Rozgrywki Ligi Centralnej zmierzają ku końcowi, a przed bialczanami 24 kolejka spotkań. Do końca sezonu zostały bialskim akademikom trzy mecze: z Żukowem (u siebie), Olsztynem (na wyjeździe) i Wieluniem (u siebie). W poprzedniej kolejce AWF Biała Podlaska pokonał w Zamościu Padwę dopiero po rzutach karnych (3:0), bo regulaminowy czas (25:25) nie przyniósł rozstrzygnięcia. Dyspozycja meczowa jest po stronie graczy Marcina Stefańca, ponieważ Autoinwest Żukowo przegrał w ostatnim spotkaniu 23 serii gier z KS-em Budnex Stal Gorzów 23:26. Wydaje się, że lepszego meczu na odzyskanie morale, jak ten w Zamościu, nie będzie. W sobotę akademicy piłkarze ręczni zmierzą się z drużyną, którą już w tym sezonie ograli w Żukowie 31:24. Rozegrali wtedy obie bardzo dobre połowy, bo pierwsza część zawodów zakończyła się wynikiem 16:10 dla AWF-u.
Bliskie sąsiedztwo ze Stalą Mielec w tabeli sprawia, że kibice zespołu z Białej Podlaskiej mogą liczyć jeszcze nawet na drugie miejsce swoich ulubieńców na koniec sezonu. O meczu przed własną publicznością mówi Marcin Stefaniec, który wraca do hali sportowej przy Akademickiej 2 po kilku kolejkach wyjazdowych.
- Spotkanie z Autoinwest Żukowo na własnym parkiecie, to okazja do tego, żebyśmy po wygranej z zamojską Padwą zaprezentowali się dobrze własnym kibicom. Emocje z meczu w Zamościu już opadły i skupiamy się w najbliższych dniach na Żukowie. Własna hala jest naszym dużym atutem w sezonie 2022/2023 rozgrywek Ligi Centralnej, ponieważ mamy lepszy bilans spotkań u siebie. Pozostało kilka kolejek do końca i mamy szanse na drugie miejsce w obecnych rozgrywkach, ale nie oglądamy się na inne zespoły. Mamy do przełamania dystans sześciu oczek do wicelidera z Mielca. Do rewanżu Autoinwestem podchodzimy na chłodno. Kadrę mam zdrową, za wyjątkiem Bartłomieja Ziółkowskiego, który jest kontuzjowany - kończy Marcin Stefaniec.
AWF Biała Podlaska zagra z Autoinwestem Żukowo 6 maja o godzinie 18:00 przy Akademickiej 2. Jedno spotkanie tej kolejki odbyło się 28 kwietnia. KPR Padwa Zamość wygrała z drużyną MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie.
Napisz komentarz
Komentarze