Niedawno otrzymałem od komornika zawiadomienie o wszczęciu egzekucji, pozajmował mi też konta bankowe itd. Jednak wyrok, który on egzekwuje, został wydany czternaście lat temu. Dawno już zamknąłem działalność gospodarczą, z której wynikał dług. Co więcej, już kiedyś była prowadzona egzekucja komornicza, ale zakończyła się ona umorzeniem, bo niczego wtedy nie miałem. Czy komornik ma prawo działać?
Przemysław D.
(dane do wiadomości redakcji)
Nie można wykluczyć możliwości przedawnienia się przedmiotowego roszczenia, przy czym przedawnienie jest uwzględniane tylko i wyłącznie na zarzut dłużnika, komornik nie tylko nie musi, ale wprost nie może sam z siebie, bez właściwej reakcji dłużnika, uznać danej wierzytelności za przedawnioną. Właściwą metodą działania jest w takiej sytuacji wniesienie przeciwko wierzycielowi tzw. powództwa przeciwegzekucyjnego (czyli zgłoszenia żądania pozbawienia tytułu wykonawczego – przedmiotowego wyroku – wykonalności), z powołaniem się na przesłankę przedawnienia.
Należy jednak mieć na uwadze dwie bardzo istotne okoliczności. Po pierwsze, stosownie do brzmienia art. 125 par. 1 Kodeksu cywilnego roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczenie stwierdzone ugodą zawartą przed sądem albo przed sądem polubownym albo ugodą zawartą przed mediatorem i zatwierdzoną przez sąd, przedawnia się z upływem lat dziesięciu, chociażby termin przedawnienia roszczeń tego rodzaju był krótszy. Jeżeli stwierdzone w ten sposób roszczenie obejmuje świadczenia okresowe, roszczenie o świadczenia okresowe należne w przyszłości ulega przedawnieniu trzyletniemu.
Po drugie, w myśl art. 123 par. 1 pkt. 1 kc bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, przy czym w myśl art. 124 k.c. po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo, a w razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym albo przez wszczęcie mediacji, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone.
Oznacza to, iż jeśli do umorzenia pierwszego postępowania egzekucyjnego doszło mniej niż 10 lat przed wszczęciem obecnego postępowania, to roszczenie główne nie uległo przedawnieniu. To samo dotyczy odsetek należnych na datę uprawomocnienia się wyroku. Z kolei odsetki należne za dalszy okres zgodnie z orzecznictwem ulegały przedawnieniu trzyletniemu, więc przeciwko "dawniejszym" odsetkom możliwe by było skierowanie wspomnianego powództwa przeciwegzekucyjnego.
Napisz komentarz
Komentarze