Jak wskazuje Dariusz Łobejko wójt gminy Jabłoń, od lat na zbiorniku Opole-Podedwórze są nieszczelne groble otaczające zbiornik. Z tego względu trzeba często uzupełniać poziom wody.
– We wrześniu zwróciłem się do Wód Polskich, gdyż problem niskiego poziomu wody zgłaszali wędkarze. Wówczas poziom wody na mierniku był bardzo niski i wskazywał ok. 1 m 50 cm. Na samym zbiorniku były miejsca, w którym poziom wody wynosił 30 cm, a powinien sięgać ok. 2 metrów. Wysłałem pismo do Wód Polskich wraz z załącznikami graficznymi przedstawiającymi poziom wody na łacie mierniczej – informuje wójt Dariusz Łobejko.
Zbiornik Opole-Podedwórze. Brakuje 70 cm wody
Wody Polskie odpisały mu wtedy, że od 30 września rozpoczęto uzupełnianie wody w zbiorniku. W powyższym piśmie była tez informacja, że uzupełnienie zbiornika do poziomu maksymalnego w komorze A, czyli do 2, 24 metrów, a w komorze B do 2 metrów nastąpi przed zimą. Wójt przekazuje, że wtedy rozpoczęto uzupełnianie, ale trwało ono bardzo krótko, w związku z tym, że były prowadzone prace konserwacyjne na doprowadzalniku do zbiornika. Prowadzono też prace na kanale Wieprz-Krzna.
– By zasilić zbiornik ,woda musi być w kanale Wieprz-Krzna. Prace konserwacyjne na doprowadzalniku zakończyły się niedawno. Do 28 listopada woda nie była uzupełniana, jej stan jest tak samo niski jak na koniec września, czyli kiedy wymieniałem się pismami z Wodami Polskimi. Jej poziom wynosi 1,5 metra na mierniku. Brakuje 70 cm do tego, by ryby mogły przetrwać okres zimowy – zauważa wójt.
PRZECZYTAJ: Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy
Dodaje, że temperatura spada, w nocy też zapowiadane są mrozy. – Boimy się, że wieloletnie zarybienia tego zbiornika ze składek wędkarzy mogą pójść na marne. Skierowałem jeszcze jedno pismo do Wód Polskich 14 listopada, ponownie opisując stan faktyczny, chociaż wydaje mi się, że Wody Polskie Zarząd Zlewni w Białej Podlaskiej zdają sobie sprawę, jak wygląda sytuacja na tym zbiorniku. Liczymy, że woda się w końcu pojawi i nie będzie podobnej sytuacji jak na Odrze – zastrzega Dariusz Łobejko.
Zbiornik Opole-Podedwórze. Niski poziom wody od lat
Jak wskazuje wędkarz z wieloletnim doświadczeniem Sławomir Olszewski, poziom wody w zbiorniku Opole-Podedwórze jest znacznie obniżony od końca lipca.
– Wynika to z tego, że zbiornik jest zaniedbany, a bobry robią dziury w groblach, przez to woda odpływa ze zbiornika na pola. Jednak, problem jest od kilku lat. Płacimy jako wędkarze składkę, ale nie mamy jak łowić w tym zbiorniku, gdyż jest za mało wody – zauważa wędkarz Sławomir Olszewski.
Przy doprowadzalniku były prowadzone prace konserwatorskie w ostatnim czasie. – Uważam, że prace konserwatorskie nie powinny być robione w listopadzie, to nie zasadne. Powinny być prowadzone w lipcu czy sierpniu, kiedy trawa jest największa, bo teraz jest zgniła i nie umożliwia przepływu wody – mówi inny wędkarz z Podedwórza.
Zbiornik Opole-Podedwórze. Grozi całkowite śnięcie ryb
Z kolei Jan Kwiecień, prezes Polskiego Związku Wędkarskiego okręgu Biała Podlaska przekazuje, że Wody Polskie uzupełniają wodę w miarę możliwości, jak mają ją w kanale.
– Instytucja obiecała, że zbiornik zostanie napełniony na zimę. Są kłopoty z poziomem wody, nie tylko na zbiorniku Opole-Podedwórze, ale też Mosty czy Żelizna. W dwóch ostatnich jest więcej wody niż w Opole-Podedwórze. Wędkarze upominają się o zwiększenie poziomu wody, a my monitujemy to do Wód Polskich, ale nie zawsze otrzymujemy. Poziom wody jest niski od końca lipca. Skutkiem braku wody może być przyducha, groziłoby to sytuacją jak na Odrze. W takim przypadku śnięcie ryb przy wysokich mrozach to 99 proc. Woda musi być wprowadzona przez przynajmniej dwa tygodnie, obiecano jej wpuszczanie od 5 grudnia – informuje Jan Kwiecień.
CZYTAJ TEŻ: Kolejna seniorka ofiarą oszustwa. Tym razem "na policjanta"
Jarosław Kowalczyk, rzecznik Wód Polskich w Lublinie, przyznaje, że poziom wody w zbiorniku Opole-Podedwórze ma stan minimalny.
– Takowy musi być zachowany. Natomiast w tym momencie poniżej zbiornika Mosty zwiększenie wody na kanale nie jest możliwe z uwagi na prowadzone aktualnie prace przy grobli uszkodzonej przez bobry na kanale Wieprz-Krzna, na wysokości miejscowości Wyhalew i Kodeniec w gminie Dębowa Kłoda. Naprawa rozpoczęła się w ubiegłym tygodniu i potrwa do końca bieżącego tygodnia przy sprzyjających warunkach atmosferycznych – mówi rzecznik Jarosław Kowalczyk.
Po usunięciu uszkodzenia będzie możliwe zwiększenie przepływu wody w celu napełniania zbiornika Opole-Podedwórze. – To, że poziom wody był niski latem, wynika z tego, że w tym roku i w latach poprzednich mamy okresy suszowe i stąd zmniejszone są stany wód. Jednego z drugim bym nie łączył – stwierdza RZGW w Lublinie Jarosław Kowalczyk.
PRZECZYTAJ:
- Nie musimy się spieszyć z zakupem węgla od samorządów. Rząd zmienia zasady
- Mikołaje Słowa Podlasia czekają na Wasze listy. Jest ich aż 40!
- 3 tysiące złotych mandatu za śnieg na samochodzie. Mandaty już się sypią
- Konkurs Voice Poetica w Terespolu cieszył się dużym zainteresowaniem
- W Miejskim Ośrodku Kultury w Terespolu powstanie sala multimedialna
Napisz komentarz
Komentarze