„Kajetanki” to msza święta w intencji Kajetana Kraszewskiego, który – jak twierdzą parafianie z parafii w Żeszczynce – był niezwykle skromnym, ale złotym człowiekiem, uzdolnionym w wielu dziedzinach. Uroczystość odbyła się 6 sierpnia w kaplicy w Lipinkach i była to druga edycja wydarzenia.
Kajetan Kraszewski był właścicielem dworu w Romanowie, w którym mieści się obecnie Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie. Niedzielna Msza święta sprawowana była również w intencji jego brata, znanego pisarza Józefa Ignacego Kraszewskiego. Po wspólnej modlitwie zebrani mogliśmy poznać bliżej postać i wątki z życia Kajetana dzięki inscenizacji, której scenariusz oparty został na jego wspomnieniach. Sztuka oparta jest na dziele "Silva Rerum". Kajetan opisuje w nim losy nauczyciela wziętego do carskiej niewoli z powodu dużego wzrostu
Organizatorami wydarzenia byli Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie oraz Parafia Żeszczynka. W inscenizacji wystąpili mieszańcy Parafii Żeszczynka. Aktorzy pokazali następujące scenki: żona Kajetana wypytuje męża o tajny szyfr do pisania historii miłosnych, który Kajetan znalazł w kupionej książce z 1666 r. Kajetan montuje zegar słoneczny w Romanowie. Zarządca przekazuje pokojówce wieści. że o panu Kajetanie Kraszewskim jako mądrym astronomie rozpisuje się francuska prasa.
Zebrani otrzymali na zakończenie uroczystości ciasteczko z wizerunkiem Kajetana Kraszewskiego.
WARTO PRZECZYTAĆ:
- Gospodarze z powiatu radzyńskiego reprezentują Lubelszczyznę. Głosujemy!
- Bociany odlatują już z Polski. Robią to w ustalonej kolejności
- W Sosnówce posmakujesz kuchni regionalnej. Sprawdź kiedy
- 5. Festiwal im. Bogusława Kaczyńskiego. Znamy harmonogram wydarzeń
- Wojsko ruszyło w rajd. Chcą uczcić pamięć weteranów
Napisz komentarz
Komentarze