O planach odwołania Adama Chodzińskiego z funkcji dyrektora WSzS w Białej Podlaskiej marszałek poinformował radnych miejskich z końcem listopada ubiegłego roku. Jako podstawę rozwiązania umowy z dyrektorem Chodzińskim marszałek wskazuje „utratę zaufania”. Wynikać ma ona ze znacznego, jak wskazuje organ prowadzący, pogorszenia sytuacji finansowej szpitala oraz niezrealizowania założeń „Lubelskiej Pełnoprofilowej Ochrony Zdrowia”, gdzie zarząd województwa zawarł rekomendacje co do połączenia określonych stanowisk i komórek organizacyjnych o podobnym zakresie działalności.
WARTO PRZECZYTAĆ:
- Ważą się losy dyrektora bialskiego szpitala. Marszałek chce go zwolnić
- Radni bialscy przeciwni odwołaniu dyrektora szpitala
Radni byli na „nie”
Do wniosku marszałka województwa radni miejscy odnieśli się pod koniec grudnia. Decyzję podjęli w dwóch głosowaniach. Pierwszy pod obrady trafił projekt uchwały za wyrażeniem zgody na odwołanie dyrektora Chodzińskiego z funkcji w Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Rada miasta nie przyjęła tej uchwały. 11 radnych zagłosowało przeciw niej (w tym dwóch członków klubu Białej Samorządowej, radni Zjednoczonej Prawicy i radny niezrzeszony Edward Borodijuk), 11 kolejnych wstrzymało się od głosu (radni klubu Koalicji Obywatelskiej oraz radny Bogusław Broniewicz – BS i Dariusz Litwiniuk – ZP).
Kolejne głosowanie dotyczyło odmowy wyrażenia zgody na odwołanie Adama Chodzińskiego z funkcji dyrektora WSzS. W uzasadnieniu projektu tej uchwały, przedłożonej przez radnych klubu Zjednoczonej Prawicy: Wiesława Rabczuka, Henryka Grodeckiego i Karola Sudewicza, radni nazwali „nieporozumieniem” obarczanie winą dyrektora szpitala stanem finansów szpitala wywołanym efektami związanymi z okresem pandemii i wzrostem „centralnie ustalanej wysokości płac oraz cen usług i energii”. Natomiast w kwestii zarzutów dotyczących nierealizowania założeń ”Lubelskiej Pełnoprofilowej Ochrony Zdrowia” napisali w uzasadnieniu, że „nie znajduje potwierdzenia w faktach”. W uzasadnieniu przyjętej w grudniu uchwały radni zasugerowali więc „ponownie zbadanie całokształtu sprawy”, wniosek marszałka uznając za niezasadny.
Za tą uchwałą głosowało 11 radnych (ten sam skład, który był przeciw poprzedniej uchwale). 11 radnych się wstrzymało (ci, którzy wstrzymali się wcześniej).
Tym samym rada miasta Biała Podlaska nie wyraziła zgodny na odwołanie Adama Chodzińskiego z funkcji dyrektora WSzS, na wniosek marszałka województwa.
CZYTAJ TAKŻE:
- Wzrosła kilometrówka. Wiemy, od kiedy obowiązuje nowa stawka
- Strzelił do psa z wiatrówki. Twierdzi, że chciał odstraszyć zwierzę
- „Ferie na Brzeskiej”. Takich zajęć dla młodzieży jeszcze nie było
- Cenne listy Kraszewskiego trafiły do Muzeum w Romanowie!
- Warsztaty Terapii Zajęciowej potrzebują busa. Jego koszt to 210 tys. zł
Marszałek naciska
Na początku stycznia w tej samej sprawie wypowiedziała się rada społeczna WSzS. Tu w głosowaniu tajnym 4 na 7 członków rady opowiedziało się za wnioskiem marszałka o odwołanie Adama Chodzińskiego.
CZYTAJ: Rada społeczna szpitala „za” odwołaniem Chodzińskiego
W pierwszej dekadzie stycznia marszałek miał więc już na biurku obie opinie, o które wnosił. – 10 stycznia planowane jest posiedzenie zarządu województwa – informował nas Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego. – Jeśli do tego czasu zarząd zapozna się już z opiniami, nie jest wykluczone, że będzie podejmował decyzję w sprawie stanowiska dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej.
Decyzja rzeczywiście zapadła, ale nie ta ostateczna. Marszałek postanowił bowiem wysłać kolejne pismo do radnych miejskich. W korespondencji z 12 stycznia poinformował przewodniczącego rady miasta , że rada społeczna szpitala pozytywnie zaopiniowała odwołanie Adama Chodzińskiego z funkcji dyrektora WSzS w Białej Podlaskiej. Marszałek Jarosław Stawiarski uznał, że:
„(...) utrata zaufania Rady względem osoby Pana Adama Chodzińskiego (...) jest potwierdzeniem pogarszającej się sytuacji w Szpitalu, a także sygnałem dla podmiotu tworzącego do podjęcia istotnych decyzji w ramach sprawowanego nadzoru.” „Utratę zaufania Rady” marszałek upatruje, w pozytywnym zaopiniowaniu przez nią przedłożonego przez zarząd województwa wniosku.
Marszałek zawnioskował więc do radnych miejskich o ponowne rozpatrzenie i zaopiniowanie jego planów względem dyrektora Chodzińskiego.
Warto nadmienić, że ani opinia rady społecznej szpitala, ani opinia rady miasta Biała Podlaska (która musi ja wydać w związku z tym, ze dyrektor Chodziński jest jej członkiem), nie jest dla organu prowadzącego szpital wiążąca.
Napisz komentarz
Komentarze