Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 10:20
Reklama dotacje rpo
Reklama

Wzrosła kilometrówka. Wiemy, od kiedy obowiązuje nowa stawka

To dobra wiadomość dla tych wszystkich, którzy używają prywatnego auta w pracy. Są wśród nich także nasi parlamentarzyści, którzy narzekali, że „ten kilometr jest coraz droższy”. Mimo że nie płacą za to z własnej kieszeni.

Ostatnia taka podwyżka była 15 lat temu. Przez ten czas koszty użytkowania samochodów wciąż jednak rosły. Dlatego Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się to zmienić. Wyższe stawki za używanie prywatnych samochodów do celów służbowych, czyli tzw. kilometrówkę, obowiązują od 17 stycznia.

Przelicznik wygląda następująco:

- 0,89 zł za kilometr autem osobowym o silniku o pojemności do 900 cm sześc.,

- 1,15 zł za kilometr autem osobowym o silniku o pojemności powyżej 900 cm sześc.,

- 0,69 zł za kilometr na motocyklu,

- 0,42 zł za kilometr, gdy na motorowerze.

Najbardziej skorzystają na tym posiadacze motorów i motorowerów. W ich przypadku stawki wzrosną o 200 proc. Ale inni kierowcy również. W przypadku aut osobowych z silnikiem o pojemności do 900 cm sześc. kilometrówka wzrosła o 70 proc., z większą pojemnością ponad 37 proc.

CZYTAJ TAKŻE:

Pociągi, autobusy, samoloty i… kilometrówka

Wśród tych, którzy zyskają na tej zmianie przepisów, są także posłowie i senatorowie. Dzięki temu – jak zauważa „Fakt” – „mają szansę na cichą podwyżkę za swoje wojaże”.

Oczywiście nie byłoby w tym nic nagannego, gdyby nie to, że podatnicy już finansują im krajowe podróże pociągami, autobusami i samolotami. Dzięki temu, że  kilometrówka właśnie wzrosła, podatnicy będą musieli dołożyć do tego „interesu” jeszcze więcej. I to nawet o ponad 1000 zł.

Posłowie od dawna skarżą się oczywiście, że „rosnące ceny paliw pustoszą ich portfele”.

– Myślę, że w pierwszej kolejności polityka, posła dotyka akurat cena benzyny, bo przecież my do tej Warszawy musimy się z różnych stron Polski dostać. Ten kilometr jest coraz droższy – mówiła publicznie posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka, cytowana prze dziennik.

Ta opinie wzburzyła wiele osób, bo – jak wiadomo – parlamentarzyści nie muszą płacić za dojazdy do sejmu ze swoich pieniędzy. Poza tym mogą za darmo podróżować pociągami, autobusami, latać samolotami. I jeszcze rozliczyć tzw. kilometrówkę – wylicza „Fakt”.

Wiadomo, że parlamentarzyści chętnie z niej korzystają. W 2022 roku wydatki na kilometrówkę posłów i senatorów wyniosły 12,3 mln zł.

19 tysięcy złotych musi wystarczyć

Po zmianie przepisów na samochód osobowy o pojemności silnika powyżej 900 cm sześc. zwrot dla parlamentarzysty wyniesie 4025 zł miesięcznie (wcześniej 2925 zł) – wyliczyła „Faktowi” Kancelaria Senatu. Czyli o 1100 zł więcej niż obecnie.

Oznacza to, że roczny limit wydatków wzrośnie do 48 300 zł (wcześniej było 35 103 zł).

Kilometrówka jest finansowana z pieniędzy na utrzymanie biura poselskiego lub senatorskiego. Jej wzrost nie przełoży się jednak na zwiększenie tego budżetu. Teraz parlamentarzyści dostają na to 19 tys. zł. I muszą się w tej kwocie zmieścić. Przynajmniej na razie.

Diety też w górę

Od stycznia 2023 roku zwiększyła się również wysokość diety, która przysługuje pracownikowi w podróży służbowej, jeśli pracodawca nie zapewnia mu noclegu. Stawka wzrosła z 38 zł do 45 zł za dobę.

Zwrot kosztów noclegu musi być potwierdzony rachunkiem. I nie może być on większy niż 20-krotność stawki, czyli do 900 zł (obecnie 760 zł) za dobę hotelową. 

Jeśli jednak pracodawca uzna, że pracownik miał możliwość powrotu do domu, to nie może on liczyć na zwrot kosztów za nocleg.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama