Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 15 listopada 2024 07:35
Reklama
Reklama

Liga Centralna: Zręczny powrót na Marusarza

W ramach 24 kolejki Ligi Centralnej piłkarze ręczni Marcina Stefańca wrócili do własnej hali na mecz z KPR Autoinwest Żukowo. Cenne zwycięstwo w Białej Podlaskiej pod koniec sezonu, zapewniło akademikom miejsce w gronie trzech najlepszych zespołów. Wygrana 33:29 pozwala ze spokojem myśleć o dwóch ostatnich kolejkach z Warmią Energą Olsztyn i MKS-em Wieluń.
  • Źródło: Słowo Podlasia
Liga Centralna: Zręczny powrót na Marusarza
Wygrana 33:29 pozwala ze spokojem myśleć o dwóch ostatnich kolejkach z Warmią Energą Olsztyn i MKS-em Wieluń.

Autor: Klaudia Matejek

Źródło: Słowo Podlasia

KS AZS-AWF Biała Podlaska - KPR Autoinwest Żukowo KPR Autoinwest Żukowo 33:29 (15:11)
AZS AWF: Adamiuk, Wiejak - Niedzielenko 8, Łazarczyk 6, Mazur 4, Kozycz 3, Wójcik 2, Tarasiuk 2, Wojnecki 1, Maksymczuk 1,  Szendzielorz, Kandora, Antoniak, Lewalski, Baranowski, Kwiatkowski
Kary: 4 min.
KPR Żukowo: Żurawski, Brzozowiec 5, Dorsz 5, Ponto 4, Sadowski 3, Peret 2, Sparzak 2, Scharmach 2, Gajdziński 2, Benkowski 2, Porębski 1, Jagielski 1, Dobrakowski,  Witkowski.
Kary: 6 min.
Sędziowali: Paweł Popiel i Artur Rodacki z Kielc.
Widzów: 500

Pierwszy kwadrans spotkania w hali przy ulicy Marusarza był bardzo wyrównany. Na prowadzenie wyszli jako pierwsi bialscy akademicy, ale goście z Żukowa nie odstępowali na krok drużynie Marcina Stefańca i prowadzenie przekazywały sobie obydwa kluby. W 18 minucie gospodarze wyszli na czteropunktowe prowadzenie i stopniowo powiększali przewagę nad rywalem, który był słabiej dysponowany jeżeli chodzi o skuteczność ze skrzydeł. W 27 minucie było już 14:9 dla AWF-u i gospodarze ze spokojem kończyli premierową odsłonę meczu. Ostatecznie końcowa syrena oddzielająca obydwie części zawodów zabrzmiała przy wyniku 15:11.

Na początku drugiej połowy podopieczni Stefańca zanotowali niesamowitą serię punktową, bo w 38 minucie prowadzili już 23:13. Zrywy gości w pogoni za wynikiem, utrzymywały ich do 53 minuty w nadziei na remis. Końcowe siedem minut było jedynie poprawą wizerunkową graczy Mariusza Czaji. Niemniej udało się drużynie z Żukowa zmniejszyć rozmiary porażki w bialskiej hali. Spotkanie zakończyło się wygraną AZS-u AWF Biała Podlaska z KPR Żukowo 33:29. - Muszę pochwalić cały zespół, bo zrealizował założenia taktyczne na mecz z Żukowem w stu procentach. Było w tym meczu widać, że nie mamy w swoich szeregach egzekutorów, którzy strzelają po kilkanaście bramek. KPR przyjechał do Białej Podlaskiej z liderem klasyfikacji strzelców Dorszem. Naszą siłą jest kolektyw w tym sezonie. W momencie, kiedy prowadziliśmy dziesięcioma bramkami to wróciliśmy do dobrze znanych nam schematów gry, ale nie będę się na ten temat rozwodził. Chłopaki zostawili serce na parkiecie. Na szczęście w zespole nie ma wielu urazów, ale w dalszym ciągu czekamy na powrót Bartłomieja Ziółkowskiego, ale myślę, że trudno będzie o powrót tego zawodnika na dwa ostatnie spotkania. Wydaje mi się, że będzie się już przygotowywał do kolejnego sezonu. Życzę zdrowia swoim zawodnikom przed dwoma ostatnimi kolejkami - mówi Marcin Stefaniec, trener AZS - AWF Biała Podlaska. 

Z kolei klasę przeciwnika docenił trener KPR Żukowo Mariusz Czajka, który chciał zaskoczyć bialczan defensywą. - Trudno wyciągnąć pozytywy z przegranego spotkania, ale możemy przeanalizować swoje błędy z sobotniego meczu w Białej Podlaskiej. Goniliśmy wynik pod koniec meczu, ale to była już "kosmetyka", bo przeciwnik zagrał na wysokim poziomie we własnej hali. Chcieliśmy zaskoczyć bialczan obroną, ale wiele razy myliliśmy się, i to szczególnie na początku drugiej połowy. Akademicy z Białej Podlaskiej są silną drużyną, ale spodziewaliśmy się takiego rozstrzygnięcia. Żeby wygrać taką rywalizację, trzeba wspiąć się na swoje wyżyny. W swoim zespole mamy drobne urazy po tym spotkaniu, ale cierpi zaledwie kilku zawodników, którzy są wyłączeni w tym momencie z gry. Nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach - mówi Mariusz Czaja, trener KPR Żukowo.

W następnej kolejce, w niedzielę 14 maja o 16:00, nasz zespół zagra w Olsztynie z Warmią. Do końca ligowego sezonu zostały dwie kolejki. Ostatnie spotkanie z MKS-em Wieluń we własnej hali akademicy zagrają 20 maja o 18:00.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Do kościołaTreść komentarza: 49 lat i po alkoholu ? To takie stare baby piją i po pijanemu jeżdżą ? Staruszka 49 lat powinna nałożyć chustkę i do kościoła pójść , ewentualnie moherowy beret i na pieśni do koła gospodyń wiejskich . Do czego to doszło aby w takim wieku babuszki rozbijały się po pijanemu ???? Rozumiem młode ładne zgrabne laski w wieku 25-35 lat ale stare babki 49 lat to różaniec i do kosciółkaData dodania komentarza: 14.11.2024, 17:28Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: c ytTreść komentarza: Redakcja puszcza, jak widać, Osoby klocki. I 6-ściu czytaczy, klikło nawet. A o co kaman?Data dodania komentarza: 14.11.2024, 08:39Źródło komentarza: Wieczornica w Zespole Szkół MuzycznychAutor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Może radny Chodziński nada nazwę memu podwórku, np. skwer im. Rajmunda Kaczyńskiego? Czekam 😊Data dodania komentarza: 13.11.2024, 16:52Źródło komentarza: Miasto zarządza ulicą od roku. Nazwy nie nadało, choć dawno ma zgodęAutor komentarza: AlfredTreść komentarza: Linia L to jest porażka. Nie służy mieszkańcom osiedla Francuska. To jest linia nastawiona na dowóz dzieci z os Armi Krajowej do SP 9. Niech redaktor się przyłoży bo obecnie artykuł to czysta propaganda władzy. "Na Narutowicza można się przesiąść". Pewnie.. Jak ktoś ma 30-40min wolnego na przesiadkęData dodania komentarza: 12.11.2024, 21:44Źródło komentarza: Biała Podlaska. MZK planuje nowe linieAutor komentarza: FajbusiewiczuTreść komentarza: no i rzygnij na koniec tych bredni co żes napisał=tak dla jasnośći😁Data dodania komentarza: 12.11.2024, 14:39Źródło komentarza: Wieczornica w Zespole Szkół Muzycznych
Reklama
Reklama