Zgłoszenie o pożarze mieszkania i mającym tam przebywać dziecku do stanowiska kierowania KP PSP w Łosicach wpłynęło w niedzielę, 18 czerwca o godzinie 9:33.
– Natychmiast zadysponowano 3 zastępy straży pożarnej na miejsce zdarzenia. W trakcie dojazdu służb dyspozytor numeru 112 ustalił, że o pożarze fałszywie poinformowało dziecko. Strażaków zawrócono do swoich baz – przekazuje st. sekc. Karol Suracki z KP PSP w Łosicach.
Dodaje, że z nagrania rozmowy telefonicznej wynika, że głos dziecka był wiarygodny, a w domu rzeczywiście mogło dojść do dramatycznych wydarzeń. Sprawą głupiego żartu zajmie się teraz policja.
Napisz komentarz
Komentarze