Ostatnie opady śniegu i mrozy sprawiły, że mieszkańcy Białej Podlaskiej zaczęli coraz częściej dopytywać o termin sprzedaży węgla dystrybuowanego za pośrednictwem samorządu. W czasie, gdy w okolicznych miastach i gminach sprzedaż ruszyła, w mieście Biała Podlaska opału wciąż nie było.
Na zakup węgla w preferencyjnych cenach w Białej Podlaskiej złożono 1645 wniosków. - Dzwonię do urzędu i pytam, gdzie ten węgiel. Mamy mróz i śnieg, a opału nie ma. Urzędnicy mówią, że pochylają się nad problemem. Co to w ogóle znaczy – denerwuje się pan Franciszek, mieszkaniec Białej Podlaskiej. - Dostałem pieniądze od rządu na węgiel, ale nie mogę go kupić. Moja sąsiadka, kobieta ponad 80-lat, to samo. Ona nie kupi węgla u prywaciarza za 3,5 tys. zł, bo to co dostała od rządu to jej nawet na tonę nie starczy. Czekamy i marzniemy i nas nie obchodzi czyja to wina, kto co komu obiecywał. Władze miasta muszą dbać o mieszkańców.
Zapytaliśmy więc w urzędzie miasta, jak wygląda sytuacja ze sprowadzeniem opału dla mieszkańców. W piątek, 16 grudnia, dostaliśmy dwie wiadomości na ten temat. Najpierw sprawę wyjaśniał sekretarz UM Biała Podlaska, Andrzej Kucaba.
- Już ponad dwa tygodnie temu przygotowaliśmy system dystrybucji węgla dla mieszkańców Białej Podlaskiej. Warunkiem tej dystrybucji jest podpisanie umowy i dostarczenie węgla przez spółkę PGE Paliwa Sp. z o.o. - informuje sekretarz urzędu Andrzej Kucaba. - 29 listopada br. została jednostronnie podpisana przez przedstawicieli naszej Gminy Miejskiej Biała Podlaska umowa ze spółką Skarbu Państwa PGE Paliwa w sprawie sprzedaży węgla na potrzeby zakupów preferencyjnych przez osoby fizyczne w gospodarstwach domowych i przesłana do spółki. W ciągu ostatnich dwóch tygodni interweniowaliśmy w tej sprawie bezpośrednio w spółce PGE Paliwa – wskazanej jako sprzedawcę węgla – a także w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego przy Wojewodzie Lubelskim oraz u przedstawiciela Ministerstwa Aktywów Państwowych.
CZYTAJ TEŻ: Koszyk świąteczny 2022. Droższy niż to wskazuje wysoka inflacja
Sekretarz twierdzi, że choć PGE Paliwa powiadomiła media, że wysłała umowę w dniu 7.12 br., to jak zapewnia, ta do bialskiego magistratu nie dotarła. - Prosimy od dwóch dni na wszystkich szczeblach (wojewódzkich, ministerialnych) o ponowne przesłanie umowy. Wysłaliśmy także prośbę o interwencję do pana premiera Jacka Sasina – bez efektu – relacjonował działania miasta w sprawie opału dla mieszkańców sekretarz Kucaba.
Po południu miasto poinformowało nasz tygodnik, że podpisana umowa przez PGE Paliwa właśnie do urzędu dotarła.
W związku z tym w poniedziałek Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej skontaktuje się z osobami, które wnioskowały o zakup węgla na preferencyjnych warunkach, by przekazać szczegóły transakcji. Od wtorku, 20 grudnia węgiel będzie można odbierać z wyznaczonego składowiska – informuje Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzecznik prasowy UM Biała Podlaska.
Przeczytaj:
- Babcia plus. Nowy pomysł PiS na to, żeby rodziło się więcej dzieci. Skończy się jak z 500 plus?
- Chodził , chodził, aż wychodził. Jeden człowiek uciszył kościelne dzwony
- Jarmark bożonarodzeniowy w Białej Podlaskiej. Sprawdź harmonogram
- Leśnicy ostrzegają: zimą czai się okiść. Grozi mieszkańcom wchodniej Polski
- Ruszył nowy „Mój prąd”. Dotacje do paneli będą dużo wyższe
- Kurza ferma w Żeszczynce nie powstanie? Jest decyzja wójta
Napisz komentarz
Komentarze