wyjdziemy z grupy. Wiadomo, że faworytem w naszej grupie jest Argentyna. Szkoda, że teraz wyszło to zamieszanie z meczem towarzyskim Polski z Chile i że nie zagramy 16 listopada na Stadionie Narodowym z powodu usterki na obiekcie, sam miałem zresztą kupiony bilet na to spotkanie. Polska zagra z Chile na stadionie Legii Warszawa, musiało znaleźć się jakieś rozwiązanie. Uważam, że faworytami mistrzostw świata są drużyny spoza Europy, Brazylia czy Argentyna. Ale doceniam też niemiecką dyscyplinę, podoba mi się też cały czas styl angielski. Inna sprawa, że ja nie pamiętam mistrzostw świata czy Europy, gdzie drużyny przystępowałyby do nich właściwie z marszu po rozegraniu meczów ligowych. Na pewno będzie dużo niespodzianek - podsumowuje nasz szkoleniowiec.
Mundial w Katarze rozpocznie się 20 listopada. W mistrzostwach świata Polska powalczy w grupie z Meksykiem (22 listopada, godzina 17 czasu polskiego), Arabią Saudyjską (26 listopada, godzina 14) i Argentyną (30 listopada, godzina 20). Przed mistrzostwami Polacy rozegrają jeszcze towarzyskie spotkanie z rywalami z Chile, 16 listopada o godzinie 18. Mecz miał być rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie, ale z powodu wykrytej usterki na tym obiekcie, rozegrany zostanie na stadionie Legii Warszawa.
Napisz komentarz
Komentarze