Jak poinformował na ostatniej sesji rady powiatu bialskiego 28 lutego wiceprzewodniczący rady Daniel Dragan rozpatrzono pisma, które przyszły do biura rady od mieszkańców.
Wniosek o powołanie specjalnej komisji
– Kwestia hodowli wielkoprzemysłowych zwierząt wywołuje wciąż dużo emocji. Sytuacja się nie uspokaja, mieszkańcy mają coraz więcej wątpliwości i pytań. Po nadesłaniu pisma skontaktowaliśmy się z mieszkańcami żeby wyjaśnić, jak jako rada powiatu możemy im pomóc. Problem nie będzie dotyczyć tylko gminy Sosnówka, on się pojawia w Kodniu i w kolejnych gminach. Zasugerowano nam byśmy powołali komisję, która pozwoli rzetelnie zbadać, jakie zyski bądź straty będzie miał powiat bialski – wyjaśnia Daniel Dragan.
W związku z tym, że mieszkańcy powiatu nie mają inicjatywy uchwałodawczej, po konsultacjach, klub Porozumienie Samorządowe postanowił złożyć projekt powołania komisji. Wiceprzewodniczący zauważa, że możliwość powołania komisji daje status powiatu i ustawa o samorządzie powiatowym. – Bardzo nam zależy na zbadaniu i ocenieniu, jakie są pozytywne i negatywne skutki funkcjonowania wielkoprzemysłowych ferm hodowlanych na terenie powiatu bialskiego – tłumaczy Daniel Dragan.
Wskazuje, że to nie dotyczy tylko kurników, ale też chlewni i innego rodzaju budynków, w których na dużym obszarze hodowane są zwierzęta. – Chcemy zobaczyć, jakie są z tego korzyści podatkowe, jakie korzyści ma rynek pracy. Jakie realne straty ponoszą mieszkańcy powiatu bialskiego. Obecnie w przestrzeni medialnej jest wiele informacji, które nie pokrywają się z prawdą – przekazuje wiceprzewodniczący.
Mieszkańcy chcą rzetelnych informacji
Dodaje, że wniosek został złożony na prośbę mieszkańców, którzy oczekują przekazania im rzetelnych informacji na temat wielkoprzemysłowych ferm. – Na kolejnej sesji zapewne będziemy o tym debatować, a jeżeli komisja zostanie powołana, to mam nadzieję, że weźmie się do pracy od razu po powołaniu. To, kto będzie zasiadał w komisji zostanie ustalone na sesji. Mam nadzieję, że radni z różnych części powiatu, którzy są tym tematem zainteresowani włączą się w działalność komisji. Problem wielkoprzemysłowych ferm nie ma barw partyjnych, jest to problem całego powiatu i przedstawiciele wszystkich sił politycznych powinni tę sprawę rzetelnie zbadać – zaznacza Daniel Dragan. Wierzy, że prace komisji pokażą, że władze samorządowe potrafią rozmawiać z mieszkańcami i wsłuchują się w ich potrzeby.
Przypomnijmy, w Kopytowie, w lutym odbył się kolejny protest przeciwników budowy ferm przemysłowych. Wzięło w nim udział ok. stu osób z Kopytowa, Kodnia i okolic. Mieszkańcy tych miejscowości obawiają się przykrego zapachu, wzmożonego ruchu ciężarówek i zagrożenia związanego z obniżeniem się poziomu wód gruntowych. Z kolei w gminie Sosnówka protesty miały miejsce w październiku.
Napisz komentarz
Komentarze