Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 03:36
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Ślub w muzeum czy bibliotece? Miejskie placówki nie biorą opłat

W Białej Podlaskiej można wziąć ślub cywilny w zabytkowych wnętrzach instytucji kultury. Za wynajem nowożeńcy nie zapłacą, a ślub we wnętrzach posiadłości Radziwiłłów, to nie lada gratka. Radni miejscy z takiego użytkowania siedzib miejskich instytucja już tak bardzo zadowoleni nie są.
Ślub w muzeum czy bibliotece? Miejskie placówki nie biorą opłat
W Białej Podlaskiej można wziąć ślub cywilny w zabytkowych wnętrzach instytucji kultury. Za wynajem nowożeńcy nie zapłacą

Źródło: Muzeum Południowego Podlasia/Facebook

Powiedzieć sobie „tak” w murach posiadłości Radziwiłów... Takie marzenia w Białej Podlaskiej można spełnić bez większych problemów i jak się okazało, bez ponadstandardowych opłat, jakie wnosi się za ślub cywilny w plenerze.

Radny chce wiedzieć

W połowie grudnia 2022 r. Muzeum Południowego Podlasia pochwaliło się w internecie uroczystością, jaka się w jego murach odbyła. Zamieszczono relację z zaślubin i wyrażono radość z tego, że młoda para wybrała muzeum. "Muzeum jako miejsce, w którym chcą powiedzieć sobie znamienne «tak» i zacząć wspólną drogę życia. Ślubu udzielił Prezydent Miasto Biała Podlaska Michał Litwiniuk, a młoda para otrzymała reprodukcję obrazu Bazylego Albiczuka, na której kwitną piękne maki. Prezent wręczył Dyrektor Muzeum Południowego Podlasia Rafał Izbicki" brzmiała relacja, opisująca zamieszczone zdjęcia z ceremonii.

Sprawa zainteresowała radnych. Oficjalnie o zasady organizacji ślubów w miejskich instytucjach kultury zapytał radny Marek Dzyr. Najpierw pytał o to na sesji rady miasta w marcu, uznał jednak, że odpowiedzi, jakie uzyskał od dyrektora MPP były lakoniczne. Rafał Izbicki informował: Taka uroczystość odbyła się w czasie naszej pracy. Nie jest płatna.

Dodawał, że prośba o udostępnienie przestrzeni skierowana została przez Urząd Stanu Cywilnego, a on jako dyrektor Muzeum Południowego Podlasia wydał zgodę.

Radny Dzyr ponowił pytania w interpelacji złożonej na piśmie do prezydenta miasta. Pytał między innymi o to, ile ślubów cywilnych w latach 2021-2022 zostało udzielonych poza siedzibą USC, ile odbyło się w siedzibach instytucji kultury podległych miastu, czy za taką usługę instytucje te pobierają opłaty, skoro wstęp np. do Muzeum Południowego Podlasia jest płatny?

Ślub w muzeum bez opłat

Jak informuje wiceprezydent Maciej Buczyński koszt ceremonii ślubnej cywilnej, poza USC kosztuje 1000 zł plus 84 zł za sporządzenie aktu małżeństwa. To wynika z rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych z 2015 roku w sprawie opłaty dodatkowej za przyjęcie oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński poza USC. 

W bialskich instytucjach kultury odbyły się dwie uroczystości, w Miejskiej Bibliotece Publicznej oraz w Muzeum Południowego Podlasia. Miejskie instytucje kultury nie pobierały żadnej opłaty za organizację ceremonii. Uroczystości odbywały się w godzinach pracy jednostek i w żaden sposób nie ograniczały i nie zakłócały ich pracy – odpowiada radnemu wiceprezydent Maciej Buczyński.

W ostatnim czasie komisja rewizyjna rady miasta przedstawiała radzie sprawozdanie z przeprowadzonej w muzeum kontroli. Jej przewodniczący, radny Jan Jakubiec, poinformował przy tej okazji radnych, że wątek udzielania ślubów cywilnych w siedzibie muzeum nie był poruszany.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama