Mimo to, nie znaleźli ratunku dla ukochanej córeczki. Szansą na poprawę jej zdrowia jest odwiedzenie specjalistycznej klinki np. w Niemczech. Niestety, rodzina nie ma na to wystarczających funduszy. Stąd, zwróciła się za pośrednictwem Caritasu o pomoc do ludzi dobrej woli.
Dziecko przyszło na świat w 2015 r. , w czwartym miesiącu życia zaczęło mieć ataki epilepsji. To nie koniec dolegliwości, z jakimi zmaga się Julia. Gdy ukończyła dwa latka na jej skórze zaczęły pojawiać się pęcherze, które same pękają powodując ogromny ból, towarzyszy im biegunka z krwią i wysoka gorączka, co jest niezwykle trudne do zniesienia dla małego dziecka.
Rodzina zadłużyła się, by leczyć córkę, gdyż wizyty u lekarzy i leki kosztują ich od 3 do 4 tys. zł miesięcznie. Dziecko przeszło już cztery biopsje a końca jego cierpienia nie widać. Medycy uznali, iż choroby są nieuleczalne, jednak istnieją metody łagodzenia występujących objawów.
Caritas Diecezji Siedleckiej otworzyła specjalne subkonto, na którym zbierane są środki na leczenie i rehabilitację Julii Bajury. Każdy, kto zechce wesprzeć dziewczynkę, może przekazać 1% podatku (nr KRS 0000223111 z poniższym dopiskiem) lub wpłacić pieniądze na konto:
Caritas Diecezji Siedleckiej Bank Spółdzielczy O/Siedlce 21 9194 0007 0027 9318 2000 0260 z dopiskiem "47913 - Bajura Julia".
Napisz komentarz
Komentarze