Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie zatrzymali mężczyznę, który miał w samochodzie narkotyki. Okazało się, że to ksiądz z jednej z radzyńskich parafii. Duchowny usłyszał już zarzuty. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łukowie.
– Mężczyzna usłyszał już dwa zarzuty dotyczące posiadania środków odurzających i substancji psychotropowych. Pierwszy zarzut dotyczy ok. 16 g środków psychotropowych. Natomiast drugi zarzut dotyczy 15 ml i 1 g środka odurzającego – mówi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Duchowny ma 34 lata i grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. – Mężczyzna przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, ale na tym etapie nie możemy udzielić więcej informacji. Postępowanie nadal trwa – zaznacza prokurator. Dodaje, że prokuratura zastosowała wobec księdza dozór policji.
PRZECZYTAJ TEŻ:
- Lubelskie: Afera w drogówce i zarzuty dla trzech policjantów
- 5-latek wyszedł z domu bez opieki. Pomogła mu mieszkanka miasta
- 72-latek znęcał się nad rodziną. Kopnął ciężarną córkę w brzuch
Duchowny posługiwał w parafii pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Radzyniu Podlaskim. 11 czerwca wierni usłyszeli podczas ogłoszeń, że z uwagi na stan zdrowia księdza, z dniem 10 czerwca ks. biskup Kazimierz Gurda zwolnił duchownego z urzędu wikariusza tej parafii i kapelana szpitala, udzielając urlopu zdrowotnego.
Napisz komentarz
Komentarze