Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:37
Reklama
Reklama

Nad wyrwą w Kuzawce, wojsko buduje most

Trwają prace nad budową mostu w Kuzawce, na trasie Sławatycze - Włodawa. Po moście będą mogły przejeżdżać wszystkie pojazdy, ale ruch będzie odbywał się wahadłowo.
Nad wyrwą w Kuzawce, wojsko buduje most
Most montują saperzy z 1 Dęblińskiego Batalionu Drogowo-Mostowego

Autor: Anna Chodyka

Paweł Szumera dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie wyjaśnia, że most montują saperzy z 1 Dęblińskiego Batalionu Drogowo-Mostowego. 

- Jest to obiekt, po którym będą mogły poruszać się wszystkie pojazdy. Jednak, będzie ograniczenie, bo pojazdy nie będą przemieszczać się dwukierunkowo, tylko wahadłowo. To most stalowy. Jeśli chodzi o stałą konstrukcję, wyłoniliśmy wykonawcę na przygotowanie dokumentacji projektowej, teraz trwają prace projektowe. Obecnie jest za wcześnie żeby mówić, co powstanie tzn. czy to będzie most czy przepust czy inny obiekt. Z chwilą otrzymania dokumentacji projektowej, wystąpimy o pozwolenie na budowę. Zastrzegliśmy, że projektant ma nie tylko wykonać projekt dotyczący obiektu, który powstanie w Kuzawce, ale też ma zaprojektować objazd, by nie było utrudnień w przejeździe tą trasą i nie zamknięto obiektu na czas prowadzonych prac budowlanych - mówi dyrektor ZDW Paweł Szumera

PRZECZYTAJ: Zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Niestety zginął na miejscu

Dodaje, że może być zaprojektowany przepust lub obiekt mostowy. Wskazuje, że prace na obiekcie trwają, jeżeli obiekt będzie gotowy, zostanie udostępniony kierowcom. - Zakładamy, że prace potrwają do dwóch tygodni. Most, dzięki współpracy z rządem został udostępniony za darmo. ZDW ponosi tylko koszty pośrednie przy prowadzonych pracach. Z kolei pieniądze na budowę docelowego obiektu zostaną zabezpieczone w budżecie Województwa Lubelskiego. Skąd fundusze będą, czy będą pochodzić z dotacji, tego nie możemy teraz podać bo nie wiemy, ile będzie kosztować inwestycja - tłumaczy Paweł Szumera. Przekazuje, że most wojskowy ma długość 39 metrów, szerokość ponad 6 metrów. 

Powstanie w trzy dni?

Na konferencji obecny był też podpułkownik Jacek Zaniewski dowódca Twierdzy Dęblin - Realizacja budowy obiektu to szkolenie w czasie pokoju. Jest to rozkładanie mostu stalowego składanego. Dla żołnierzy jest to dodatkowe szkolenie, ale jednocześnie w ramach reagowania kryzysowego niesienie pomocy ludności cywilnej. Budujemy drogi, przepusty, obiekty użyteczności publicznej. Ten most nie jest dużym wyzwaniem dla wojsk inżynieryjnych. Teoretycznie można go wybudować w 24 godziny, ale szkoleniowo będziemy wykonywać go w przeciągu trzech dni. Żeby przygotować najmłodszych żołnierzy do wykonywania takich zadań, w ramach reagowania kryzysowego - mówi podpułkownik Jacek Zaniewski

- Ten most nie jest dużym wyzwaniem dla wojsk inżynieryjnych. Teoretycznie można go wybudować w 24 godziny, ale szkoleniowo będziemy wykonywać go w przeciągu trzech dni - mówi podpułkownik Jacek Zaniewski dowódca Twierdzy Dęblin

 

Most to jedyne rozwiązanie

Głos w sprawie budowy mostu przez wojsko zabrał też wójt gminy Sławatycze Arkadiusz Misztal, gdyż inwestycja jest realizowana na terenie podległej mu gminy. - Most to w tej chwili jedyne rozwiązanie jeśli chodzi o czas i możliwości. W naszych realiach typowa inwestycja trwa od półtora roku do dwóch lat, gdyż m.in. wymagane są zgody środowiskowe. Dla nas, mieszkańców przygranicznych gmin, most to bardzo dobre rozwiązanie. Dzięki temu będziemy mieć kontakt z sąsiednimi miastami i stolicą województwa - zaznacza wójt Arkadiusz Misztal

SPRAWDŹ: Jak będzie wyglądać 300-lecie koronacji cudownego obrazu w Kodniu?

Dodaje, że most tymczasowy jest bardzo potrzebny. - Podejrzewam, że będzie stał ok. roku i ułatwi nam życie. Wyrwa w drodze to było duże utrudnienie, zwłaszcza, że stało się to w czasie roku szkolnego, kiedy dużo mieszkańców dojeżdżało do włodawskich szkół. Trudno było dostać się do lekarza, do szpitala. Trzeba było nadłożyć kilkanaście kilometrów drogi. Wyznaczyliśmy roboczy objazd przez pola, więc dla samochodów osobowy było łatwiej, ale transport ciężarowy musiał jeździć dużym objazdem przez Janówkę - przekazuje wójt. 

500 samochodów dziennie 

Na potrzeby objazdu część swojego pola udostępnił jego właściciel Jakub Samojluk. - Na początku sam przejechałem tę trasę, potem zadzwonił jeden znajomy czy może przejechać, później drugi. Następnie zadzwonił do mnie wójt Arkadiusz Misztal i poprosił mnie o wyznaczenie drogi przez pole. Oznaczono przejazd, więc przejeżdżało tędy dziennie 500. Zdarzało się, że przejeżdżały też ciężarówki i ciągniki. Na początku jak się to wszystko zaczęło, dla mieszkańców to był szok, że polną drogą jedzie ciężarówka. Most jest bardzo potrzebny, myśleliśmy, że to się wcześniej stanie, ale stało się jak stało się. Teraz czekamy aż droga zostanie naprawiona - mówi Jakub Samojluk

ZOBACZ: Dni Sławatycz i nadbużańska biesiada. Będzie się działo!

Jak zauważa mieszkaniec Sławatycz Henryk Ojer wyrwa w Kuzawce spowodowała bardzo duże utrudnienie. - Trzeba było jechać polami albo jechać przez Janówkę, na tej trasie są dziury i wyrwy w drodze. Teraz będzie lepiej. Zaskoczyło nas, że powstała tak duża wyrwa, która powstała w wyniki spływu wód z pól. Jak było sucho dało się przejechać, a jak padało to samochody grzęzły w polu, przez które przejeżdżali żeby ominąć wyrwę - zauważa na koniec Henryk Ojer

CZYTAJ TAKŻE:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Pontis 08.08.2023 15:13
Patrząc na to pierwsze zdjęcie ma się wrażenie, że robi się coś na tzw. sztukę. Brak zabezpieczenia przyczółków przed montażem konstrukcji przęsła nie wróży dobrze . Jak to mówią , spadnie ulewny deszcz, wzbierze potok, zerwą się silne wiatry i uderzą w to co jeszcze jest i on się zawali. A upadek jego będzie wielki. Ale tak na serio przyjdzie woda i znowu może być problem . Patrząc na twarze zgromadzonych nie dostrzegam tam ludzi z wyobraźnią , raczej urzędników z wyboru działających pod presją, którzy znaleźli się w nietypowej dla nich sytuacji i wykonują jakieś nerwowe ruchy. No bo o czym świadczy wypowiedź, że jeszcze nie wiadomo czy to będzie most czy też przepust . Po czym montuje się most bez zabezpieczenia przyczółków . Mniemam , że nie znalazł się w województwie ani jeden mostowiec który by chciał firmować swoją facjatą to "wielkie" przedsięwzięcie.

Kevin 27.07.2023 15:51
Nie wszystkie bo auta o niskim zawieszeniu podwozia zawisną na przełamaniu od strony wlodawy to jest most wojskowy nie cywilny i dużo tańsza opcja to było by wysypanie kruszywem objazdu niż postawienie i utrzymanie mostu

czyt 26.07.2023 14:11
To może taniej byłoby objeżdżać po polach, skoro to wzdłuż Rzeki, a Gmina (a nie Powiat?) miałaby czas, kontemplować odkrywkę. To JEST MIŚ.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama