W środę 23 sierpnia policjanci z parczewskiej komendy zwrócili uwagę na podejrzane auto na zatoczce autobusowej, stojące w miejscowości Królewski Dwór. W jaguarze siedziało dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze postanowili skontrolować kierowcę i samochód.
Młodzi mężczyźni z jaguara zachowywali się bardzo nerwowo.
– Siedzący na miejscu kierowcy 34-letni mieszkaniec Lublina podczas legitymowania zaczął nerwowo chować saszetkę, z której chwilę wcześniej wyciągnął dokumenty. Zwróciło to uwagę policjantów, którzy postanowili dokładnie sprawdzić samochód. W trakcie kontroli odnaleźli i zabezpieczyli woreczki strunowe, w których znajdowała się amfetamina w postaci sproszkowanej, kryształu oraz substancji ciekłej. Ponadto w miejscu zamieszkania zabezpieczyli wagę, sejf i pudełko z pustymi fiolkami – relacjonuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
34-latek został zatrzymany, a 33-letni pasażer auta po przesłuchaniu został zwolniony.
W czwartek 24 sierpnia 34-letni właściciel nielegalnego towaru usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających, do których się przyznał. Policjanci zabezpieczyli 2 tysiące złotych na poczet przyszłych kar. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze