Kilka słów od Miłosza Storto przed Hutnikiem
-Nie mamy trzech podstawowych zawodników z meczu z Wisłą i pauzującego za kartki Chazana. Budujemy też innych i szykujemy ich do gry, bo Sawicki i Niedziela są w pełni sił przed wyjazdem. Do rytmu meczowego wrócił Wiktor Chaciówka - informuje Miłosz Storto.
Szkoleniowiec mówi o wadze tego spotkania. -Musimy sprostać zadaniu, co nie będzie łatwe, bo Hutnik gra o życie. My mamy większy komfort, ale chcemy sobie zapewnić spokój przed otatnim meczem z Kielcami u siebie. W tej lidze nie ma łatwych spotkań, ale wsiadamy do autokaru z optymizmem - mówi Storto.
W rundzie jesiennej lepsze było Podlasie ale...
-Huta zaprezentowała się u nas bardzo dobrze. Znamy słabe punkty rywala, ale o zwycięstwie może zadecydować nasze DNA. Trochę żałujemy straconych punktów z płocczanami. Odnosząc się jeszcze do Adriana Wnuka, uważam, że kiedy traci się wodza na wojnie, trzeba go zastąpić - tłumaczy Miłosz Storto.
Młodzieżówka Podlasia zagra w Krakowie 20 maja o 12:00.
Napisz komentarz
Komentarze