Przemysław Trawicki organizator Gali Ślubnej wyjaśnia, że główną atrakcją targów był pokaz mody ślubnej przygotowany przez Salon La Novia oraz konkurs, który został rozstrzygnięty na zakończenie wydarzenia, a zorganizowany dla par, które odwiedziły targi i planują ślub. - Organizujemy już dwudziestą galę, ale pierwszą po przerwie pandemicznej. Sprzedaliśmy ponad dwieście biletów. Największym zainteresowaniem cieszyły się stoiska z garniturami, biżuterią i fotobudki czy bardrinki, poza tym byli obecni przedstawiciele fotografów, sal weselnych. Nie mogło też zabraknąć prezentacji sukien ślubnych – mówi Przemysław Trawicki.
CZYTAJ TEŻ: Nowe ceny za egzamin na prawo jazdy. Jest propozycja samorządowców
Wśród nagród za pierwsze miejsce w konkursie można było dostać rabat 1000 zł na suknię ślubną w Salonie Sukien Ślubnych La Novia, kompleksową organizację ślubu i wesela z koordynacją od A do Z przez Kate Evens, przejazd limuzyną Taxi Podlasie, sesję poślubną plenerowa przez Wspomnienia w kadrze, koszulę męską Master Męski, kriolipolizę w salonie kosmetycznym Studio Odnowa, kurs pierwszego tańca w Amigo Dance Agnieszka Juszczyk, stylizację męska i damska w Fryzone & Barber Shop, 20 proc. rabatu na organizację słodkiego stołu od One Sweet Day. Za II miejsce w konkursie można było otrzymać rabat 500 zł na suknię ślubną w Salonie Sukien Ślubnych La Novia, koordynację ślubu i wesela przez Kate Events, pedicure hybrydowy w Gabinecie Kosmetycznym Małgorzata Szostakiewicz, makijaż hybrydowy w Spa Studio i elektrolipolizę w Salonie Kosmetycznym Studio Odnowa. Zajęcie trzeciego miejsca gwarantowało rabat 500 zł na suknię ślubną zakupioną w Salonie Sukien Ślubnych La Novia, koordynację ślubu i wesela przez Kate Events, depilację laserowa w Spa Studio oraz presoterapię/drenaż całego ciała w Salonie Kosmetycznym Studio Odnowa.
Wieloletnie doświadczenie
Paweł Daszczuk jest fotografem i prowadzi firmę Royal Photo od siedmiu lat. - Moje zdjęcia wyglądają ponadprzeciętnie, są z nutką finezji, w fotografie wprowadzam odrobinę mroczności, dzięki temu się wyróżniają w porównaniu z konkurencją. Zachęcam do skorzystania z moich usług. Modne są teraz zdjęcia robione na wyjazdach zagranicznych, czyli połączenie sesji plenerowej z wyjazdem po ślubie pary młodej. Przesyłam zdjęcia w formie elektronicznej, ale też drukuje je i tworzę albumy. Jest to wybór klientów. Obecnie mam już zapisy na 2025 r., więc trzeba zgłaszać się dużo wcześniej – zauważa Paweł Daszczuk.
- Grazzio to salony jubilerskie założone ponad trzydzieści lat temu przez małżeństwo Mierzwińskich, więc doświadczenie firmy jest bogate. W ofercie mamy poza złotymi obrączkami, złotą biżuterię, srebrną i zegarki. Jeżeli chodzi o biżuterię, to najchętniej panny młode podkreślają swoją stylizację długimi kolczykami, panowie kupują zegarki, do tego wybierane są klasyczne obrączki z przewagą żółtego złota – mówi Maja Czarnecka współwłaścicielka firmy Grazzio.
Mateusz Skulimowski prowadzi Mobilny Bar Mojito i od dziesięciu lat świadczy usługi barmańskie. – Głównie obsługujemy wesela, dlatego jesteśmy na Targach Ślubnych by przedstawić swoja ofertę. Serwujemy drinki alkoholowe, bezalkoholowe, na bazie soków, napojów. Naszą specjalnością jest drink mojito, dlatego tak się nazywamy. Mamy różne warianty smakowe, urozmaicamy naszą ofertę o dodatkowe walory, łamiemy schematy. Zainteresowane pary młode mogą kontaktować się z nami za pośrednictwem Facebooka, gdzie mamy swój funpage. Najlepiej nasze usługi rezerwować rok lub nawet dwa lata wcześniej – wyjaśnia Mateusz Skulimowski właściciel Mobilnego Baru Mojito.
"Wytrenowane" oko
Beata Łukaszczuk dyrektor firmy Jubiler Niewęgłowski, wyjaśnia, że przedsiębiorstwo istnieje już dwadzieścia lat i służy pomocą przy wyborze biżuterii swoim klientom. – Mamy profesjonalne doradztwo i duży wybór obrączek, klienci mogą u nas dostać obrączki klasyczne czy brylantowe. Proponujemy możliwość personalizacji produktu czyli grawerowanie np. daty ślubu. Dzisiejsze trendy to klasyka, na topie jest, to co ponadczasowe – mówi Beata Łukaszczuk.
CZYTAJ TEŻ:
- Strażacy uratowali pieska. Wydostali go z 20-metrowej studni [ZDJĘCIA]
- Śmiertelny wypadek w Stoczku Łukowskim. Nie żyje mieszkaniec Białej Podlaskiej
- Kraksa na wiadukcie w Białej Podlaskiej. Zderzyły się dwie osobówki
- 15 mln zł za życie Wiktorka Zawadzkiego. Rodzice błagają o pomoc
- Na polu leżał martwy bielik. To nie pierwszy taki przypadek w okolicy
Joanna Siemiesz właścicielka Salonu Sukien Ślubnych La Novia przygotowała pokaz sukien ślubnych w czasie gali. – Zaprezentowało się osiem modelek, w tym każda pokazała po trzy suknie. Chciałam pokazać różnorodne suknie, od bardzo prostych do tych bardzo błyszczących. Nie można kierować się modą, ale tym jaką dana kobieta ma figurę i czego potrzebuje. Jesteśmy w stanie zaspokoić każdy gust. Obecnie królują głębokie dekolty, wchodzi też styl bardzo minimalistyczny, wręcz ascetyczny bez żadnych dodatków jak koronki czy kryształy. Jest to tendencja w większych miastach, na południowym Podlasiu wciąż króluje wszechobecny błysk. Jestem bardzo dobrym „psychologiem” i wyczuwam czego panna młoda potrzebuje, jaki ma temperament, jaki ma charakter, te składniki decydują o tym, jaką suknię wybierzemy. Nie mam dużej mocy decyzyjnej, jako fachowiec jestem po to żeby służyć radą i przez 25 lat w branży „wytrenowałam” oko. Zazwyczaj mój typ sukni to „trafiony-zatopiony”. Bywa tak, że panna młoda przymierza do dziesięciu sukien ślubnych, ale są klientki, które przymierzają jedną i nie chcą oglądać kolejnych – zdradza Joanna Siemiesz.
Napisz komentarz
Komentarze