Uczestnicy imprezy wypłynęli z mostu na rzece Krzna w Styrzyńcu o 15:30 i, po przepłynięciu około 9,5 km w czasie 2 godzin, dotarli do okolic mostu na ul. Łomaskiej w Białej Podlaskiej. W sumie w spływie kajakami wzięło udział 23 wolontariuszy – głównie z Centrum Wolontariatu w Białej Podlaskiej, ale też z Siedlec. Towarzyszył im ks. Paweł Zazuniak, dyrektor Caritas Diecezji Siedleckiej.
Następnie dołączyli oni do wolontariuszy, którzy nie zdecydowali się na pływanie, by na terenach rekreacyjnych Bialskich Wodociągów i Kanalizacji „WOD-KAN" spędzić czas przy grillu.
Spotkania dla wolontariuszy bialskiego Centrum odbywają się cyklicznie raz w miesiącu – zazwyczaj w budynku przy ul. Warszawskiej 15. W takiej odmiennej formie przeprowadzono je po raz pierwszy.
– Większość wolontariuszy nie znała się wcześniej. Przed dołączeniem do naszego centrum łączyła ich tylko (albo aż) chęć pomagania innym – mówi Małgorzata Strzelec, koordynator Centrum Wolontariatu CDS w Białej Podlaskiej. I tłumaczy: – Spotkania integracyjne pomagają się poznać, nabrać zaufania do siebie nawzajem, co jest bardzo ważne, podczas różnego rodzaju akcji, kiedy trzeba współpracować i polegać na sobie.
W Centrum Wolontariatu w Białej Podlaskiej działa obecnie 43 wolontariuszy. Od stycznia br. wzięli udział w ponad 40 różnych akcjach.
PRZECZYTAJ TEŻ:
- Cud w Parczewie się opatrzył. Wizerunek jeszcze jest, ale ludzi już mniej
- "Zwycięska Noc. Na Kodeń Marsz!". Obejrzyj teledysk o powstańcach
- Gospodynie z Wólki Zdunkówki najbardziej przedsiębiorcze w powiecie
– Wolontariusze to wspaniali ludzie, którzy nie tylko pomagają w dużej ilości inicjatyw organizowanych przez Caritas i nie tylko, ale też tworzą swoistą wspólnotę. Spływ kajakowy to czas do zacieśniania tych więzi i wzajemnego poznawania się. Wszyscy zadowoleni dopłynęliśmy do celu, którym był tradycyjny grill. W jedności siła – mówi dyrektor siedleckiej Caritas.
Napisz komentarz
Komentarze