Rozprawa z powództwa Miasta Radzyń Podlaski o zakaz naruszania własności miasta przez gminę wiejską Radzyń Podlaski odbyła się 1 grudnia w Sądzie Rejonowym w Radzyniu. Podczas pierwszego wysłuchania burmistrz Jerzy Rębek domagał się zatrzymania wszelkich prac, które prowadzi wójt Wiesław Mazurek, mających na celu nielegalne przedostanie się z gminną siecią kanalizacji sanitarnej na teren miasta Radzyń Podlaski – informuje rzecznik ratusza, Anna Wasak.
SPRAWDŹ: Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy
Przypomina, że w kwietniu tego roku sąd wydał postanowienie zabezpieczające w przedmiocie sprawy. Wówczas zakazał gminie Radzyń Podlaski prowadzenia robót budowlanych polegających na wykonaniu przepompowni ścieków wraz z jej włączeniem poprzez zaprojektowany rurociąg tłoczny do istniejącego kolektora tłocznego, za pośrednictwem którego ścieki bezpośrednio dostarczane są do miejskiej oczyszczalni ścieków, bez uzyskania pisemnej zgody miasta, do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Dodatkowo postanowienie zawierało informację o konsekwencjach finansowych, jakie poniesie gmina, jeśli zakaz wydany w zabezpieczeniu sądowym naruszy.
Wojna pozycyjna i podchody
Nie możemy sobie pozwolić na przyjęcie dodatkowych ścieków z terenu gminy wiejskiej, bo to zagraża bezpieczeństwu ekologicznemu, sanitarnemu Radzynia i innych miejscowości położonych nad Białką, Wieprzem i Tyśmienicą. Miasto Radzyń Podlaski ma oczyszczalnię prawie 30-letnią. Miejska oczyszczalnia nie jest wydolna na tyle, by przyjąć te ścieki. Przy nadmiarze ścieków zostałyby one tylko wymieszane, a nie oczyszczone i - niestety - w takim stanie spuszczone do rzeki. Nastąpiłaby wówczas katastrofa ekologiczna - może w mniejszej skali, ale podobna do tej, z jaką mieliśmy do czynienia w przypadku awarii Czajki czy skażenia Odry. Absolutnie nie mogę do tego dopuścić. To jest temat zamknięty – twierdzi Jerzy Rębek.
Działania wójta uważa za nielegalne i niezgodne z decyzją rady miasta. Warto bowiem przypomnieć, że rada miasta pod koniec listopada ubiegłego roku przyjęła uchwałę sprzeciwiającą się zawarciu porozumienia międzygminnego, które umożliwiłoby gminie Radzyń Podlaski zrzut ścieków do miejskiej oczyszczalni, z terenów na których pobudowała najnowszą nitkę kanalizacji.
W lipcu 2021 roku gmina Radzyń Podlaski rozstrzygnęła przetarg na budowę kanalizacji w miejscowości Biała, największym sołectwie gminy. Żeby inwestycja za 1 673 882,41 zł miała sens, wybudowana sieć kanalizacyjna musi mieć gdzie odprowadzać trafiające do niej ścieki. Oczyszczalnia znajduje się w Radzyniu Podlaskim, jest zarządzana przez miejską spółkę Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, odbiera już ścieki z miejscowości gminnych Radowiec i Zabiele. W przypadku miejscowości Biała zgody na odbiór ścieków, jaką uzyskały dwie wcześniej wymienione wsie, nie ma. To jednak nie przeszkadzało gminie kontynuować inwestycji. Władze miasta od ponad roku sygnalizowały więc, że obawiają się, iż wójt planuje bezprawnie podłączyć wybudowaną kanalizację do sieci zrzucającej ścieki do miejskiej oczyszczalni.
Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych koresponduje z gminą w sprawie podłączenia kolejnych terenów do sieci odprowadzającej ścieki do miejskiej oczyszczalni, od kilku lat. - Pismo wysyłano już już 17 listopada 2016 r., a następnie 18 stycznia 2018 r., 25 stycznia 2018 r. oraz 30 kwietnia 2021 – wyliczała w ubiegłym roku rzecznik radzyńskiego ratusza, Anna Wasak.
A burmistrz Jerzy Rębek już w ubiegłym roku twierdził, że po tym jak gmina Radzyń Podlaski rozpoczęła inwestycję, od jesieni 2021 prowadził osobiście ożywioną wymianę argumentów z wójtem Wiesławem Mazurkiem. W tamtym okresie przedstawił mu też propozycję. – Przedstawiłem projekt porozumienia dla tych 70 domostw obecnie objętych budową kanalizacji. Dokument nie uprawnia jednak gminy do planowania i budowy innych sieci, które mogłaby podłączać do nitki zrzucającej ścieki do miejskiej oczyszczalni. Dodatkowo gmina bezwarunkowo i nieodpłatnie przeniesie na rzecz miasta własność odcinka kolektora tłocznego od ostatniej przepompowni w Zabielu do oczyszczalni ścieków i odcinków na końcówkach kolektorów, które mogłyby służyć do podłączenia kolejnych nitek kanalizacji. Warunki twarde, owszem, ale tylko tak miasto może zabezpieczyć swoje interesy i nie dopuścić do bezprawnego podłączania kolejnych sieci w przyszłości – mówi burmistrz. - Jakbyście państwo zareagowali, gdyby sąsiad, bez państwa wiedzy i zgody podłączył się do waszego szamba?
Wójt na takie warunki zgody nie wyraził. – Stwierdził, że nie może uzależniać budowy sieci kanalizacyjnej od zgody innego samorządu – przytaczał odpowiedź wójta, burmistrz.
WATRO PRZECZYTAĆ: Radzyń Podlaski: Wójt przed radą miasta "Zaatakowaliście niewinnego człowieka!"
Oliwy do ognia dolała informacja jaką uzyskał burmistrz, że wójt wnioskował do starostwa o przebieg kanalizacji pod drogą krajową 19 w kierunku ulicy Poziomkowej. Burmistrz nazwał to jawnym bezprawiem i wskazał na samowolne przekroczenie przez gminę, z jej inwestycją granicy obszarów między dwoma samorządami. - Proponuję panu wójtowi Mazurkowi, aby zaczął budowę własnej oczyszczalni, a nie próbował w sposób niezgodny z naszą wolą i prawem dostarczać nam ścieki - jeśli nie z jednej, to z drugiej strony na zasadzie: „może się uda”. Nie uda się nas oszukać – stanowczo stawia sprawę burmistrz.
Wójt przeprasza, że wierzył w burmistrza
Tymczasem wójt Wiesław Mazurek wydaje oświadczenie, w którym czytamy między innymi:
„Kolejny raz oświadczam, iż nie mam zamiaru i nie przygotowuję próby przyłączenia nowego odcinka sieci kanalizacyjnej do miejskiej oczyszczalni. Z tym panem już nigdy nie chcę mieć nic wspólnego. Budujemy swoją oczyszczalnię i nie chcę mieć z burmistrzem nic wspólnego. Teraz nawet gdyby On chciał, to ja nie chcę. Wiem, że jest człowiek konfliktowy i będą zawsze z nim problemy. (…) Burmistrz Jerzy Rębek kłamie oskarżając mnie o coś, czego nie robię. Wszystkie nasze inwestycje są wykonywane zgodnie z prawem i potrzebnymi dokumentami. Nie zamierzam przyłączać żadnej nowej miejscowości do miejskiej oczyszczalni, której Pan burmistrz nie chce remontować, choć wymaga ona remontu. Budujemy własną oczyszczalnię, kupiliśmy działkę. W tej chwili jest przygotowywana dokumentacja. Gdybym nie potrzebował decyzji środowiskowej, to pewnie byśmy już zakończyli budowę, ale zajmuje to trochę czasu. Przyjmiemy wszystkie gospodarstwa z gminy. Nie dość, że to będzie na swoim, to będzie taniej i sprawniej. Posiadam akt notarialny zakupu działki na cel budowy oczyszczalni, mam sporządzoną dokumentację, wniosek o decyzję środowiskową, czekamy tylko na dokumenty żeby ruszyć. Mamy nawet pieniądze na tę inwestycję.” – zapewnia w oświadczeniu wójt Mazurek.
Dodatkowo przeprasza mieszkańców Radzynia Podlaskiego, że zachęcał ich w ostatnich wyborach samorządowych do popierania Jerzego Rębka na stanowisko burmistrza. „Wtedy nie miałem świadomości jaki On jest. Wmówił mi, że będzie dobrym burmistrzem, a ja Mu uwierzyłem. Jeszcze raz przepraszam, bo naraziłem miasto. Pan Jerzy Rębek umie kłamać w myśl zasady „będę dotąd kłamał, aż mi uwierzą”. I tak udało Mu się za czwartą próbą zostać burmistrzem.”
Wójt dodał, że działania burmistrza wynikają z zazdrości, bo jak pisze w oświadczeniu Wiesław Mazurek: „Gmina się rozwija a miasto zwija”. A do tego wójt ma podejrzenia, że burmistrza niepokoją plotki na temat tego, że Mazurek mógłby kandydować w najbliższych wyborach na burmistrza Radzynia Podlaskiego. „Proponuję panu burmistrzowi Rębkowi aby zrobił rachunek sumienia, przestał mnie oczerniać, blokować gminne inwestycje i zajął się zaniedbanym miastem.” – kończy oświadczenie wójt.
CZYTAJ TEŻ:
- W ZOL-u w Curynie wybrzmiały najpiękniejsze kolędy
- Łomaskie przedszkole z pięknym jubileuszem [GALERIA, FILMY]
- Przed nami festiwal "Korobeczka". To finał projektu ZPiT "Podlasie"
- Zapachniało piernikami i igliwiem. Szkolny kiermasz świąteczny [ZDJĘCIA]
- Inwestycja w garnizon wojskowy: To wielki bodziec do rozwoju Białej Podlaskiej
Napisz komentarz
Komentarze