Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 18:04
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Julia Trojanowska i jej przepis na sukces!

Julia Trojanowska pochodzi z Parczewa. Obecnie jest studentką dziennikarstwa w Warszawie oraz producentką programu Polsatu – My3. W kwietniu wyrusza w trasę koncertową wraz zespołem My3, w czasie której odwiedzi sześć miast. Niedawno zagrała też w serialu „Kuchnia” u boku Tomasza Karolaka i Marty Żmudy-Trzebiatowskiej.
Julia Trojanowska i jej przepis na sukces!
Julia myśli o nagraniu płyty, chciałaby tworzyć muzykę, ale też wydawać. – To jedno z moich marzeń – podkreśla.

Źródło: archiwum Julii Trojanowskiej

Julia Trojanowska ma 23 lata, studiuje dziennikarstwo w Warszawie, zagrała w serialu „Kuchnia” razem z Tomaszem Karolakiem i Martą Żmudą-Trzebiatowską oraz zajmuje się projektem muzycznym na potrzeby telewizji Polsat. 

PRZECZYTAJ: Świąteczne wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy

- Wcześniej sama występowałam w zespole My3, a teraz jestem producentem programu. Byłam wokalistką tego zespołu i prowadziłam program muzyczny pod tą samą nazwą – mówi Julia Trojanowska. Wyjaśnia, że razem z przyjaciółką Natalią Klewicz, która też była w zespole My3 stwierdziły, że jest to przykre, że nie ma nowego programu My3, a był to program, na którym wychowywały się dzieci i młodzież. Dlatego odezwały się do producenta programu, aby dopytać czy będzie zainteresowany współpracą bo są chętne żeby poprowadzić program dalej. Umówiły się następnie na spotkanie, na którym producent przyznał, że nikt nie zajmie się programem tak dobrze, jak osoby, które brały w nim udział przez lata. – Stanęłam więc z drugiej strony kamery i prowadzę program jako producentka – wyjaśnia Julia Trojanowska.

Julia Trojanowska zagrała ostatnio w serialu Polsatu pt. „Kuchnia” u boku Tomasza Karolaka i Marty Żmudy-Trzebiatowskiej (na zdj. pierwsza z prawej)
fot. Aleksandra Mecwaldowska
Ruszamy w trasę 

W lutym wystartowano z castingami do programu, w poszukiwaniu trzech dziewczyn, które będą wokalistkami zespołu My3. Program jest wielowymiarowy, działa w internecie i telewizji. Obecnie uczestnicy szykują się do trasy koncertowej, która odbędzie się w kwietniu. Zespół My3 zagra w sześciu miastach, m.in. w Krakowie, Katowicach, Gdańsku, Warszawie, Poznaniu. Grupa muzyczna będzie też miała swój kanał na youtubie.com, ale też konta na Instagramie i Tik Toku, czyli tam, gdzie najczęściej zaglądają dzieci i młodzież. Program jest kierowany do dzieci w wieku od 6 do 13 lat. Osoby występujące w zespole My3 są w wieku od 15 do 16 lat. Wszystkie wokalistki są finalistkami lub uczestniczkami The Voice of Kids, więc odbiorcy mogą je kojarzyć z tego programu dla dzieci. 

WYWIAD SŁOWA: Przybywa nam coraz więcej dzieci ze spektrum autyzmu - mówi Anna Chwałek

– Swoją przygodę z My3 jako wokalistka zaczęłam sześć lat temu i po trzech latach ją zakończyłam. Teraz nowe wokalistki mają szansę na spełnienie swoich marzeń i kontynuowanie przygody z muzyką, którą zaczęły w The Voice of Kids – przekazuje Julia Trojanowska. 

Pytana o osiągnięcia, przyznaje, że wielkie sukcesy dopiero przed nią. Swoją przygodę z muzyką zaczęła na zajęciach u Ireneusza Parafiniuka, kiedy miała sześć lat. Jako jeszcze dziecko reprezentowała Polskę na licznych festiwalach muzycznych zagranicą, m.in. we Włoszech, w Bułgarii, Macedonii, na Białorusi. Były to międzynarodowe festiwale, na które przyjeżdżały dzieci i młodzież z całego świata. Prezentowała też swoje umiejętności na festiwalach w Koninie, Suwałkach, Warszawie, Białymstoku.

Julia Trojanowska (na zdj. w środku) razem z przyjaciółką Natalią Klewicz (na zdj. po prawej stronie) zajęły się produkcją programu My3 dla Polsatu
fot. archiwum Julii Trojanowskiej
Muzyka i dziennikarstwo

Wystąpiła w programie telewizyjnym Mini Szansa. – Każdy udział w programie telewizyjnym, festiwalu czy konkursie, który udało mi się wygrać był dla mnie jako dziecka bardzo ważny bo budował mnie na mojej muzycznej drodze i pokazywał, że wszystkie godziny w szkole muzycznej czy na zajęciach wokalnych nie idą na marne. Widać, że się rozwijam i to dobra droga – zauważa Julia Trojanowska. 

PRZECZYTAJ TEŻ: Ostatnie pożegnanie Janusza Tarasiuka, wieloletniego redaktora Gońca Terespolskiego

Już jako dziecko chciała zajmować się muzyką, pomysł zapisania się do klasy skrzypiec wyszedł od niej, na co jej rodzice przystali. W ten sposób ukończyła szkołę muzyczną I stopnia. 

– Na początku edukacji muzycznej nie potrafiłam jeszcze pisać, więc na zajęcia chodziła ze mną mama i robiła notatki, czego mam nauczyć się w domu na zaliczenia. Pierwsze kroki w kierunku muzyki zostały zauważone w czasie występu w przedszkolu, wtedy rodzice uznali, że trzeba znaleźć kogoś kto mną pokieruje. Tak trafiłam do Ireneusza Parafiniuka. Przyjął mnie bardzo ciepło i zgodził się ze mną pracować, chociaż wiele osób mówiło, że to jeszcze za wcześnie – wspomina Julia Trojanowska. 

Ukończyła też II stopień szkoły muzycznej w Szkole Muzyki Rozrywkowej i Jazzu w Lublinie na kierunku wokalnym. - Obecnie postawiłam na nową ścieżkę rozwoju jaką jest dziennikarstwo, ale rozwijam się w wielu kierunkach. Zagrałam ostatnio w serialu Polsatu pt. „Kuchnia” u boku Tomasza Karolaka i Marty Żmudy-Trzebiatowskiej. Otworzyła się przez to nowa ścieżka w moim życiu. Jestem artystyczną duszą, która szuka swojego najlepszego miejsca, chociaż w tych wszystkich dziedzinach czuję się dobrze – podkreśla Julia Trojanowska. Zaznacza, że muzyka jest dla niej całym życiem.

W mojej duszy też jazz

– To sposób, w jaki wyrażam siebie. Jest to też forma wyrażania emocji, to język, który znam najlepiej bo komunikuje się nim od dziecka. To forma, w której czuję się najlepiej. Muzyka potrafi podnieść na duchu, uspokoić czy dać upust emocjom – mówi wokalistka. Inspiracją jest dla niej Beyoncé, która zdaniem Julii jest wszechstronnie uzdolniona i tworzy od lat muzykę na wysokim poziomie. Wyprzedza też swoją epokę za każdym razem kiedy wydaje nową płytę. 

SPRAWDŹ: Przeżyj przygodę w muzeum i weź udział w konkursie

– W mojej duszy gra też jazz. Dużą rolę odegrała w tym szkoła muzyczna II stopnia, która skończyłam, gdzie miałam dużo historii jazzu i zajęć związanych z tym gatunkiem – mówi wokalistka. Julia myśli o nagraniu płyty, chciałaby tworzyć muzykę, ale też wydawać. – Jest to jedno z moich marzeń. Płyta jest czymś bliskim i trudnym do określenia, bo jeszcze nie powstała. Na tym etapie dzieje się bardzo dużo. To, że słucham danego gatunku nie oznacza, że będę go tworzyć. Może to być silna inspiracja, ale na ten moment nie mogę powiedzieć, w jakim stylu płyta powstanie – przyznaje artystka.

 W najbliższej przyszłości weźmie udział w trasie koncertowej My3, w czasie której będzie można usłyszeć jej występ i wokalistek, które z nią śpiewały oraz młodego zespołu. Dodaje, że jej rodzice są jej największymi fanami. – Rodzice wspierali mnie od samego początku i zawsze mogłam na nich liczyć. To się nie zmieniło. Od najmłodszych lat pomagali mi w rozwoju mojej pasji. Bez nich nie udałoby mi się zrobić nawet 1 procent tego, co udało mi się osiągnąć  – podsumowuje na koniec. 

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

haniaaa 18.04.2023 07:17
Piękna dziewczyna ... piekny głos i fajnie że sobie poradziła z włosami ! ja też po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni stosuję peodukty które Mnie polecla fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować siarkę organiczną ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić !! Poszukacie ich sklep bez problemu w sieci jak nie szukacie tych produktów u siebie w miescie . Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów! włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach :) Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka ;) Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości :)

Poland 06.04.2023 11:56
Julia jest przegenialna. Świetnie że wraz z Natalią Klewicz (przy wsparciu trzeciej wokalistki My3 czyli Karoliny „Gefi" Rozum) reaktywowała zespół który to pokochały dzieci i młodzież w Polsce i to mimo że ma on swoje korzenie w Belgii (tam od 25 lat działa pierwowzór pod nazwą K3 a jego nazwa jest ta sama (po przetłumaczeniu? do tej jaką w latach 2007-2010 używała wersja niemiecka zespołu a więc Wir3.

Poland 06.04.2023 11:52
Julia jest przegenialna. Świetnie że wraz z Natalią (przy wsparciu trzeciej wokalistki My3 czyli Karoliny „Gefi" Rozum) reaktywowała zespół który to pokochały dzieci i młodzież w Polsce i to mimo że ma on swoje korzenie w Belgii (tam od 25 lat działa pierwowzór pod nazwą K a jego nazwa jest ta sama (po przetłumaczeniu? do tej jaką w latach 2007-2010 używała wersja niemiecka zespołu a więc Wir3.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama