– Wczoraj, 15 lutego na zaproszenie prezesa Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jana Buczka,wraz z prezesen zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników w Białej Podlaskiej, Tadeuszem Gajownikiem i przedstawiecielami stowarzyszeń transportowych w Polsce rozmawialiśmy m.in. z wiceministrem Rafałem Weberem, Renatą Rychter i Sławomirem Piwowarem z Ministerstwa Infrastruktury. Poruszaliśmy wiele kwestii związanych z branżą okołotransportową i z branżą logistyczną. Poruszyliśmy szerokie spectrum rozmów. Były one merytoryczne. Dostaliśmy jasną deklarację od wiceministra Rafała Webera, że przejście graniczne w Koroszczynie nie zostanie zamknięte – mówi Marcin Potapczuk, członek zarządu i skarbnik Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników w Białej Podlaskiej.
CZYTAJ TEŻ: Gm. Dorohusk. Rolnicy protestują na przejściu granicznym
Przedsiębiorca zaznacza, że przewoźnicy mogą być spokojni o pracę. To odpowiedź na ogromny niepokój przewoźników po tym, jak rząd zamknął przejście graniczne z Białorusią w Bobrowinikach.
PRZECZYTAJ:
- Na Lubelszczyznę nadciągają wichury. Wiatr do 115 km/h
- Tłusty czwartek. Jak się robi pączki za złotówkę? Sprawdzamy
- Chciała przemycić egzotyczną papugę. Z granicy ptak trafił do zoo
- Terespol: Wkrótce oddadzą blok komunalny. A to nie koniec inwestycji
- Polacy chcą przywrócenia zasadniczej służby wojskowej? Oto co myślą [SONDAŻ]
Przypomnijmy, przejście graniczne w Bobrownikach zostało zamknięte 10 lutego. Ruch na przejściu granicznym w Bobrownikach został wstrzymany do odwołania. Jak przekazał w komunikacie szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński, decyzja jest podyktowana "ważnym interesem bezpieczeństwa państwa". Tym samym przejście towarowe w Koroszczynie oraz osobowe w Terespolu stały się jedynymi drogami, którymi można wyjechać z Polski na Białoruś.
Napisz komentarz
Komentarze