Mieszkańcy obawiają się, że w związku z tym, przy ulicy Lubelskiej, stanowiącej wjazd do centrum Łomaz, zalegać będą hałdy elektrośmieci. – Instalacja do przetwarzania odpadów to np. spalarnia śmieci. Jaką możemy mieć pewność, że na tym terenie nie powstanie taka spalarnia? – pytali podczas spotkania z inwestorem.
Mieszkańcy przeciw hałdom elektrośmieci. O co chodzi?
Jak wyjaśnia Słowu Podlasia wójt Jerzy Czyżewski, wnioski o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego złożyły 3 podmioty. To 2 osoby fizyczne i 1 podmiot gospodarczy. – Zmiany dotyczące wniosków z pkt. 2 i 3 (osoby fizyczne - przyp. red.) wymagają uprzednio zmiany studium, co na dzień dzisiejszy nie jest procedowane, ale nastąpi w przyszłości – przekazuje Jerzy Czyżewski, dodając że „zmiany Planu Zagospodarowania Przestrzennego dotyczą uwzględnienia wniosku z pkt. 1 (podmiot gospodarczy - przyp. red.).
Wyjaśnia też, że chodzi o łomaski oddział firmy Green Office Ecologic sp. z o.o. z Warszawy, która złożyła wniosek o zmianę w październiku 2020 r. – Jest to wniosek o rozszerzenie dopuszczalnej działalności na terenach przemysłowych o punkt zbierania lub przeładunku złomu oraz o określenie minimalnej powierzchni działek na tym terenie do powierzchni 1000 mkw. – doprecyzowuje.
PRZECZYTAJ: Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy
Mieszkańcy przeciw hałdom elektrośmieci. Rozszerzenie zapisów
Zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego dotyczą obszarów oznaczonych symbolem PU1 i PU2. Obszar PU2 ma powierzchnię 4,2 ha. Na tym obszarze znajduje się 21 działek, w posiadaniu 6 podmiotów gospodarczych i właścicieli prywatnych. Jest to obszar m.in. przy ul. Spółdzielczej, na którym funkcjonuje zakład Green Office Ecologic.
Bardzo duże wątpliwości mieszkańców gminy budzą zapisy dotyczące obszaru PU1, ograniczonego ulicami: Lubelską, drogą wojewódzką 812, Rolniczą i Kozłowską. Obszar ten ma ok. 5,4 ha powierzchni i stanowi własność kilku podmiotów. W aktualnym planie zagospodarowania przestrzennego istnieje zapis o zakazie lokalizacji przedsięwzięć, mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, obejmujących: a/ instalacje związane z odzyskiem lub unieszkodliwianiem odpadów, b/ obiekty unieszkodliwiania odpadów wydobywczych, c/ punkty do zbierania lub przeładunku złomu, za wyjątkiem terenu PU2.
Zapis ten ma być zastąpiony zapisem: „zakaz lokalizacji przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko za wyjątkiem inwestycji celu publicznego z zakresu infrastruktury technicznej i komunikacyjnej oraz za wyjątkiem przedsięwzięć zlokalizowanych na terenach oznaczonych symbolami PU1 i PU2 dotyczących instalacji związanych ze zbieraniem, wytwarzaniem, odzyskiem i przetwarzaniem odpadów oraz stacji demontażu i miejsc przetwarzania pojazdów; zakaz lokalizacji przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, obejmujących: a/ obiekty unieszkodliwiania odpadów wydobywczych, instalacji związanych z odzyskiem lub unieszkodliwianiem odpadów oraz punktów do zbierania lub przeładunku złomu, na terenach innych niż oznaczonych symbolami PU2 i PU1”.
Konsultacje społeczne. Bez udziału wójta
Czy to oznacza, że na terenie oznaczonym PU1 (przy ul. Kozłowskiej, drodze wojewódzkiej 812, Rolniczej i Lubelskiej) przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się o pozwolenie na zainstalowanie kolejnych instalacji związanych ze zbieraniem, wytwarzaniem, odzyskiem i przetwarzaniem odpadów oraz stacji demontażu i miejsc przetwarzania pojazdów? To pytanie padło na spotkaniu w Urzędzie Gminy Łomazy. Na spotkaniu obecny był m.in. pracownik gminy Grzegorz Kowalewski, autor planu o zagospodarowaniu przestrzennym Sylwester Becz, mieszkańcy gminy i przedsiębiorca, współwłaściciel spółki Green Office Ecologic Maciej Jaroszuk. Na spotkaniu z mieszkańcami, które odbyło się w miniony piątek, 25 listopada, zabrakło jednak wójta Jerzego Czyżewskiego.
– Przypomnę, że nie tworzymy nowych obszarów przemysłowych, a rozszerzamy je o pewną działalność – mówił Grzegorz Kowalewski. Inwestor wyjaśnił zaś, że chodzi o zaktualizowanie stanu faktycznego. Jeden z mieszkańców zapytał, jakie nowe instalacje do przetwarzania odpadów będą zainstalowane na działce inwestora, który złożył wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego. – To co w tej chwili jest. Nie ma żadnej zmiany. Chodzi o określenie stanu faktycznego – wyjaśnił przedsiębiorca, dodając że ostatnia zmiana planu zagospodarowania przestrzennego ograniczyła działalność spółki, a wniosek wynika z tego, żeby naprawić obecną sytuację.
CZYTAJ TEŻ: Kolejna seniorka ofiarą oszustwa. Tym razem "na policjanta"
Co będzie przy ul. Lubelskiej?
Mieszkańcy mieli też wątpliwości, czego mogą się spodziewać po ogólnych zapisach w planie. – Instalacja do przetwarzania odpadów to np. spalarnia śmieci. Jaką możemy mieć pewność, że na tym terenie nie powstanie taka spalarnia – pytali. – Kto nam zagwarantuje, że za jakiś czas na placu przy ul. Lubelskiej nie zobaczymy dużej ilości elektrośmieci? Mamy już jedną taką „wizytówkę” na wjeździe do Łomaz przy ul. Spółdzielczej. Boimy się hałasu, szczurów, zanieczyszczenia środowiska – argumentowali.
Takie zapisy umożliwią przedsiębiorcy złożenie wniosku o wydanie decyzji o warunkach środowiskowych, odnośnie zamontowania nowych instalacji związanych ze zbieraniem, wytwarzaniem, odzyskiem i przetwarzaniem odpadów. Przedstawiciel spółki uspokajał, że zmiana planu zagospodarowania przestrzennego nie oznacza, że na placu od razu się takie pojawią. Nie wykluczył jednak, że zostaną zamontowane w przyszłości.
– Takie działalności powinny być poza centrum Łomaz. Z jednej strony mamy kurniki, z drugiej elektrośmieci. Czy możemy się spodziewać, że obszar, o którym rozmawiamy może być zastawiony elekrośmieciami? A przecież obok jest CPN oraz piekarnia. To może się zapalić. Proszę zwrócić uwagę, że są okresy, że w całych Łomazach tak śmierdzi, że nie można wywiesić prania, otworzyć okna. A miało tego nie być. Mamy prawo czuć niepokój, widząc w jakim kierunku idą zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego – denerwowali się na spotkaniu mieszkańcy.
Przedsiębiorca odpowiedział, że jego działalność jest stale kontrolowana przez różne organa, a przepisy nakładają na firmę obowiązek przetrzymywanie odpadów na placu maksymalnie 12 miesięcy.
Swoje uwagi do projektu planu zagospodarowania przestrzennego w Łomazach można wnosić do 21 grudnia 2022 roku.
PRZECZYTAJ:
- Nie musimy się spieszyć z zakupem węgla od samorządów. Rząd zmienia zasady
- Fundacja Dom Belli walczy o grant. Wystarczy złotówka, by pomóc
- Kolejna seniorka ofiarą oszustwa. Tym razem "na policjanta"
- Konkurs Voice Poetica w Terespolu cieszył się dużym zainteresowaniem
- W Miejskim Ośrodku Kultury w Terespolu powstanie sala multimedialna
Napisz komentarz
Komentarze