Jestem tzw. samotną matką, ojciec dziecka nie utrzymuje z nami żadnego kontaktu, nie łoży też w ogóle na utrzymanie dziecka, choć go na to stać. Czy jego dochód będzie uwzględniany przy obliczaniu, czy należy mi się 500 zł z nowej wiadomej ustawy?
Joanna K.
(dane do wiadomości redakcji)
Pierwotnie w istocie dochód osiągany przez oboje rodziców dziecka, choćby żyjących rozłącznie, miał być uwzględniany w ramach tzw. programu 500 plus i obecnie często można się natknąć na bezrefleksyjne powtarzanie tego poglądu. Jednakże na etapie dalszych prac nad tym projektem zmieniono tę zasadę.
Niestety, uczyniono to w sposób dość mało czytelny, by nie rzec nieudolny. Literalnie odczytując bowiem definicję rodziny z art. 2 pkt. 16 ostatecznie uchwalonej ustawy z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci ("oznacza to odpowiednio następujących członków rodziny: małżonków, rodziców dzieci, opiekuna faktycznego dziecka oraz zamieszkujące wspólnie z tymi osobami, pozostające na ich utrzymaniu dzieci w wieku do ukończenia 25. roku życia, a także dzieci, które ukończyły 25. rok życia, legitymujące się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, jeżeli w związku z tą niepełnosprawnością przysługuje świadczenie pielęgnacyjne lub specjalny zasiłek opiekuńczy albo zasiłek dla opiekuna, o którym mowa w ustawie z dnia 4 kwietnia 2014 r. o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów (Dz. U. poz. 567 oraz z 2015 r. poz. 1240 i 1359); do członków rodziny nie zalicza się dziecka pozostającego pod opieką opiekuna prawnego, dziecka pozostającego w związku małżeńskim, a także pełnoletniego dziecka posiadającego własne dziecko; w przypadku, gdy dziecko, zgodnie z orzeczeniem sądu, jest pod opieką naprzemienną obojga rodziców rozwiedzionych lub żyjących w separacji lub żyjących w rozłączeniu, dziecko zalicza się jednocześnie do członków rodzin obydwojga rodziców") można by odnieść wrażenie, że (nigdy nie pozostający w związku małżeńskim) rodzic dziecka pozostaje jej członkiem niezależnie od faktu sprawowania nad nim pieczy przez danego rodzica bądź choćby łożenia na jego utrzymanie.
W tym samym artykule w pkt. 13 napotkamy również definicję osoby samotnie wychowującej dziecko ("oznacza to pannę, kawalera, wdowę, wdowca, osobę pozostającą w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osobę rozwiedzioną, chyba że wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z jego rodzicem"), co jednak (nie)ciekawe odwołanie do tego terminu znajdziemy tylko w rozdziale poświęconym zmianie przepisów innych ustaw. Jak najbardziej możliwa jest więc wykładnia, że dochód takich pozamałżeńskich rodziców także winien być doliczany do tzw. dochodu rodziny, miarodajnego dla oceny, czy przysługuje tzw. świadczenie wychowawcze.
Niewątpliwie jednak idea ustawodawcy była inna, co potwierdza brzmienie stosownego formularza (ustalonego ministerialnym rozporządzeniem), na którego stronie 4 wyraźnie stwierdzono, iż "osoba samotnie wychowująca dziecko (...) nie wpisuje do składu rodziny drugiego z rodziców dziecka". Naturalnie można stawiać pytanie o legalność (zgodność z ustawą) tego rozporządzenia, niemniej jednak wobec związania organów administracyjnych wszystkimi przepisami prawa oraz brakiem ich kognicji do weryfikowania wzajemnej zgodności przepisów prawa różnego rzędu, odpowiedź na Pani pytanie winna być przecząca – dochód ojca będącego nim wyłącznie w rozumieniu prawnym nie powinien być uwzględniany przy obliczaniu dochodu rodziny warunkującego możliwość przyznania świadczenia wychowawczego.
Napisz komentarz
Komentarze