W 5 minucie Podlasie przeprowadziło pierwszą groźną akcję. W dogodnej sytuacji znalazł się Mateusz Wyjadłowski. Jego strzał zablokował obrońca. Potem zarysowała się optyczna przewaga gospodarzy, którzy mieli więcej z gry. Mimo to nie byli w stanie zagrozić bramce Podlasia. W 20 minucie kontuzjowanego Oskara Mazgołę zastąpił Bartłomiej Kiełbasa. Cztery minuty później Dmytro Avdieiev zagrał precyzyjnie do Macieja Kurowskiego, a ten skierował piłkę do bramki obok wybiegającego w jego kierunku Bartosza Siryka. W 32 minucie Podlasie miało rzut wolny z około dwudziestu metrów, Avdieiev uderzył ponad bramką. Pięć minut później po rzucie rożnym zaspali obrońcy Podlasia. Jakub Persak na piątym metrze pozostawiony bez krycia uderzył piłkę głowa ponad bramką. W odpowiedzi uderzenie Damiana Lepiarza odbił prosto pod nogi Wyjadłowskiego bramkarz Sokoła. Mateusz skierował piłkę do bramki. Tuż przed linią bramkową dopadł do niej obrońca i po słupku wybił w pole gry. Pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 0:1. Gospodarze byli częściej w posiadaniu piłki, ale nic z tego groźnego nie wynikało. Podlasie rzadko gościło pod bramką Siryka, ale jak już tam było to działo się wiele.
Tuż po wznowieniu strzał Kurowskiego w polu karnym zablokował obrońca Sokoła. W 59 minucie Lepierza w polu karnym był w dogodnej sytuacji ale jego strzał na róg wybił Damian Skała. Chwilę później po rzucie rożnym Arkadiusz Kot strzelał przewrotką minimalnie nad bramką. Trzy minuty później po idealnym zagraniu Avdieieva z rzutu rożnego Krzysztof Salak uderzył głową i piłka ugrzęzła w siatce bramki Sokoła. W 79 minucie Kurowski zdecydował się na niecelny strzał z dystansu. Wydawało się, że lepiej było rozegrać tą akcję zespołowo. Trzy minuty później dwójkową akcję przeprowadzili Marcin Pigiel i Lepiarza. Ten drugi zakończył ją precyzyjnym strzałem w okienko bramki gospodarzy. Tuż przed końcowym gwizdkiem bardzo udaną interwencją popisał się Rafał Misztal po strzale z rzutu wolnego Sebastiana Kwaczereliszwiego.
Druga wygrana Podlasia w tym sezonie okazała się faktem. To były dwa udane wyjazdy tydzień temu do Wiązownicy i dziś do oddalonej od niej o 14 kilometrów Sieniawy. Bilans sześć punktów, pić bramek i na zero z tyłu. Jedyny mankament to zbyt wiele pochopnie wypracowanych żółtych kartek.
Artur Renkowski, trener Podlasia Biała Podlaska
Gratuluje dobrego wejścia w sezon drużynie, sztabowi oraz zarządowi, bo dzięki szybkim ruchom mieliśmy miesiąc na dostosowywanie drużyny do tego co chcemy grać. Cieszę się ze moi zawodnicy rozumieją co znaczy pojęcie drużyna. Wydawałoby się ze po zwycięstwie na inaugurację powinien wyjść taki sam skład, ale w naszej drużynie nie będzie podziału na pierwszy i drugi skład. Po to wzmocniliśmy i poszerzyliśmy kadrę abyśmy mieli komfort dobierania składu na dany mecz pod plan na mecz. Dlatego tez dokonaliśmy 4 zmian i istotni dla naszej gry zawodnicy zostali na ławce bo trochę innych atutów potrzebowaliśmy pod ten mecz. Kolejny raz nasze zmiany dają jakość pod koniec meczu, dzięki czemu kontrolowaliśmy spotkanie w drugiej połowie. Gospodarze nie stworzyli ani jednej groźnej sytuacji, która mogła nam zagrażać oprócz jednego rzutu rożnego. Przed nami dwa dni wolnego, a następnie przygotowania do derbowego spotkania z Orlętami Radzyń Podlaski.
Maciej Kurowski, strzelec pierwszej bramki dla Podlasia
Zdecydowanie łatwiej się gra od początku meczu. Cieszy mnie fakt iż mogłem pomoc drużynie bramką. Dobrze weszliśmy w rozgrywki i teraz trzeba podtrzymać dobra passę. Ciężko pracujemy na treningach i przygotowujemy się taktycznie do spotkania co skutkuje zwycięstwami. Za tydzień pierwszy mecz u siebie i od razu takiej stawki mam nadzieje ze dobrze przygotujemy się i wygramy derby.
Sokół Sieniawa – Podlasie Biała Podlaska 0:3 (0:1)
Bramki: Kurowski 24, Salak 63, Lepiarz 82
Sokół: Siryk – Kiełb (82 Frydrych), Skała, Mróz, Wawryszczuk, Ptaszynik, Oziębło (66 Kwaczreliszwili), Więckowski, Kaczor, Mazgoła (20 Kiełbasa), Persak (66 Jeż)
Podlasie: Misztal – Pigiel, Salak, Wyjadłowski (66 Kosieradzki), Kot, Kapuściński, Avdieiev, Orzechowski (82 Nojszewski), Kurowski (82 Majbański)), Lepiarz (82 Kobyliński), Andrzejuk (69 Jakóbczyk)
Żółte kartki: Persak 32 – Andrzejuk 47, Salak 48, Kobyliński 89, Kosieradzki 90
Napisz komentarz
Komentarze