Trochę angażuję się społecznie i zaproponowano mi objęcie funkcji przewodniczącego jednego ze stowarzyszeń. Oczywiście, pełniłbym ją społecznie, czyli bez wynagrodzenia. Dotarły jednak do mnie głosy, że to może się wiązać z utratą statusu bezrobotnego, jestem bowiem zarejestrowany jako taki w urzędzie pracy. Czy to prawda?
Konrad
(dane do wiadomości redakcji)
Niestety, ale na przedmiotowe pytanie nie da się udzielić stuprocentowo pewnej odpowiedzi, a to z uwagi na rozbieżności powstałe w orzecznictwie sądów administracyjnych. Sądy są między sobą zgodne, iż warunkiem posiadania statusu bezrobotnego jest zdolność i gotowość do podjęcia zatrudnienia (co skądinąd wynika z brzmienia właściwych przepisów). Na tle tego sformułowania zaistniały jednak wątpliwości, czy pełnienie różnorakich funkcji "zarządczych" w różnych podmiotach prawnych aby tej gotowości nie przekreśla.
W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego wskazuje się, że nie może posiadać statusu bezrobotnego osoba, która pełni funkcję członka zarządu bądź likwidatora spółki prawa handlowego, i to niezależnie od tego, czy w związku z tym wiązałoby się uzyskiwanie jakiegokolwiek wynagrodzenia. W uzasadnieniu wyroku z dnia 28 czerwca 2011 roku, sygn. akt I OSK 338/11, wskazał on wprost, że "domniemanie, że osoba pełniąca funkcję likwidatora spółki nie może być uznana za gotową do podjęcia zatrudnienia i tym samym nie kwalifikuje się do grona bezrobotnych może być obalone tylko przez złożenie rezygnacji z przedmiotowej funkcji.
Nie można natomiast oczekiwać od organów administracji, orzekających w sprawach objętych zakresem ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, przeprowadzania postępowania dowodowego i ustalania na przykład, na jakim etapie prowadzone jest postępowanie likwidacyjne danej spółki. Do obowiązków takich organów nie należy zatem badanie zakresu dyspozycyjności osoby ubiegającej się na przyznanie jej statusu bezrobotnego, ani też badania przyczyn, dla których nie zrzekła się ona funkcji likwidatora, zwłaszcza w sytuacji, gdy jest to prawnie dopuszczalne i obiektywnie możliwe (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 ma 2010 r. sygn. III CSK 176/09 LEZ 677761, z dnia 27 stycznia 2010 r. II CSK 301/09 Lex 570126 i postanowienie z dnia 19 sierpnia 2004 r. sygn.V CK 600/03 lex 359340)". W ostatnim okresie czasu podobne orzeczenia zapadły również na tle pełnienia funkcji członka zarządu fundacji czy spółdzielni.
Odmienne zapatrywanie wyraził jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim, który w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 maja 2014 roku, sygn. akt II SA/Go 257/14, wskazał, że organy administracyjne winny jednak dokonywać ustaleń faktycznych na okoliczność tego, czy dana spółka faktycznie prowadziła działalność i jaki był zakres obowiązków skarżącego jako członka jej zarządu. Jak wynika z Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych, wyrok ten jednak został zaskarżony do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a skarga kasacyjna nie została do dnia dzisiejszego rozpoznana.
Osobiście skłonny byłbym jednak uznać, że aktywność w postaci kierownictwa stowarzyszeniem – o ile ma ono umiarkowany zasięg – nie powinno być traktowane jako pozbawiające statusu bezrobotnego. W praktyce bowiem wielokrotnie można wskazać na okoliczność, że osoby udzielające się w organizacjach pozarządowych łączą tą działalność z pracą zawodową, co nie wpływa negatywnie na żadną z aktywności. Co więcej, wykładnia, że każdorazowe członkostwo w organach zarządczych każdego stowarzyszenia prowadziłoby do wniosku, iż ustawodawstwo pozbawia osoby bezrobotne możliwości aktywności pozarządowej, co w mej ocenie stałoby w sprzeczności z konstytucyjnym prawem do zrzeszania się. Niestety, w tym przypadku praktyka uczy, że tego rodzaju interpretacji może być zostać przyznany prymat przez organy administracyjne i następnie sądy.
Napisz komentarz
Komentarze