Przed weekendem przypadającym na 11 i 12 lutego dyżurny bialskiej komendy otrzymał informację o odnalezieniu pocisku artyleryjskiego. Niebezpieczne znalezisko odkryte zostało podczas budowy farmy fotowoltaicznej w rejonie ulicy Warszawskiej w Białej Podlaskiej. Na miejsce natychmiast skierowani zostali funkcjonariusze, którzy potwierdzili zgłoszenie. Teren został zabezpieczony przez oddziały policji do czasu przyjazdu patrolu rozminowania chełmskiej jednostki wojskowej.
PRZECZYTAJ:
- Wyjazd do USA przełożony. Paulinka pojedzie do szpitala w kwietniu
- Pogranicznicy śledzą teren sprzętem za 9 milionów [WIDEO]
- Odkrycie w Studziance. Przy dawnej szkole ujawniono fundamenty meczetu
- Wypiekamy jedno z najlepszych ciast świata. Sękacz wysoko w międzynarodowym rankingu
Po uniemożliwieniu dostępu do niewybuchu osobom postronnym saperzy rozpoczęli neutralizację groźnego znaleziska. Sprawdzili też teren, nie ujawniając tym samym innych niebezpiecznych pamiątek.
– Pamiętajmy, że w przypadku ujawnienia przedmiotu przypominającego niewybuch pod żadnym pozorem nie możemy takiego znaleziska przenosić, dotykać ani rozbrajać. Miejsce, gdzie się ono znajduje, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji. Policjanci zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, że bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów – przestrzega rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Napisz komentarz
Komentarze