W piątek 20 października na teren parku Potockich, który przejdzie gruntowną rewitalizację, wjechał ciężki sprzęt. Przedtem jednak na terenach zielonych wykonano oprysk trującym herbicydem zwalczającym chwasty i grzyby. Takie działania zaniepokoiły mieszkańców, którzy spędzają tam wolny czas.
O trującym oprysku, który został przeprowadzony na terenie parku, zaalarmowali nas mieszkańcy miasta, którzy o tym zabiegu dowiedzieli się z tabliczek informacyjnych. Żółte znaki ostrzegawcze pojawiły się od razu po przeprowadzeniu oprysku przy wejściu na każdą z parkowych alejek. – Co dzieje się w naszym parku? Rozumiem, chcą go przebudować, ale w taki sposób?! Przecież taki oprysk zniszczy rośliny. A ta trucizna jest niebezpieczna dla zdrowia ludzi i zwierząt – mówi pan Stanisław.
Park to zwłaszcza jesienią ulubione miejsce do spędzania wolnego czasu przez mieszkańców, którzy wybierają ten teren jako miejsce do spacerów z rodziną czy zwierzętami, zabaw, ale także zbierania liści, kasztanów czy... grzybów. I to głównie w obawie o zdrowie osób, które grzyby po oprysku mogły zjeść, sprawą zaniepokoili się międzyrzeczanie. "Nie wszyscy zwracają uwagę na tabliczki. Sama widziałam starszą kobietę, która zbierała tam grzyby" – pisała jedna z mieszkanek.
Urząd Miasta ostrzeżenie przed niebezpiecznym działaniem herbicydu opublikował także w internecie. Sam burmistrz tłumaczy, że działania były standardowe dla przygotowania terenu parku do rozpoczęcia prac niezbędnych do rewitalizacji.
– Otrzymałem wyjaśnienia, że w związku z prowadzonymi tam pracami należało przeprowadzić taki oprysk. Pracownicy użyli najbardziej pospolitego środka, który jest dopuszczony do użytku. Sądzę, że użycie tego środka nie stwarza wielkiego zagrożenia. Tym bardziej że jego działanie zostało złagodzone przez ostatnie deszcze – mówi burmistrz Zbigniew Kot.
Wedle koncepcji park zostanie gruntownie zmodernizowany. Do zrewitalizowania jest aż 35 hektarów. Powstaną nowe alejki, ławeczki, zamontowany zostanie monitoring oraz stylizowane oświetlenie. Całość inwestycji opiewa na ponad 2,5 mln zł. Znaczną część tej kwoty, bo aż 2,2 mln zł, stanowi dofinansowanie, jakie miasto w ramach projektu pozyska z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Więcej przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa, nr 43
Monika Pawluk
Napisz komentarz
Komentarze