Za wami pierwsze treningi przed nowym sezonem w czwartej lidze lubelskiej. Ostatecznie to wy zostaliście beniaminkiem i wysłaliście swój akces do LZPN.
Pierwsze treningi rozpoczęliśmy w poniedziałek. Przeprowadziliśmy w sumie cztery jednostki. Już na początku swojej pracy widzę mocno zaangażowany w pracę klubu zarząd i samorząd. Mam na myśli osobę prezesa i panią wójt gminy Annę Mróz. Komunikacja klubu z lokalnym samorządem jest bardzo dobra. Na miejscowym stadionie w Kąkolewnicy odbył się niedawno festyn dla dzieci. Wydarzenie zintegrowało miejscową społeczność wokół piłki nożnej. Jako klub będziemy się starali wdrażać młodzież do sportowych zajęć. Musimy kontynuować pracę nad rozwojem grup młodzieżowych w Gromie. Obecność w czwartej lidze jest dla nas prestiżem, ponieważ w rozgrywkach grają już większe miasta Lubelszczyzny. Chcemy z nimi rywalizować, to też reklama dla gminy i fantastyczne doświadczenie dla zawodników i kibiców.
Do inauguracji rozgrywek pozostał niespełna miesiąc. Jaki ma Pan plan na szybką adaptację swoich zawodników na wyższym poziomie rozgrywek?
Okres letni jest krótszym czasem na przygotowanie się, trzeba szybko działać. Wielu zawodników wraca jeszcze z wakacji, a ci młodsi mieli egzaminy na studiach i także potrzebują odpoczynku. Mam deklarację od kilku piłkarzy, że chcą do nas dołączyć. Wykorzystam swoje bogate doświadczenie i kontakty z pracy w klubach w Lubelskiem. Opieram też swoją pracę na rozmowach z zawodnikami, posiadam wiedzę na temat przygotowania piłkarzy. Mam na to wszystko wizję i zawsze staram się według swoich zasad prowadzić zespół. Uważam, że na ten moment powinniśmy skupić się na wspólnej pracy.
Kiedy uformuje się trzon kadry, kto odszedł, a kto wzmocni Grom Kąkolewnica?
Próbuję obecnie zorientować się w tym, na kogo mogę liczyć, jeżeli chodzi o dyspozycję. Prowadzimy aktualnie rozmowy i niektórzy zawodnicy zadeklarowali, że jednak w klubie zostaną. Sytuacja po kilku dniach moich obserwacji, uległa poprawie. Ponadto prowadzimy negocjacje z zawodnikami z innych klubów, którzy chcą grać w Kąkolewnicy. Potrzebny jest teraz spokój w drużynie, bo zespoły buduje się w dłuższej perspektywie czasu. Utworzenie kadry w tydzień jest prawie niemożliwe w piłce. Jako Grom musimy zadbać o to, aby w pierwszej kolejności w Kąkolewnicy pozostali miejscowi zawodnicy, związani z klubem od wielu lat. W tym tygodniu dołączą do nas doświadczeni gracze. Chcemy wzmocnić każdą z formacji, bo to gwarancja podniesienia jakości drużyny. Na domknięcie kadry dajemy sobie dwa tygodnie.
Z opublikowanego niedawno terminarza rozgrywek, wynika, że na inaugurację zagracie ze Stalą Kraśnik, zresztą dla beniaminka każdy rywal będzie wymagający...
Dla mnie nie ma znaczenia, z kim zaczynamy ligę (śmiech). Będziemy przecież grali z każdym z zespołów. Wydaje mi się, że gra w czwartej lidze będzie przygodą dla wszystkich chłopaków. Pierwszy mecz zagramy z faworytem rozgrywek. Stal Kraśnik ma trzecioligowe ambicje, a my będziemy mogli zobaczyć siebie na ich tle. To dla mnie też powrót na stare boisko, bo byłem zawodnikiem Stali w sezonach 1996/97 i 1997/98. Występowałem jeszcze w rozgrywkach ligi lubelsko-radomskiej.
Z jakimi zespołami zagracie sparingi w okresie przygotowawczym, czy będzie mecz w środku tygodnia?
W naszym planie sparingów jest potyczka z Orlętami II Radzyń Podlaski. Nie wiem jeszcze czy do spotkania dojdzie. Zaplanowaliśmy również mecz kontrolny z Bugiem Hanna w sobotę 22 lipca. Następnie zagramy z Włodawianką Włodawa, będzie to prawdopodobnie 29 lipca. Okres przygotowawczy zakończymy sparingiem z Huraganem Międzyrzec Podlaski w piątek, 4 sierpnia. Jeżeli będzie jeszcze możliwość rozegrania meczu towarzyskiego w ciągu tygodnia, to na pewno z takiej skorzystamy.
Czego życzyć Gromowi Kąkolewnica przed startem sezonu 2023/2024 w czwartej lidze lubelskiej?
Myślę, że trzeba życzyć zawodnikom wielu chęci do treningów, systematyczności, zdrowia i dobrej atmosfery połączonej z korzystnymi wynikami oraz niespodziankami w lidze. Chciałbym, żeby Grom Kąkolewnica zadomowił się w stawce czwartoligowców. Stworzenie solidnego zespołu to nasz priorytet.
Napisz komentarz
Komentarze