Mieszkańcy ulicy Olszowej od dłuższego czasu sygnalizowali władzom miasta, że stan drogi jest fatalny. Auta grzęzną w błocie, a problem z dojazdem do mieszkających tam ludzi miały chociażby karetki pogotowia. – Od strony lotniska trudno tu dojechać. Wychodzimy z latarką i doprowadzamy do danego miejsca. Jestem po zawale, w grudniu wzywana była do mnie karetka i był problem z dojazdem. – wylicza Stanisław Grabowski, który na Olszowej mieszka od 60 lat.
Podczas spotkania z mieszkańcami prezydent zapowiedział, że już niebawem uchwalany będzie przyszłoroczny budżet miasta, a w jego projekcie znalazła się budowa ulicy Olszowej w technologii uproszczonej. – Przez ostatni rok wykonaliśmy prace, które nie zostały wcześniej zrobione. Musieliśmy oczyścić pas drogowy z drzew, zrobić nowy przebieg w planie ulicy Olszowej. Chcemy utwardzić ten teren – usłyszeli mieszkańcy.
Pewne kroki w tym kierunku już zostały poczynione. 13 listopada podpisana została umowa na udrożnienie pasa drogowego. Oznacza to, że nawieziony zostanie tam piasek i żwir, by przygotować drogę do wylania asfaltem w przyszłym roku.
To jednak nie koniec, bo w ulicy nie ma też kanalizacji. – Czekaliśmy na uregulowanie kwestii własnościowych gruntów i teraz, kiedy jest to już załatwione, planujemy wykonanie 800 metrów kanalizacji i wodociągu, od numeru 3 do 33 – powiedział podczas spotkania z mieszkańcami Mirosław Kapłan, prezes spółki Wod-Kan.
Wykonanie ulicy Olszowej kosztować ma kilkaset tys. zł (dokładna kwota wyniknie z przetargu), a na wszystkie drogi w technologii uproszczonej w przyszłorocznym budżecie ma pójść 2 mln zł. Beata Arseniuk prosiła w imieniu mieszkańców, aby radni poparli budżet, w którym przeznaczono pieniądze na ich ulicę.
Więcej przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa, nr 47
Justyna Dragan
Napisz komentarz
Komentarze