Podróżne walizki, koło zapasowe, koła jezdne czy po prostu bagażnik – przemytnicy potrafią wykorzystać wszystkie elementy samochodu, by osiągnąć swój cel i skutecznie przemycić kontrabandę. Jednak próba popełnienia przestępstwa niesie za sobą ryzyko kary, a wpadki zdarzają się szmuglerom bardzo często.
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej prowadzą działania kontrolne nie tylko na granicy państwa, ale również wewnątrz kraju. Podczas jednej z takich kontroli na krajowej drodze E30 w nocy z 23 na 24 września odzyskano ponad 9 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Kontrabandę wiózł kierowca osobowego opla. Na widok radiowozu służby celno-skarbowej zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg i w okolicy Rogoźniczki zauważyli porzucony przez kierowcę pojazd, nafaszerowany papierosami. Zapakowany w zbiorcze pudła tytoniowy szmugiel znajdował się w bagażniku i na siedzeniach. Jego rynkową wartość oszacowano na ponad 120 tys. zł. Trwa ustalanie właściciela kontrabandy. Samochód został zatrzymany jako dowód w toczącym się postępowaniu.
Kolejne nielegalne wyroby tytoniowe przejęli funkcjonariusze z drogowego przejścia granicznego w Terespolu. Jeden z zatrzymanych przez nich kierowców dosłownie jechał na papierosach – ukrył je w kołach jezdnych samochodu, co zdarza się stosunkowo rzadko.
Więcej przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa, 3 października
sb
Napisz komentarz
Komentarze