Przed weekendem przypadającym na 11 i 12 lutego dzięki działaniom terespolskich policjantów udało się ustalić tożsamość mężczyzn, którzy od grudnia 2022 roku okradali okoliczną firmę.
Z ustaleń funkcjonariuszy i zeznań świadków wynikało, że 45-letni mieszkaniec gminy Terespol i jego znajomy mogą być odpowiedzialni za kradzież stalowych elementów kolejowych. Łupem sprawców stały się podkładki, śruby mocujące, łupki i blaszki torowe. Sprawcy wynieśli z placu firmy ponad tonę stali, którą sprzedawali na skupie złomu.
PRZECZYTAJ:
- Na budowie farmy fotowoltaicznej odnaleziono niewybuch. Wezwano saperów
- Wyjazd do USA przełożony. Paulinka pojedzie do szpitala w kwietniu
- Pogranicznicy śledzą teren sprzętem za 9 milionów [WIDEO]
- Odkrycie w Studziance. Przy dawnej szkole ujawniono fundamenty meczetu
- Wypiekamy jedno z najlepszych ciast świata. Sękacz wysoko w międzynarodowym rankingu
Mężczyzna wraz z drugim sprawcą zostali spłoszeni przez jednego z pracowników firmy, który nakrył ich podczas nielegalnego wynoszenia kolejnych kilogramów stali. Do przewożenia materiałów wykorzystywali pozostawiony nieopodal wózek. Z relacji mężczyzny wynikało również, że nie jest to pierwsze takie zdarzenie, jednak poprzednie wykroczenia nie były przekazywane policjantom.
– Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego 45-latka, jak też ustalili personalia drugiego z mężczyzn. Okazało się, że jest to 35-latek z Terespola. On również trafił do policyjnego aresztu. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Starszy z nich będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie do 7,5 lat – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Napisz komentarz
Komentarze