– Prywatyny budynek mieszkalny, w Ossowie w powiecie radzyńskim palił się już trzykrotnie. Do ostatniego pożaru doszło 23 maja o godz. 12.35. Po przybyciu na miejsce straż pożarna zastała jednostkę WOT-u Bezwola, która podawała jeden prąd wody na palący się budynek, który w całości objęty był pożarem. Kolejno na miejsce przybył zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radzyniu Podlaskim, który przejął dowodzenie – mówi starszy aspirant Paweł Gryta z Komendy Powiatowej PSP Radzyń Podlaski.
Dodaje, że strażacy uzyskali od właścicielki informację, że w budynku może znajdować się osoba poszkodowana.
– Zastępca polecił wprowadzenie grupy ratowniczej zabezpieczonej w aparaty ochrony układu oddechowego do wnętrza budynku wraz prądem wody do wnętrza obiektu w celu ugaszenia pożaru i przeszukania mieszkania pod kątem zlokalizowania osoby przebywającej w środku. W trakcie przeszukania budynku nie stwierdzono obecności żadnych osób – wyjaśnia starszy aspirant Paweł Gryta.
Przekazuje, że następnie przystąpiono do wynoszenia i polewania wodą spalonych elementów wyposażenia wnętrza. Po sprawdzeniu obiektu kamerą termowizyjną przystąpiono do częściowej rozbiórki stropu, gdzie znajdowały się zarzewia ognia. Przyczynę pożaru ustala policja, straż pożarna wstępnie podejrzewa podpalenie przez nieznaną osobę.
Na miejsce przyjechały 4 zastępy JRG Radzyń Podlaski, z dziewięcioma strażakami, jednostka WOT Bezwola, jeden zastęp OSP, sześciu strażaków. W sumie pożar gasiło dwadzieścia jeden osób.
– Straty wyniosły 20 tys. zł, budynki – 17 tys. zł, a wyposażenie 3 tys. zł – informuje starszy aspirant Paweł Gryta.
Napisz komentarz
Komentarze